Koalicja polityków popiera Marcina Pabierowskiego. Dla dobra miasta (WIDEO)

Tomasz Browarczyk
Politycy i samorządowcy zgodnym chórem zapewniali, że kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta jest najlepszym wyborem. Mówiono o odpowiedzialności, docenieniu wagi poczucia bezpieczeństwa, gospodarki, ale przede wszystkim otwartości na dialog, zarówno z przedstawicielami innych opcji, jak i zielonogórzanami. – Dziś sprawy bezpieczeństwa są absolutnie na pierwszym planie – mówił minister Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych.

– Kilkadziesiąt godzin zostało do drugiej tury wyborów – stwierdził minister Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych, który w czwartek (18 kwietnia) odwiedził Zieloną Górę. – Jestem tutaj na zaproszenie moich dobrych przyjaciół, tutejszych parlamentarzystów, marszałka, wojewody, liderów samorządowych, starostów, bo dzieją się rzeczy ważne i historyczne. Zielona Góra pokazała w pierwszej turze wyborów, że chce zmiany, a my bardzo chcemy, żeby ta zmiana nastąpiła. Mamy bardzo dobrego kandydata. Marcina Pabierowski jest tutaj razem ze mną.

Minister dodał, że jako mieszkaniec Dolnego Śląska często bywał w Winnym Grodzie jako dziecko. Również w czasach pracy, już jako minister obrony. Stąd docenia ogromny potencjał miasta, jego środowiska akademickiego, biznesu. Jego zdaniem to miasto zasługuje na bardzo dużo i zasługuje na świetnego prezydenta, jakim będzie Marcin Pabierowski. To jest osoba od zawsze związana z Zieloną Górą, znakomicie przygotowana do pełnienia swojej funkcji.

– Dziś sprawy bezpieczeństwa są absolutnie na pierwszym planie – dodał Siemoniak. – Nie mam co do tego wątpliwości, że mieszkańcy, obywatele oczekują od samorządowców, od rządu, aby było bezpiecznie w każdym znaczeniu tego słowa. I chcę w imieniu rządu, rządu, premiera Donalda Tuska powiedzieć o tym, że współpraca z samorządem dla nas jest absolutnie priorytetowa. Po ośmiu latach spychania samorządu do kąta, odbierania kompetencji, Marcin Pabierowski gwarantuje świetną współpracę z rządem, z poszczególnymi resortami i myślę, że to też jest ważny element dla mieszkańców.

Czas na współpracę

– Chcę bardzo, bardzo serdecznie podziękować Tomaszowi Siemoniakowi, dzisiaj ministrowi koordynatorowi służb specjalnych, czyli pierwszej osobie w państwie, która dba o nasze bezpieczeństwo – stwierdził minister, poseł i lider lubuskiej PO Waldemar Sługocki. –  Zawsze na pomoc i wsparcie pana ministra mogliśmy liczyć tu na Ziemi Lubuskiej. I jestem przekonany, że tak będzie po wyborczym zwycięstwie, bo także w to głęboko wierzę i bardzo proszę mieszkanki i mieszkańców Zielonej Góry, aby najbliższą niedzielę poparły, wsparły, zagłosowały na Marcina Pabierowskiego. Wiem, że będzie pomiędzy panem ministrem Siemoniakiem, marszałkiem lubuskim Marcinem Jabłońskim, rządem pana premiera Tuska, a przyszłym prezydentem Zielonej Góry bardzo dobra współpraca, Współpraca, której podmiotem będą mieszkanki i mieszkańcy Zielonej Góry, bo my, przedstawiciele sfery publicznej, zdajemy sobie sprawę z misji, jaka przed nami, z misji polegającej na odpowiedzialności za organizację życia mieszkańców naszego miasta, z misji, która polega na stwarzaniu dogodnych warunków dla rozwoju edukacji, nauki, dla rozwoju przedsiębiorczości, dla tworzenia dogodnych warunków zarówno dla mieszkańców, jak i tych wszystkich, którzy chcieliby w przyszłości pozostać. Marcin i jego otwartość, empatia, ciepły, dobry stosunek do drugiego człowieka jest gwarantem tego, że Zielona Góra zmieni swe oblicze, że będzie miastem uśmiechniętym, otwartym, radosnym, ale także miastem, w którym jej włodarz będzie refleksyjny, odpowiedzialny i będzie wsłuchiwał się w głosy i postulaty mieszkańców po to, aby razem z nimi podejmować ważne, roztropne decyzje kształtujące lepszą Zieloną Górę w przyszłości.

Najważniejsze bezpieczeństwo

Za wizytę ministrowi, ale także samorządowcom i parlamentarzystom podziękował również główny bohater spotkania, czyli kandydat na prezydenta Marcin Pabierowski.

– Kładę nacisk na współpracę – zapewniał. – Jest tutaj z nami marszałek Jabłoński, jest wojewoda Marek Cebula. Dzisiaj ma Zielona Góra szansę naprawdę na dynamiczny rozwój i porozumienie, bo tylko współpraca z instytucjami samorządowymi, rządowymi pozwoli nam dynamicznie się rozwijać. Tak samo myślę o rządzie, o ministerstwach. Nie może być takiej sytuacji, jaką dzisiaj wprowadził obecny włodarz. Kłótnie z administracją. To nie buduje dobrego wizerunku miasta, to nie buduje współpracy. To wprowadza niepokój zielonogórzan. Chcę to przerwać. Chcę, aby Zielona Góra była odchudzona z instytucji. Chcę, żeby współpracowała, żeby dynamicznie ściągała środki europejskie, aby dynamicznie ściągała środki centralne. Na to stawiam.

Także Pabierowski podkreślał kwestie bezpieczeństwa, gdyż żyjemy w niebezpiecznych czasach. Przede wszystkim inwestowanie w straż miejską,  pracę straży w godzinach, w weekendy. Mieszkańcy kładą nacisk na patrole łączone policji oraz straży miejskiej. To także skuteczny monitoring, wizualizacja miasta. Mieszkańcy muszą mieć pewność, że miasto jest dobrze nadzorowane, że działa dobrze w sytuacjach kryzysowych. Nie mogą się powtarzać sytuacje bezradności, jak wobec katastrofy w Przylepie, czy epidemii.

Miasto pod ścianą

O bezradności miasta mówili również parlamentarzyści. Elżbieta Anna Polak powiedziała wprost, że dotychczasowy prezydent, Janusz Kubicki, nie dba o nasze bezpieczeństwo. Gdy wybuchła pandemia, ogłosił światu, że to jest ściema. Gdy płonęło składowisko niebezpiecznych odpadów w Przylepie, wmawiał nam, że powietrze jest zdrowe, a nawet urządził tam dożynki. Bezpieczna Zielona Góra to również inwestycje strategiczne, takie jak na przykład port lotniczy w Zielonej Górze, który pełni nie tylko funkcję lotniska cywilnego, ale również wojskowego. Pan prezydent nie chciał partycypować w kosztach. To również bezpieczeństwo w ochronie zdrowia. Gdy tworzyliśmy szpital kliniczny, kierunek lekarski. Prezydent Janusz Kubicki odwrócił się plecami. Potrzebujemy bezpieczeństwa, przewidywalności i nie chcemy prezydenta, który nie radzi sobie w zarządzaniu kryzysowym.

– Mieszkańcy muszą mieć pewność, że są traktowani równo, poważnie i mają przekonanie, że osoby, które w naszym imieniu zarządzają miastem, podejmują wszelkie działania, aby służyć nam, ogółowi, nam, wszystkim mieszkańcom, a nie wąskiej grupie – dodała posłanka Katarzyna Osos. – To co się stało w Domu Pomocy Społecznej to już jeden z symboli zaniedbań ze strony obecnie urzędującego prezydenta. Doszło tutaj do absolutnego narażenia życia i zdrowia mieszkańców. W Zielonej Górze od lat możemy powiedzieć, że mieszkańcy są podzieleni na lepszy i gorszy sort, bo wąska grupa mocno korzysta, a wielu mieszkańców nawet nie ma możliwości prowadzenia rozmów z prezydentem. Nie mówimy tutaj o wsparciu, ale nawet o dialogu, o normalnej rozmowie.

Na Marcina Pabierowskiego, jako doskonałego kandydata na prezydenta miasta wskazywał również poseł Robert Dowhan, który od lat z nim współpracuje. Jak podkreślał to człowiek, który jest blisko ludzi, rodowity zielonogórzanin, który zna każdy skrawek tego miasta, każdą ulicę, wie, gdzie i co zrobić.

– Marcin Pawłowski jest osobą, która emanuje, promieniuje taką pozytywną energią – sekundował przedmówcom lubuski marszałek Marcin Jabłoński. – Widzicie Państwo, że od dłuższego czasu gromadzimy się wokół niego bardzo licznie i bardzo chętnie przyjeżdżają goście z Warszawy, bo Zielona Góra jest sławna w całej Polsce jako miasto, w którym nie ma porozumienia, i dobrej współpracy. Pomysł pana prezydenta Kubickiego na radzenie sobie z kryzysami polega na tym, że wywołuje kolejny kryzys. Ten kryzys polega na atakowaniu potencjalnych partnerów, zamiast szukać pola do współdziałania i wspólnych możliwości do rozwiązywania problemów. Atakuje i obwinia wszystkich dookoła. Bardzo potrzebujemy mechanizmu synergii dla rozwoju regionu, żebyśmy mogli współpracować.

Jeśli kolejne lata będzie rządził miastem prezydent Kubicki, to naprawdę w końcu usłyszymy, że Ziemia jest płaska. Nie chcemy tego, chcemy rozwoju województwa i Zielonej Góry.

Tomasz Browarczyk
Stawiamy na otwartość

Wojewoda lubuski Marek Cebula stwierdził, że na konferencji wybrzmiały ważne kwestie. Po pierwsze bezpieczeństwo, po drugie współpraca.

– A ja jeszcze chcę dodać cechy charakterologiczne samorządowca – stwierdził wojewoda. – Jakie one powinny być? Przede wszystkim powinien być otwarty na rozmowy i nie powinien mieć twarzy człowieka, który ciągle szuka konfliktów. Marcin wychodzi do ludzi, rozmawia, rozmawia o problemach. Zielonogórzanie. Jestem przekonany, że jeśli dzisiaj będziemy mieli samorządowca, który wchodzi do sejmiku województwa lubuskiego i mówi o współpracy, o rozwoju Zielonej Góry, to mamy zagwarantowaną wielką Zieloną Górę, która może liczyć na sukces, a nie tylko człowieka, który walczy o to, by dokonać zmiany w sejmiku województwa lubuskiego, żeby przejąć władzę. Samorządowiec powinien się zająć swoim miastem, a nie tym, żeby przejmować władzę w całym województwie.

Tomasz Browarczyk

Grzegorz Potęga, członek zarządu województwa lubuskiego, wrócił do kwestii bezpieczeństwa.  

– Badania socjologiczne jednoznacznie wskazują, że jednym z argumentów, które powoduje, że głosujemy na konkretnego kandydata, jest właśnie to, w jaki sposób podchodzi do kwestii bezpieczeństwa – podsumowywał Grzegorz Potęga. – Zobaczcie państwo, stoimy w takim gronie. Parlamentarzyści zweryfikowani pół roku temu. Radni miasta. Czternastu radnych miasta w Zielonej Górze, którzy będą stanowili większość ustawową, która będzie pozwalała na przegłosowanie prawa miejscowego. Stoimy w gronie radnych sejmiku. Czternastu radnych Koalicji Obywatelskiej. Bardzo niewiele brakuje nam do większości. Dlatego uważam, że teraz trzeba postawić jeszcze tą kropkę nad i na 100 proc. powierzyć Zieloną Górę Marcinowi Pabierowskiemu.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści