To będzie turystyczna perełka nie tylko Szprotawy, ale całego województwa lubuskiego

Ruiny dawnego kościoła ewangelickiego w Szprotawie.
Dzisiaj są to jeszcze ruiny dawnego kościoła ewangelickiego w Szprotawie, ale rewitalizacja ma pomóc odzyskać blask temu historycznemu miejscu. Fot. Maciej Boryna/UM Szprotawa.

Ponad 11 mln zł kosztować ma wielka rewitalizacja ruin dawnego kościoła ewangelickiego w centrum miasta, z czego ponad 8 mln zł stanowi dofinansowanie z Rządowego Funduszu Polski Ład. 4 października br. burmistrz Mirosław Gasik podpisał umowę z Radosławem Kubikiem reprezentującym firmę Zisico ze Szprotawy na renowację zabytku.

Jak podkreśla burmistrz obiekt po rewitalizacji stanie się turystyczną perełką. Powstanie tak zwana “bezpieczna ruina”, dostępna dla mieszkańców i turystów, stylem przypominająca pałac w zielonogórskim Zatoniu, czy zamek w Ogrodzieńcu.

Miejsce będzie można wykorzystywać na cele kulturalne i ekumeniczne, koncerty, czy śluby, których jak zapowiedział burmistrz, udzieli osobiście! W zamkowej bastei urządzona zostanie mała kaplica, by uszanować sakralny charakter budowli. Z kolei wieża będzie pełniła funkcję punktu widokowego. Zagospodarowane zostaną również ogrody na podzamczu oraz plac przed kościołem.

To miejsce historyczne

Przy budowie kościoła ewangelickiego w XVIII wieku, wykorzystano w dużej mierze zachowane mury średniowiecznego zamku. Początki warowni sięgają połowy XIII wieku, kiedy na prawie magdeburskim tworzył się wydzielony z Iławy zalążek nowej osady – miasta Szprotawa. Już pod koniec tego wieku wzmiankowany jest szprotawski kasztelan Wolfram von Pannewitz.

Zamek szczególnie zapisał się w trakcie wojny o sukcesję głogowską, kiedy Szprotawa była siedzibą i głównym arsenałem księcia Jana II Żagańskiego. W 1488 roku miasto i zamek oblegały wojska węgierskie, i bynajmniej nie zostały wzięte siłą. W XVI wieku warownia została rozbudowana i z tego okresu pochodzą opisy budowli.

Miejska forteca mocno ucierpiała podczas wojny 30-letniej (1618-48), będąc zażarcie broniona przez załogę szwedzką. Do katastrofy dołożył się pożar. Potem w zamku zaradni mieszczanie uruchomili słodownię. A w XVIII wieku, kiedy nadarzyła się okazja, tutejsi ewangelicy poprosili króla o zgodę na budowę w tym miejscu upragnionego domu modlitewnego.

XVIII-wieczny kościół nie wyglądał tak, jak byśmy mogli to określić po współczesnej bryle. Na przykład dawna wieża była szachulcowa, a dopiero w XIX wieku zbudowano murowaną więżę, jaką widzimy dziś.

W średniowiecznej bastei oraz pod wieżą ewangelicy zbudowali owiane legendą krypty grobowe. Spoczęli w nich lokalni notable. Znamy ich nazwiska i będziemy o tym pisać w późniejszych publikacjach.

W 2000 roku wewnątrz zabytku prowadzone były wykopaliska (w których brał udział m.in. mieszkaniec Szprotawy Maciej Boryna), realizowane przez Muzeum Archeologiczne Środkowego Nadodrza w Świdnicy. Znaleziono wtedy elementy broni, monety, pięknie zdobione kafle piecowe i drewniany instrument muzyczny.

Część zamkowych eksponatów możemy dziś podziwiać w Muzeum Ziemi Szprotawskiej im. F. Matuszkiewicza. Nadmienić należy, że na początku lat 90. ubiegłego wieku kościół odgruzowywała miejscowa młodzież zrzeszona w Klubie Archeologicznym.

Źródło: UM Szprotawa

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści