KPO, czyli Kulturalne Obłędne Przedstawienia

Budynek Teatru Lalek
Czwartym projektem finansowanym z KPO będzie cykl działań edukacyjnych „Magiczny świat lalek teatralnych”, których zadaniem będzie stworzenie filmów i lekcji, pokazujących najmłodszym fundamentalne konwencje teatru lalek

Wracamy do tematu Krajowego Planu Odbudowy, ale tym razem od takiej strony, która może wydawać się zaskakująca. KPO w kulturze lubuskiej? Jak najbardziej. Lubuski Teatr z przytupem otworzył sezon artystyczny 2024/2025. Tuż po premierze „Jestem Ziarenkiem Maku” w Teatrze Lalek pojawił się spektakl dla młodzieży i dla dorosłych „Norwegia. 2.0. Poza siecią”.

Tuż przed premierą tego ostatniego tytułu dyrektor zielonogórskiej sceny na konferencji prasowej przedstawił plany na najbliższe miesiące – wysyp kolejnych premier i projektów. Część z nich finanso­wana będzie z KPO, czyli z Krajowego Pla­nu Odbudowy.

– Złożyliśmy cztery wnioski na konkurs ogłoszony przez ministerstwo na środki z KPO i wszystkie cztery, co jest wielkim sukcesem naszego teatru, uzyskały bardzo wysokie oceny, i wszystkie cztery wnio­ski przeszły – mówił Robert Czechowski. Do tego teatr pozyskał również środki na ogromny projekt Przestrzenie Sztuki, a dwa spektakle będą zrealizowane we współpracy z zaprzyjaźnionymi teatrami.

Ruszyły już próby do „Pchły Szachraj­ki” w reż. Roberta Kurasia, za chwilę star­tują próby do „Nieznośnego słoniątka” w reż. Jacka Kalinowskiego oraz współcze­sna realizacja „Balladyny”, której premie­ra planowana jest na koniec listopada. W 2025 roku na deskach Lubuskiego Teatru zobaczymy „Kasie” w reż. Filipa Gieldona i „Czerwonego kapturka” w reż. Cezarego Żołyńskiego, a zaskakująca reinterpreta­cja dramatu Szekspira „Romeo i Julię” ma być gotowa na koniec marca.

– Do tego mamy cztery potężne projekty w ramach KPO – mówił dyrektor Czechow­ski.

Piotr Soroka zrealizuje spektakl „O tym można rozmawiać tylko z królikami”. To jest rzecz skandynawska, słynnego wy­dawnictwa Zakamarki, o chłopcu nieprzy­stosowanym do współczesnego świata, który wyobraża sobie, że jest królikiem i wszyscy są królikami. To piękna opowieść w konwencji teatru pantominy. Nad tek­stem Stanisława Lema „Solaris” pracuje w tej chwili Rafał Renner, który będzie także reżyserem tego spektaklu. Ma to być odbi­cie od „Solaris”, inspiracja tekstem Lema, pokazująca relację człowiek – sztuczna in­teligencja. Do tego Wojtek Romańczyk zło­żył bardzo interesujący projekt „Casting”, który jest inspirowany krótkim tekstem Krzysztofa Bizo „Awiacja” – wyjaśniał dy­rektor Czechowski.

– To jest tak napraw­dę reality show, rzecz oparta na pastiszu właśnie takiej konwencji telewizyjnej. I w trzech odcinkach, trzech oddzielnych spektaklach, Wojtek poruszy najbardziej nurtujące młodzież problemy, takie jak uzależnienie od internetu, od świata wir­tualnej rzeczywistości, narkotyki, alko­hol, rozbite rodziny, prostytucja, przemoc. Piękny projekt, który zakłada realizację i kostiumy w taki sposób, żeby nie naruszać natury. Jestem po rozmowach z szefem ZGK i szukamy interesujących odpadów, chcąc pokazać, że z resztek też można zbu­dować coś interesującego.

Czwartym projektem finansowanym z KPO będzie cykl działań edukacyjnych „Magiczny świat lalek teatralnych”, któ­rych zadaniem będzie stworzenie filmów i lekcji, pokazujących najmłodszym fundamentalne konwencje teatru lalek.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści