O pierwszych podsumowaniach po blisko trzech miesiącach urzędowania na fotelu burmistrza. Jakie są plany na 2025 rok, a jakie wyzwania inwestycyjne na całą kadencję? Jak zadbać o mieszkańców sołectw, by nie czuli się wykluczeni?
Gościem “Rozmowy dnia” LCI był Paweł Kozłowski – burmistrz Nowego Miasteczka.
– Żadnego audytu nie polecałem. Miałem rozeznanie jak wygląda sytuacja w naszym samorządzie, ponieważ byłem przez poprzednią kadencję jednym z radnych, więc dzięki pracy już wtedy w radzie, miałem cały czas aktualne rozeznanie. Oczywiście, dużo jest spraw, które trzeba rozwiązywać po prostu codziennie, na bieżąco. Jest to też dosyć trudny i specyficzny okres dla gminy – w takich słowach Kozłowski odniósł się do pytania o audyt w Nowym Miasteczku po poprzednich władzach gminy.
Burmistrz Nowego Miasteczka wskazywał, że oczywistym jest, iż chce realizować swój program i swoje inwestycje, ale nie może to odbywać się kosztem tego, co było zaplanowane wcześniej, a dzisiaj jest w takiej fazie realizacji, która nie pozwala już na zbyt wielką ingerencję.
– Musi być zachowana ciągłość władzy, więc te sprawy, inwestycje, tematy, ale też deklaracje, które padły wcześniej, przed wyborami, uważam, że należy kontynuować, muszę je dokończyć. To jest ten specyficzny okres, ponieważ wybory odbyły się wyjątkowo dosłownie w połowie roku. Pracujemy na budżecie, który został uchwalony w zeszłym roku – dodawał.
Kozłowski podkreślał, że dla niego najważniejsze jest teraz, by odpowiednio przygotować budżet gminy na 2025 rok.
– Trzeba się teraz odnaleźć i trzeba spróbować działać do końca tego roku, a następnie zacząć realizować rzeczy, do których zobowiązaliśmy się w trakcie kampanii, które obiecaliśmy mieszkańcom.. Staram się przygotować wszystko przede wszystkim już do przyszłorocznego budżetu, który będzie bardziej autorski oraz do kolejnych lat kadencji – zapewniał burmistrz.
Cała rozmowa:
