Zielonogórzanie wybierali jeden z dwóch wariantów zadaszenia amfiteatru. Zwyciężyła dwójka, czyli dach, który przypomina nieco okrągłą tapicerowaną poduszkę. W głosowaniu wzięło udział 2.783 osób i tylko 111 głosów przesądziło o wygranej. Po przebudowie obiekt będzie mógł pomieścić około 3 tys. widzów.
Przypomnijmy, że sprawa amfiteatru stała się języczkiem u wagi ostatnich wyborów samorządowych. Obecny prezydent Winnego Grodu był rzecznikiem ocalenia i rewitalizacji tego kultowego obiektu. Powoli słowo staje się ciałem. W życie zostanie wcielona koncepcja architektów Małgorzaty Adamowicz-Nowackiej i Marka Nowackiego z opolskiego Biura 87A s.c. Właśnie zadaszenie widowni i wejście do amfiteatru są najbardziej widocznymi elementami przebudowy.
Zielonogórzanom przedstawiono dwa pomysły zadaszenia. Wygrał ten oznaczony dwójką. Co się zmieni oprócz zadaszenia? Wejście znajdzie się od strony przebudowanej skarpy. Tutaj będzie duży hol, kasy biletowe, miejsce na kawiarnię uruchamianą podczas koncertów oraz toalety. Na górze znajdzie się taras widokowy. Widownia pomieści około 3 tys. widzów w 48 rzędach. Ławy zostaną zastąpione przez krzesełka.
Pieniądze? Cóż, nie są to tanie rzeczy. Projektanci wyliczyli na podstawie cen z sierpnia, że inwestycja będzie kosztowała około 40 mln zł netto. Sama przebudowa amfiteatru potrwa blisko 26 miesięcy i powinna się zakończyć na przełomie lat 2027-2028. Teraz pora na uszczegółowienie projektu.
Fot. UM Zielona Góra
