Jest ekspertyza dotycząca terenu pod budowę dziecięcego szpitala w Zielonej Górze

Budynek Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży w Zaborze ma XIX-wieczny charakter, niedostosowany do obecnych standardów leczenia. Fot. Łukasz Wawer
Budynek Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży w Zaborze ma XIX-wieczny charakter, niedostosowany do obecnych standardów leczenia. Fot. Łukasz Wawer

Są wyniki ekspertyzy dendrologicznej terenu, gdzie planowana jest lokalizacja Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży. Według planów szpital zostanie przeniesiony z Zaboru na ul. Wyspiańskiego w Zielonej Górze. Obecnie w tym miejscu znajdują się tereny zielone. Ekspert dr Piotr Reda wskazuje, że straty zieleni będą minimalne.

Aktualnie Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży mieści się w zabytkowym pałacu w Zaborze. Lekarze oraz władze szpitala od dawna sygnalizują jednak, że wskazane byłyby przenosiny do nowej placówki, skrojonej na miarę potrzeb. Temat opisywaliśmy TUTAJ.

Nowoczesny obiekt zapewniłby dodatkowe możliwości w zakresie opieki nad małoletnimi pacjentami oraz poprawił komfort leczenia. Koncepcja zakłada, że szpital mieściłby się przy ul. Wyspiańskiego, w miejscu dawnego miasteczko ruchu drogowego.

Na tym terenie – należącym do zielonogórskiej uczelni, ale obecnie nieogrodzonym – jest zieleń, w związku z czym podjęto decyzję o inwentaryzacji drzewostanu. Sprawa zieleni wzbudziła niepokój wśród części mieszkańców, którzy pytają o znaczenie przyrodnicze terenu i protestują przeciwko budowie dziecięcego szpitala.

Bryła obiektu szpitala została wrysowana w działkę po opracowaniu operatu dendrologicznego tej lokalizacji przez 6-osobowy zespół specjalistów. Zespół pracował pod kierunkiem znanego dendrologa, doktora Piotra Redy. Naukowiec, przyrodnik i zarazem architekt krajobrazu przyjechał dzisiaj do Zielonej Góry, by przedstawić wyniki badań.

Projektowany budynek szpitala zlokalizowano na działkach o najmniejszym zagęszczeniu drzew. Teren jest prawie pozbawiony starodrzewu“.

– Ocenia się, że przedstawiona koncepcja zagospodarowania terenu w sposób optymalny wykorzystuje dostępną przestrzeń i jej parkowy charakter, z zachowaniem jak największej liczby drzew. Projektowany budynek szpitala zlokalizowano na działkach o najmniejszym zagęszczeniu drzew. Teren jest prawie pozbawiony starodrzewu, są na nim obecne bezdrzewne polany, a drzewostan stanowią głównie młode samosiewy drzew, wyrosłe w ostatnich latach w drodze spontanicznej sukcesji. Projektowany układ komunikacyjny w maksymalnym stopniu wykorzystuje przestrzeń obecnych alejek parkowych, także minimalizując konieczność usuwania drzew – wyjaśnia doktor.

– Park jest cennym obiektem w przestrzeni zielonej miasta. Natomiast najcenniejszymi drzewami zinwentaryzowanymi na tym terenie jest starodrzew dębowy na skarpie od strony ul. Wazów, który nie będzie dotknięty planowaną inwestycją – tłumaczy doktor Piotr Reda.

Na terenie zinwentaryzowano około 500 drzew w różnym stanie. Nie znaleziono gatunków chronionych“.

Według naukowców koncepcja szpitala w sposób optymalny wykorzystuje dostępną przestrzeń i jej parkowy charakter, z zachowaniem jak największej liczby drzew. Eksperci odnieśli się również do wycinek, które już wcześniej odbywały się w parku. – W tym miejscu, gdzie planuje się budynek szpitala, te dwie działki były już wcześniej pozbawione drzew. Teraz znajdują się tam głównie młode samosiewy, wtórne drzewa, które wyrosły samoistnie. Strat nie da uniknąć, ale nie będą to straty znaczące w bioróżnorodności parku i miasta w ogóle – zaznacza Piotr Reda.

Wyniki badań doktor Piotr Reda przedstawił w urzędzie marszałkowskim. – Żadne duże drzewo nie będzie do wycinki – mówi. Fot. Łukasz Wawer
Nowy szpital potrzebny jak tlen

Szpital w Zaborze nadzoruje Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego, dlatego o wnioski z ekspertyzy pytamy wicemarszałka Sebastiana Ciemnoczołowskiego. – To jest badanie wykonane przez naukowców i specjalistów. Nie dyskutuję z faktami naukowymi. Z raportu wynika, że nie będzie znaczącego uszczerbku dla przyrody, ale chcieliśmy to sprawdzić. A jednocześnie chyba nikt nie dyskutuje z potrzebą budowy szpitala w Zielonej Górze – mówi samorządowiec, podkreślając priorytetowy charakter inwestycji oraz jej znaczenie dla potrzebującej pomocy młodzieży.

“Z raportu wynika, że nie będzie znaczącego uszczerbku dla przyrody”.

O komentarz do ekspertyzy zespołu doktora Piotra Redy poprosiliśmy także dyrektora Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży w Zaborze Andrzeja Żywnia. Jak zapewnia, projekt budynku szpitala planowano tak, aby wpasował się w miejsce, gdzie drzew jest najmniej. W ekspertyzie zauważył to także dendrolog.  

 Co ważne, parkingi miałyby być zlokalizowane od ul. Wyspiańskiego. Tam w tej chwili nie żadnych drzew, a samochody parkują „na dziko”. Dodatkowo, możemy tutaj dokonać nasadzeń. Jeśli chodzi o niewielki plac zabaw dla dzieci, zaplanowano go na polanie. Oczywiście drogi dojazdowe poprowadzono będą po obecnych drogach asfaltowych – wylicza dyrektor Żywień.

Powierzchnia działki przeznaczonej pod zabudowę ma 1250 m2, czyli około 4,5% całej powierzchni dawnego miasteczka ruchu drogowego”.

Za budową szpitala na wskazanym terenie UZ ma przemawiać znacznie więcej argumentów. Ważna jest bliskość Uniwersytetu Zielonogórskiego oraz jego kadry medycznej, co pozwoli na lepsze zabezpieczenie zdrowia i życia dzieci. Podnosi się również terapeutyczny charakter terenu oraz jego dobre skomunikowanie (pobliski PKS, dworzec PKP, przystanki MZK). Jak zaznacza lekarz, dr Przemysław Zakowicz, nowy budynek pozwoli szpitalowi na rozwój, a przez to powiększy oraz ulepszy ofertę wsparcia dla najmłodszych, w tym noworodków.

Obiekt ma zająć relatywnie niewielką część całego terenu. Powierzchnia działki przeznaczonej pod zabudowę ma 1250 m2, czyli około 4,5% całej powierzchni dawnego miasteczka ruchu drogowego. Dalej znajduje się Park Poetów oraz hektary lasu, których inwestycja nie dotyczy.

Budowa obiektu byłaby finansowana z Funduszu Medycznego.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content