Miejski radny pisze bloga. Tematy? Ratowanie Zastalu i zamrażarka uchwał radnych opozycji (WIDEO)

Rozmowa w studiu LCI z mec. Adamem Urbaniakiem, Wiceprzewodniczącym Rady Miasta Zielona Góra
fot. D. Nowak / LCI
Prawnik, mąż, ojciec, radny Zielonej Góry, kibic sportowy, a od niedawna także… bloger. Z mec. Adamem Urbaniakiem, wiceprzewodniczącym Rady Miasta Zielona Góra rozmawiamy o działaniach w miejskim samorządzie oraz tematach, jakimi zajmuje się od nowego roku na swoim blogu.

Co naprawdę dzieje się w Radzie Miasta Zielona Góra? Co w praktyce oznaczają dla zielonogórzan i zielonogórzanek tworzone tam uchwały? – czytamy na stronie www.adamurbaniak.info. – Czego można się spodziewać w wyniku decyzji podejmowanych przez Prezydenta i Radę Miasta? O tym wszystkim będę Państwa regularnie i szczerze informował. Mam bezpośrednią wiedzę o tym, co dzieje się w naszym mieście – jestem wiceprzewodniczącym jego Rady. Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby o sprawach skomplikowanych pisać jasno i klarownie.

Blog prowadzony przez mec. Adama Urbaniaka pojawił się na początku roku, debiutując mocnym wpisem o grudniowej awanturze na temat projektu uchwały, która miała pomóc Zastalowi. Przekaz, który trafił do mediów (“zamach na Falubaz”, “czarne chmury nad klubem” etc.) był delikatnie rzecz ujmując, sprzeczny z założeniami i intencjami.

Czy to był impuls do założenia bloga? pytamy Adama Urbaniaka, Wiceprzewodniczącego Rady Miasta Zielona Góra, na marginesie – autora projektu tejże kontrowersyjnej uchwały:

– Z nowym rokiem postanowiłem publikować wpisy, raczej nie związane z polityką ogólną, zawsze miałem się za samorządowca bez większych ambicji do komentowania tego, o dzieje się w kraju – przyznał mec. Adam Urbaniak. – Tu intencja była taka, aby po pierwsze: podsumować trochę to, co się działo w Radzie w kontekście prezentowanych przez nasz Klub [Radnych Platformy Obywatelskiej] uchwał oraz drugi równie ważny aspekt, czyli co w praktyce dla mieszkańców z tej działalności rady wynika. Dobrym przykładem jest tutaj kwestia budżetu, chociażby z reguły jesteśmy informowani przez publikatory o sprawach o charakterze bardzo ogólnym: wysokość dochodów i przychodów itd.  Na pewno dla mieszkańca nie mają de facto żadnego znaczenia, natomiast ciekawe może być to, czy w tym roku jego ulica została przeznaczona do remontu. I się okazuje, że wcale nie musimy przescrollować kilkuset stron bardzo obszernego dokumentu. Moja podpowiedź dla Państwa jest taka: można dojechać do załącznika nr 6, to są raptem 3 strony, a to jest chyba najważniejszy dokument w tej uchwale budżetowej – czyli określa wydatki majątkowe, remonty, inwestycje najważniejsze, z nazwami dróg, jakie będą realizowane.

Chodzi o przedstawienie praktycznego aspektu działania – podkreślał mecenas. – Wręcz nawet rozważam, czy jeden z następnych wpisów nie dotyczyłby takiego katalogu, tego, co mieszkaniec może zrobić w relacji do Rady Miasta, jeżeli chce zadbać o swoje, czyli ma jakąś sprawę i jakie są mechanizmy: od dostępu do informacji publicznej  (z tym jest raczej kulawo, bo Radnym odmawia się odpowiedzi), ale jest to jedno z  podstawowych uprawień, ale nie jedyne – kończąc na możliwości złożenia projektu uchwały do Rady.  Taka – przy okazji podsumowania – próba przybliżenia Rady Miasta od strony praktycznej, instrukcja obsługi rady miasta – mówił gość LCI.

Wiceprzewodniczący Urbaniak przyznał także, że podstawowym i najważniejszym impulsem do tego, aby wziąć sprawy w swoje ręce, była kwestia awantury wokół projektu uchwały, który miał pomóc klubowi Zastal.  Czego dokładnie dotyczył projekt uchwały? O czym jeszcze można przeczytać na blogu Adama Urbaniaka?

Zapraszamy do obejrzenia rozmowy:

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content