Zakola i meandry. Ciemny lud to kupi (FELIETON)

Mężczyzna przy stoliku
Andrzej Flügel: Mamy dwa plemiona żyjące nad Odrą i Wisłą. Każdy dzień, każda sprawa, jakiś nowy pojawiający się temat pogłębia ten podział
Do Parlamentu Europejskiego kandyduje były szef szczujni zwanej telewizją, autor powiedzenia „ciemny lud to kupi”. Czyż nie ma racji? – pisze Andrzej Flügel w felietonie „Zakola i meandry”.

Pan Bogdan, podobnie jak wielu rodaków korzystając z majówki, wyskoczył z żoną na kilka dni nad morze. Co ciekawe w naszym kraju, od kiedy po upadku komuny trzeci maja został ponownie świętem, w połączeniu z pierwszym dniem tego miesiąca i jeszcze dodatkowo bliskimi w kalendarzu na przykład sobotą i niedzielą, cały kraj niemal zamyka się i nie funkcjonuje.

Przed tą labą, podobnie jak w końcu grudnia tekst „Załatwimy, zrobimy, podejmiemy decyzję, ale po świętach”, słyszy się: „Wszystko, kochany, naprawimy. Będzie pan zadowolony, ale po majówce”. I obojętnie, czy chodzi o pilną wizytę fachowca, naprawę czegoś, co wymaga szybkiego działania, czy załatwienie jakiejś decyzji przez urzędnika. Tak to działa, tak jest i tak pewnie zostanie. Wszyscy pławią się w lenistwie. Właściciele pensjonatów nad morzem liczą pierwsze poważne w tym roku zyski. Górale mogę sobie przedłużyć sezon zimowy. Ludność wypije hektolitry piwa, dymy z grillów będą się snuć po naszych miastach i miasteczkach. A co? Nie należy nam się?

Oczywiście politycy, szczególnie teraz, przed wyborami europejskimi, wszystko podleją nam swoim sosem obietnic o tym, jak oni w Brukseli pięknie będą reprezentować nasz kraj. Jedni dziarsko będą bronić Europy przed tymi, którzy znajdą się w tym parlamencie wyłącznie w celu osłabienia go, inni zapowiadają, że idą tam po to, by właśnie Unię zmieniać na lepszą i bardziej strawną. Oczywiście wszyscy podkreślają, że nie chodzi o kasę, która jest jak na nasze warunki kapitalna, plus różne dodatki, diety i czort wie, co jeszcze, ale o sprawę i pracę dla Polski tam w Brukseli.

Pan Bogdan jest odporny na te bajery. Dla niego prawica wystawiająca byłych skazańców, żeby sobie dorobili, albo niegdysiejszego prezesa wielkiego koncernu, by zszedł z oczu tym, którzy chcą go rozliczyć, jest nie do zaakceptowania. Podobnie dziś rządzący wystawiający kilku ministrów, którzy zaczęli swoją misję, twierdząc, że idą naprawić zło, jakie wyrządzili poprzednicy, a dziś mówią, że są bardziej potrzebni w Brukseli niż w Warszawie. Zresztą do Parlamentu Europejskiego kandyduje inny zawodnik, były szef szczujni zwanej telewizją, autor powiedzenia „ciemny lud to kupi”.

Czyż nie ma racji?

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Rusza remont Spichrzowej w Gorzowie

Wykonawca przebudowy ostatniego odcinka ul. Spichrzowej w Gorzowie rozpoczął przygotowania do inwestycji. Pierwsze prace, czyli frezowanie nawierzchni, zaczną się w czwartek, 23 maja. Przebudowa ulicy

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content