Koszykarki Polskiej Strefy Inwestycji Enei Gorzów wygrały pierwszy mecz półfinału ekstraklasy. Po niezwykle zaciętym i emocjonującym meczu przed własną publicznością pokonały VBW Arkę Gdynia. W ostatniej akcji Chloe Bibby zablokowała Barborę Wrzesiński.
Polska Strefa Inwestycji Enea AJP Gorzów – VBW Arka Gdynia 74:72 (16:22, 15:18, 22:9, 21:23)
Polska Strefa Inwestycji Enea AJP: Tsineke 22 (2×3, 5 zbiórek, 11 asyst), Telenga 15 (5/6 za dwa, 8 zbiórek), Jones 10 (8 zbiórek), Pszczolarska 2, Wentzel 2 oraz Bibby 17 (3×3), Jakubiuk 6 (3/3 za dwa), Kuczyńska 0.
Trzeba było gryźć parkiet przez 40 minut
– Czujemy, że jesteśmy w najlepszej formie fizycznej i mentalnej w tym sezonie. Na dodatek będziemy miały atut w postaci własnych kibiców i Areny Gorzów, w której gdynianki jeszcze nie grały. Do meczu musimy podejść w pełni skoncentrowane, wyjść na boisko i gryźć parkiet przez 40 minut – zapowiadała kapitan Anna Jakubiuk, cytowana na klubowym profilu.
W pierwszej połowie wtorkowego (5 marca) spotkania z tymi założeniami było jednak kiepsko, bo do przerwy gorzowianki przegrywały 31:40. Przyczyną takiego stanu rzeczy była zwłaszcza skuteczność, a raczej jej brak. Miejscowe trafiły tylko 6/19 (31 proc.) rzutów za dwa i 3/11 (27 proc.) za trzy. Lepsze były za to w walce pod tablicami: 21 zbiórek (9 w ataku) przy 17 (5) rywalek. Ale z tej przewagi niewiele wynikało, bo zdobyły ledwie 2 punkty drugiej szansy, a gdynianki 6. Indywidualnie zaś kłopoty w ataku miała Stephanie Jones, która spudłowała 5/6 rzutów z gry, trzykrotnie nadziewając się na blok.
Szczególne słowa uznania dla Eleny Tsineke
Tymczasem trzecia kwarta należała już do Polskiej Strefy Inwestycji, która zaczęła odrabiać straty. I wreszcie po serii siedmiu punktów wyszły na prowadzenie 47:44. Ciekawostka? Jones w ciągu 14 sekund zaliczyła 4 zbiórki w ataku!
W decydującej odsłonie w Arenie Gorzów emocji było aż nadto. W 37 minucie zrobiło się bowiem 67:66 dla Arki. Miejscowe jednak, a konkretnie Jones, odpowiedziały 4 punktami z rzędu. Natomiast w końcówce mieliśmy strzelecki pojedynek Jakubiuk i Barbory Wrzesiński. Pierwsza zdobyła 4 punkty, druga 6, ale przy ostatniej, najważniejszej próbie zablokowała ją Chloe Bibby.
Duże brawa dla koszykarek trenera Dariusza Maciejewskiego za to, co zrobiły po przerwie. I szczególne słowa uznania dla Eleny Tsineke, która zaliczyła piękne double-double. Greczynka świetnie obsługiwała podaniami koleżanki. Miała tyle asyst, ile cały zespół przyjezdnych.
W serii do dwóch zwycięstw gorzowianki prowadzą 1:0. Kolejny mecz w czwartek (7 marca) o 18.00 w Gdyni.
