Muzyka w Raju – jak sztafeta pokoleń

Podpisanie umowy na wsparcie finansowe festiwalu Muzyka w Raju
fot. P. Wańczko / lubuskie.pl
 
– Raj ma duży magnetyzm, przyciąga. Lubuskie stara się wspierać wartościowe rzeczy. Stąpamy twardo po ziemi, nawet jeśli to jest w Paryżu, ale nie mamy oporów, by próbować myśleć o raju, o takich mniej konkretnych sprawach – podkreślał marszałek Marcin Jabłoński na konferencji prasowej 8 sierpnia, podczas której podpisano umowę na wsparcie przez Samorząd Województwa Lubuskiego kolejnej, 22. edycji festiwalu Muzyka w Raju.  – W tym roku postanowiliśmy dofinansować festiwal kwotą 240 tys. zł z nadzieją, że formuła ta będzie się rozwijać i będzie jeszcze bardziej atrakcyjna dla mieszkańców i turystów odwiedzających nasz region – mówił marszałek.  

– Muzyka w raju – piękna nazwa. Nie jest to może szczególnie popularny i nadzwyczaj chętnie słuchany przez publiczność rodzaj muzyki, a szkoda. Ten okres ponad 20 lat popularyzacji tego typu muzyki przynosi coraz większe efekty. W tym roku koncerty odbywać się będą w różnych miejscach. Pierwotnie impreza ta odbywała się w Paradyżu. W tym roku to Świebodzin, Międzyrzecz i Gorzów Wlkp. Cały cykl wydarzeń jest bardzo łatwo dostępny, wychodzi naprzeciw potencjalnym odbiorcom. Warto spróbować polubić ten rodzaj muzyki. Z przekonaniem znaleźliśmy środki w budżecie województwa i tą kwotą 240 tysięcy złotych wesprzemy festiwal – z nadzieją, że będzie się ta formuła rozwijać, będzie jeszcze bardziej atrakcyjna dla mieszkańców, turystów, gości, którzy do naszego regionu się z tego powodu także będą chcieli udać – zapewniał marszałek Jabłoński, nawiązując w trakcie konferencji także do wizyty lubuskiej delegacji w Paryżu podczas Igrzysk Olimpijskich: – Szukamy różnych sposobów, żeby w dobrym świetle stawiać województwo lubuskie. Stąd są to  też spektakularne aktywności. Jestem bardzo zadowolony z misji Lubuskiego do Paryża i partnerstwa Polskiego Komitetu Olimpijskiego przy współorganizacji Domu Polskiego w Paryżu. To pokazuje otwartość i ciekawość świata samorządu województwa lubuskiego. Dotyczy to także wydarzeń artystycznych, muzycznych. Jedną z takich właśnie imprez, takich wydarzeń i obszarów poszukiwań, jest Muzyka w Raju – mówił Marcin Jabłoński, zachęcając do odwiedzenia festiwalu, który pokazuje inne, ale równie ciekawe, kulturalne oblicze naszego regionu. – Z pełną satysfakcją, radością i przekonaniem rekomenduję państwu udział w tych koncertach i cieszę się, że po raz kolejny udało się wszystko przygotować. Życzę udanego przebiegu, wielkich rzesz słuchaczy, pełnych sal i mam nadzieję, że będziemy w przyszłości tę dobrą tradycję kontynuować – mówił marszałek Jabłoński.

Grzegorz Potęga, wicemarszałek województwa lubuskiego dodał, że  trzeba mieć świadomość, że sztuka wysoka, sztuka może niekomercyjna, nie jest tak popularna jak przeboje czy zespoły muzyki rockowej, ale przez 22 lata obecności na Ziemi Lubuskiej zdobyła swoich fanów i słuchaczy, którzy chętnie biorą udział w  koncertach. – To inicjatywa, którą na pewno warto wspierać. Życzę sukcesów w kolejnych latach – mówił wicemarszałek Grzegorz Potęga, nadzorujący Departament Promocji i Turystyki UMWL.

O „olimpijskim poziomie” festiwalu zapewniał jego twórca, Cezary Zych – prezes zarządu Fundacji Muzyki Dawnej Canor, dziękując za wsparcie finansowe władzom regionu: –  Współpraca z województwem lubuskim trwa już od dawna, od wielu lat. I bardzo się cieszę, że po zmianach, które nastąpiły w wyniku ostatnich wyborów, zdecydowaliście się panowie na jej kontynuację. Wielokrotnie podpisywaliśmy umowy wieloletnie o współpracy, które w polskich bardzo nieprzewidywalnych warunkach życia kulturalnego, niezależnego życia kulturalnego, dawały nam bazę i podstawę do planowania festiwalu. Festiwal taki  jak nasz, planuje się mniej więcej z 3 letnim wyprzedzeniem. W związku z tym pewność, że mamy partnera, na którym możemy polegać i który jest naszym rzecznikiem, orędownikiem i mecenasem, daje nam możliwości z jednej strony nawiązywania kontaktów na świecie, zapraszania bardzo interesujących wykonawców, planowania ciekawych programów, ale również otwiera możliwości rozmów z innymi partnerami, takimi jak Ministerstwo Kultury, jak lokalne samorządy, z którymi współpracujemy, jak sponsorzy – podkreślał dyrektor artystyczny festiwalu. – Więc bardzo serdecznie chciałbym za tę kontynuację współpracy podziękować, a jeszcze bardziej za zapowiedź, że istnieją przynajmniej pewne nadzieje i perspektywy na współpracę w przyszłości.

22. edycja Muzyki w Raju – festiwal, który narodził się w Paradyżu i był zawsze identyfikowany z tym miejscem, po raz pierwszy w całości odbędzie się w innych miejscowościach.

– Chciałbym powiedzieć teraz, że tegoroczny festiwal jest rzeczywiście festiwalem nietypowym, wyjątkowym, ponieważ dla wielu z nas, organizatorów, wykonawców, ale także dla publiczności, przez wiele lat magnesem, który przyciągał ich na festiwal, oprócz muzyki i wykonawców, było miejsce. Bardzo niezwykłe, bardzo nietypowe w polskich warunkach, zupełnie unikalne. W związku z remontem nie możemy tam być, ale już od roku 2019 Muzyka w Raju znacznie rozszerzała swój zasięg oddziaływania

Cezary Zych dodał także na zakończenie konferencji, iż festiwal Muzyka w Raju to w naszym bardzo zdigitalizowanym świecie jedna z niewielu okazji do tego, by zachęcić do udziału albo wziąć ze sobą na koncerty nasze dzieci, naszych, naszą młodzież. – Młodych ludzi, którzy mają coraz mniej możliwości kontaktu z muzyką klasyczną, z muzyką poważną, która jest tylko jedną z wielu z wielu odmian muzyki, z którą mogą się stykać w przyszłości. Być może to ich nigdy nie pociągnie, ale być może są wśród nich osoby, które znajdą w tym swoją pasję, obudzą swoją wrażliwość. Może dzięki temu coś w ich życiu się ciekawego wydarzy. To jest robione również w tym celu, żebyśmy cały czas w tej sztafecie pokoleń przenosili pewne elementy wrażliwości, której trochę chyba nam na co dzień zaczyna brakować – mówił Cezary Zych.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content