Sytuacja na rzece Bóbr jest już opanowana, jednak województwo lubuskie przygotowuje się na nadejście głównej fali wezbraniowej na Odrze. Premier Donald Tusk uczestniczył w posiedzeniu wojewódzkiego sztabu kryzysowego.
Wojewoda Marek Cebula oraz przedstawiciele służb, straży pożarnej, policji i wojska przedstawili raporty dotyczące bieżącej sytuacji w regionie.
– Nie spotykamy się dziś, aby kogokolwiek uspokajać – podkreślał premier. – Widać, jak bardzo jesteście skoncentrowani i to między innymi dlatego województwo lubuskie nie znajduje się na mapie tych najbardziej poszkodowanych, bo wykonaliście ogromny wysiłek.
Choć prognozy dla środkowej Odry są obiecujące i nie przewidują poziomów wód z 1997 roku, ogłoszono alarm przeciwpowodziowy dla powiatów wschowskiego, nowosolskiego, zielonogórskiego, krośnieńskiego, słubickiego i gorzowskiego. Fala wezbraniowa na Odrze ma dotrzeć do lubuskiego w sobotę wieczorem lub w nocy z soboty na niedzielę.
Woda ma przepływać bardzo powoli. – W przypadku Odry szacuje się, że potrwa to od dwóch do czterech dni. Może to powodować rozmiękczanie wałów, dlatego są one wzmacniane w newralgicznych miejscach – poinformował mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik wojewódzkiej straży pożarnej. Wszystkie podsiąki zgłaszane przez władze lokalne są na bieżąco monitorowane i eliminowane.
– Działamy na całym 220-kilometrowym odcinku Odry – zapewniał Marek Cebula. – Przerzucamy tam zasoby z rzeki Bóbr, skąd nie są już potrzebne. Dotyczy to zarówno ludzi, jak i worków, które wciąż mogą być użyte.
– Opowiedzieliście mi o ogromnym heroizmie ludzi, na których można było liczyć przez całą dobę. To m.in. dzięki temu nie doszło tu do dramatów na dużą skalę – podsumował premier.
Podczas spotkania w Nowej Soli Donald Tusk poinformował również, że eurodeputowany Marcin Kierwiński zostanie mianowany rządowym pełnomocnikiem ds. odbudowy terenów zniszczonych przez powódź. Kierwiński będzie odpowiedzialny za koordynację działań związanych z usuwaniem skutków klęski żywiołowej oraz wsparcie dla poszkodowanych społeczności.