Szóste Lubuskie Święto Roweru już w niedzielę! (WIDEO)

Fot. Tomasz Browarczyk
Już w niedzielę (9 czerwca), na styku Nowej Soli i Otynia, wystartuje Lubuskie Święto Roweru. To już szósta odsłona imprezy, która z roku na rok przyciąga coraz więcej miłośników dwóch kółek. Imprezę tradycyjnie już organizuje Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Otyńskiej, a głównym partnerem jest województwo lubuskie.

– Zasady udziału w naszym wydarzeniu są banalnie proste. W jednym z kilku punktów trzeba pobrać kartę uczestnika, przejechać na rowerze jedną z wybranych tras i zebrać dwie pieczątki, co upoważnia do odbioru koszulki i uczestnictwa w losowaniu głównym – czytamy na facebookowym profilu stowarzyszenia.

Punkty wydające karty będą czynne od 11:00. Oficjalny start imprezy o 12:00. Całość potrwa do 18:00, a losowanie nagród zaplanowano na 17:00. Centralnym punktem zabawy będzie jak zwykle parking przy hotelu Złoty Łan.

– Serdecznie zapraszamy w niedzielę do Otynia, na dużą imprezę rowerową. Spotykamy się po raz szósty by pokręcić dla zdrowia, dla kondycji i w miłej atmosferze spędzić czas – zachęcał podczas konferencji prasowej Sylwester Filipiak, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Otyńskiej.

A będzie gdzie kręcić. W tym roku organizatorzy dorzucili nową trasę, najbardziej wymagającą ze wszystkich. To 55-kilometrowa pętla, wiodąca przez Zabór i Bojadła. Trzeba jednak zaznaczyć, że pieczątka zebrana na tej trasie będzie mieć większą moc od innych i pozwoli uczestnikom zabawy odebrać koszulkę lidera, oczywiście w kolorze żółtym. Takich jest tylko 100! Tych “zwykłych” organizatorzy przygotowali 2 tys.

Prezes Filipiak przyznaje, że trasa dla liderów to odpowiedź na sygnały płynące od samych uczestników imprezy. – Tak, jest zapotrzebowanie i jest nasza odpowiedź – mówi. – Wychodzimy naprzeciw rowerzystom. Wszystko po to, by bardziej zainteresować ich naszą imprezą. Trasa jest trudniejsza i dłuższa – wyjaśnia.

Ale niech żółta koszulka nie będzie jedną zachętą. Jak podkreśla prezes, po drodze jest co zwiedzać. – Pałac w Bojadłach i pałac w Zaborze, piękna architektura, oba pięknie położone. To są perełki, które należy odwiedzać. Taka jest też formuła naszego święta, by prowadzić trasy przez ciekawe miejsca – tłumaczy. – Warto zatrzymać się, popatrzeć, obejrzeć. Nacieszyć oczy – dodaje.

– Te 2tys. koszulek nas istotnie mobilizuje – mówi wicemarszałek Grzegorz Potęga, prywatnie związany z Ziemią Otyńską. – Wiemy, że przyjeżdżają do nas ludzie nie tylko z województwa Lubuskiego, ale też z Głogowa czy Bolesławca. A w tamtym roku był u nas nawet pasjonat z Katowic – mówi.

– To pokazuje, że zainteresowanie turystyką rowerową jest bardzo duże, a sama impreza zalicza systematyczny, intensywny progres – komentuje Potęga.

– Zachęcamy też do zabawy zielonogórzan, by poprzez jeden z naszych punktów w Zatoniu, gdzie można pobrać kartę, rozpocząć podróż do Otynia – dodaje.

Jak było przed rokiem, możecie zobaczyć TUTAJ.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content