Lechia Zielona Góra w niedzielę pokazała charakter. Była ambitna, zdeterminowana i dojrzała. Walczyła o każdą piłkę. Nic więc dziwnego, że pokonała 3:0 Odrę Opole w meczu Centralnej Ligi Juniorów U-17. Stylowi gry sprzyjała także nawierzchnia – sztuczna w “balonie”.
W pierwszych fragmentach niedzielnego (12 listopada) pojedynku goście z Opola kilka razy groźnie zaatakowali. Później jednak inicjatywę przejęła Lechia i dominowała coraz bardziej. W 42 minucie gospodarze powinni objąć prowadzenie, bo sędzia podyktował rzut karny. Wprawdzie w okolicznościach mocno kontrowersyjnych, ale jedenastka to jedenastka. Dawid Dębski nie wykorzystał jednak tej okazji – zresztą, nie po raz pierwszy w tym sezonie.
Rzut karny dla Lechii Zielona Góra. Strzela Dawid Dębski, w bramce Odry Opole Jakub Baziuk
Po przerwie miejscowi nadal prowadzili grę i zadziornie atakowali. Wreszcie w 57 minucie Franciszek Majchrzak przepięknie uderzył z dystansu – piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. 11 minut później ten sam zawodnik kropnął w poprzeczkę – tym razem strzelał z rzutu wolnego. W 77 minucie było już 2:0. Z lewej strony boiska dośrodkował Mikołaj Górny, a Bartosz Łagoda głową skierował piłkę do siatki. Minęły ledwie cztery minuty, kiedy wynik spotkania ustalił Jakub Arczewski, trafiając po podaniu od Dębskiego.
Rzut wolny dla Lechii Zielona Góra. Strzela Franciszek Majchrzak
Rozmowa z Franciszkiem Majchrzakiem
Po pięciu meczach bez wygranej takie zwycięstwo smakuje pewnie wyjątkowo?
Tak, smakuje wyjątkowo. Dzisiaj był ważny mecz dla nas, żeby spokojnie pracować przez następny tydzień. Pewnie wygraliśmy, byliśmy lepszym zespołem.
Otworzyłeś wynik przepiękną bramką. Jak strzela się takie gole?
Trenerzy powtarzają, że mam to uderzenie, żebym próbował. Dzisiaj po prostu się udało, idealnie mi siadło i cieszę się, że mogłem strzelić tę bramkę.
Radość piłkarzy Lechii Zielona Góra po okazałym zwycięstwie nad Odrą Opole
Odra była i wciąż jest wyżej w tabeli, natomiast wynik nie pozostawia złudzeń.
Tak. Wiemy, że możemy w tej lidze powalczyć z każdym. Wiele już punktów straciliśmy, a mogliśmy wiele meczów wygrać. Możemy z takimi zespołami rywalizować na spokojnie. Wiemy, że nie odstajemy od nich i cieszymy się z tego zwycięstwa.
Sztuczna nawierzchnia chyba też wam dziś sprzyjała, zwłaszcza patrząc na to, jaką piłkę chcieliście grać.
Nie ukrywam, że już jest taka pora roku, że na sztucznej murawie lepiej się gra. Lepiej ta piłka chodzi, szybciej. Boiska trawiaste już są w trochę słabym stanie, więc myślę, że dzisiaj nawierzchnia nam pomogła.
Fotogaleria z meczu Lechia Zielona Góra – Odra Opole
