Obie lubuskie stolice są całkiem nieźle skomunikowane kolejowo z resztą kraju. Sprawdziliśmy, czego można się spodziewać po nowym, wakacyjnym rozkładzie jazdy.
Wakacje dopiero się rozpoczynają, ale wakacyjny rozkład jazdy pociągów wszedł w życie już 9 czerwca i obowiązywać będzie do końca sierpnia. Lubuszanie mają stosunkowo blisko zarówno w góry jak i nad morze, a także do Berlina czy Wrocławia, co ma pewne odzwierciedlenie w rozkładzie i daje możliwość zaplanowania tak samo dłuższych wypadów, jak i weekendowych city break’ów.
Nad morze i w góry
Zielonogórzanie chcący dostać się do Świnoujścia, mogą wybierać w czterech połączeniach dziennie. Co ciekawe, oprócz dwóch propozycji od Intercity i jednej od Polregio, nad morze pojedzie też specjalny pociąg Kolei Dolnośląskich. Trzeba jednak uważać, bo w tym konkretnym przypadku bilety innych przewoźników nie będą honorowane. Dodatkowo poranny IC „Swarożyc” zawiezie nas, przez Szczecin, do Kołobrzegu.
Co do kierunków południowych, to przez całe wakacje w różnych konfiguracjach kursować będą: poranny pociąg Polregio „Winnica” i popołudniowy „Śmielec”, którymi z Zielonej Góry dojedziemy do Jeleniej Góry. Trzeba jednak uważać i dokładnie studiować rozkład, bo to połączenie tylko weekendowe, które w późniejszym okresie ma być zastąpione komunikacją autobusową.
Z południowej stolicy województwa wygodnie dojedziemy też do stolicy Niemiec. Do wyboru będą dwa połączenie dziennie: rano i po południu. Oba obsłuży Intercity, podróż potrwa planowo nieco ponad dwie godziny.
Gorzów musi się przesiadać
W dużo gorszej sytuacji, jeśli chodzi o bezpośrednie połączenia, jest Gorzów Wielkopolski. Trzeba jednak pamiętać, że przebiegająca przez północną stolicę regionu linia kolejowa 203 nie jest zelektryfikowana. Sam Gorzów leży z dala od „Odrzanki” łączącej Pomorze Zachodnie z Dolnym Śląskiem i linii nr 3, którą kursują pociągi na trasie Warszawa – Berlin.
Stąd w gorzowskim rozkładzie sporo połączeń do Kostrzyna nad Odrą i położonej tuż za granicą województwa, stacji Krzyż. W obu tych miastach mieszkańcy północy regionu mogą przesiąść się w pociągi rozjeżdżające się praktycznie po całym kraju.
Jeśli chodzi o bezpośrednie połączenia, z Gorzowa dojedziemy do Lublina, Poznania, Warszawy czy Gdyni (przez Gdańsk).
Przypomnijmy, że już z poprzednią zmianą rozkładu kłuł w oczy brak połączenia z Berlinem. Wszystko przez przedłużającą się budowę mostu na Odrze. Inwestycję prowadzą niemieckie koleje. Warto dodać, że to pierwszy na świecie most z włókien węglowych. Kiedy będziemy mogli z niego skorzystać? Trasę przez most mu uwzględnić dopiero grudniowy rozkład jazdy.
Łagów i nie tylko
Z typowo wakacyjnych połączeń i to w dodatku w obrębie woj. lubuskiego, warto przypomnieć, że 22 czerwca ruszają weekendowe pociągi z Zielonej Góry do Łagowa. Oprócz wakacyjnych sobót i niedziel, połączenie dostępne będzie także w długi sierpniowy weekend. Odjazd z Zielonej Góry o 8:01, przyjazd o 9:45. Powrót do Zielonej Góry o 18:15.
Dodajmy też, że od maja do grudnia trwa akcja „Poczuj przygodę odkrywając Lubuskie z pociągami Polregio”. To tematyczne wycieczki, podczas których już sama podróż jest atrakcją samą w sobie. Na stronie polregio.pl można znaleźć szczegóły, harmonogram i cennik.
