Promocje dla saperów

Coraz częściej odnoszę wrażenie, że korzystanie z wielu sklepowych okazji to poruszanie się po konsumenckim polu minowym. Kiedyś bowiem przy słowie promocja była podana cena produktu i taką też kwotę opłacałeś przy kasie. Teraz dodatkowych warunków potrafi być cała masa. Znaczenie ma data zakupu, liczba produktów, a nawet ich konkretny smak lub typ. Nie doczytałeś małego druku? Trudno, przecież jeszcze mniejszą czcionką na etykiecie napisaliśmy adres strony, gdzie znajdziesz regulamin promocji o długości 10 stron.

I tak w najlepszym przypadku o tym, że czwarte mleko wcale nie było gratis dowiesz się przy kasie i oddasz karton. W gorszej opcji różnicę zauważysz na paragonie w domu, a w najgorszym razie fakt całkowicie pominiesz, bo przy dziesiątkach kupionych pozycji łatwo czegoś nie dostrzec. Idealnie byłoby stać się konsumenckim saperem i sprawnie rozbrajać wszystkie promocyjne pułapki, ale ilu z nas ma na to czas i nerwy?

Alternatywnie można pokładać nadzieję w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który nie raz kontrolował zasady różnych promocji np. popularnych wielopaków. Niestety to, że coś jest dla nas niewygodne lub nie do końca przejrzyste, wcale nie musi oznaczać niezgodności z przepisami. Tym samym polując na sklepowe okazje, warto polegać na własnym doświadczeniu oraz spostrzegawczości, zgodnie z ponadczasową maksymą: „umiesz liczyć, licz na siebie”.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści