Teren zielonogórskiego Szpitala Uniwersyteckiego już od kilku lat jest wielkim placem budowy. Będzie jeszcze gorzej, jednak już w październiku przyszłego roku odczujemy ulgę. Wszystko za sprawą przebudowy całego układu komunikacyjnego wraz z infrastrukturą.
Zapraszamy do materiału wideo:
Gdy spojrzymy na plan rewolucji, która ma się tutaj dokonać mamy wrażenie, że będzie to rozległy park. Na powierzchni 10 hektarów widzimy na każdym kroku zieleń, tężnię solankową, infokioski, boisko do gry w Boule, place sensoryczne, plac rekreacyjno-rehabilitacyjny z siłownią zewnętrzną, stację ładowania samochodów elektrycznych. Do tego nowa nawierzchnia wewnętrznych ulic, chodniki, oświetlenie, miejsca parkingowe na ponad 500 samochodów…
Zdrowie najważniejsze
– Dla szpitala, pacjentów i wszystkich osób korzystających z zielonogórskiego szpitala ta przestrzeń jest ważna, nie tylko ze względów komunikacyjnych – mówi członek zarządu województwa Grzegorz Potęga. – Dlatego ta inwestycja o nazwie „Przebudowa wewnętrznego układu komunikacyjnego wraz z infrastrukturą towarzyszącą w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze” odgrywa kluczowe wręcz znaczenie dla zarządzających obecnie szpitalem. Inwestycja realizowana jest z pewnym opóźnieniem, co wynika z postawy ludzi zarządzających miastem. Najważniejsze, że mamy to za sobą i prace ruszyły.
Inwestorem jest województwo lubuskie na mocy zawartego z lecznicą porozumienia. Z własnych środków samorząd przeznaczył ponad 17 mln zł, a z zewnątrz pozyskał 30 mln zł. Jak podkreślał członek zarządu nie jest to jedyna inwestycja w służbie zdrowia, w którą zaangażowany jest samorząd. Pieniądze wydawane są m.in. na lecznice w Obrzycach i Gorzowie. I pod tym względem nic się nie zmienia, zdrowie mieszkańców jest jednym z priorytetów działań samorządu.
Znaczone pieniądze
– Cieszymy się z tej inwestycji. Będzie taką wisienką na torcie, jeśli chodzi o zakończenie termomodernizacji i wykonanie szeregu prac związanych z infrastrukturą – tłumczy prezes zarządu Szpitala Uniwersyteckiego Marek Działoszyński. – Przez wiele lat w szpitalu, realizując wiele inwestycji, nie pokuszono się o to, by rozwiązywać problemy kompleksowo. Nie był to efekt braku chęci, a braku środków. Przyglądamy się wszystkim programom ogłaszanym w różnych obszarach. Tutaj udało się znaleźć pieniądze z Polskiego Ładu. Urząd marszałkowski skrzętnie wykorzystał tę szansę i aplikował w imieniu szpitala. Co najważniejsze, zmodernizowany zostanie system kanalizacyjno-wodociągowy i burzowy. Wszystkie większe opady powodowały, że nas zalewało.
Przy okazji uczestnicy szpitalnego spotkania rozwiali wątpliwości co do priorytetów szpitala. Oczywiście budowa nowych obiektów, czy modernizacja starych jest absolutnym priorytetem, ale tych konkretnych pieniędzy nie można było skierować na ten cel, bowiem są to fundusze „znaczone”. Te były przeznaczone właśnie na infrastrukturę drogową. Zielonogórski radny Marcin Pabierowski podkreślał, że prowadzona inwestycja to nie tylko sprawa wygody, ale również bezpieczeństwa i mówił o konieczności zaangażowania się Zielonej Góry w szpitalne projekty.
– Przed nami kolejna perspektywa finansowa. My w tej chwili już przygotowujemy do niej projekty. Chodzi o medycynę jednego dnia i AOS. Czekają nas koleje zadania do udźwignięcia. A tam, gdzie dziś są baraki, powstanie Lubuskie Centrum Onkologii – dodał Sebastian Cimnoczołowski.
Żywy organizm
Pytani o największe problemy wykonawcy mówią o tym, że operacja będzie przeprowadzana na żywym organizmie pracującej lecznicy oraz o kryjącej się w ziemi infrastrukturze pamiętającej różne epoki.
– Nasza rola polegała przede wszystkim na tym, żeby zaprojektować to, czego oczekuje zamawiający, ale jednak z uwzględnieniem istniejącego zagospodarowania. To były pewnego rodzaju ograniczenia, ale mam nadzieję, że po zakończeniu inwestycji będzie można powiedzieć, że wyszło to całkiem nieźle – powiedział projektant Mariusz Olkisz z firmy Olpro. – Łącznie wykonanych zostanie ok. 35 tys. metrów kwadratowych nowych nawierzchni komunikacyjnych i zagospodarowanych zostanie też ok. 25 tys. metrów kwadratowych zieleni. Zostanie uporządkowana kwestia gospodarki wodno-ściekowej – wszystkie wody opadowe zostaną zagospodarowane na terenie szpitala. Zaprojektowane są 4 zbiorniki retencyjno-rozsączające, które pozwolą na to, że cała woda, która spadnie z góry, zostanie rozsączona na terenie szpitala. Cały teren szpitala zostanie objęty monitoringiem – w tym celu zostanie zamontowanych blisko 200 kamer. Wiele obszarów zostanie na tyle zmonitorowanych, że będzie możliwość nawet rozpoznawania twarzy. W ramach inwestycji zostanie wykonane nowe oświetlenie terenu – żeby był dobrze doświetlony, będzie musiało świecić ok. 170 opraw LED.
