XV Lubuski Kongres Kobiet: doceniajmy siebie, dbajmy o relacje!

marcin jabłoński i katarzyna kozińska
XV Lubuski Kongres Kobiet

„… jesteśmy razem…” to hasło, które towarzyszyło XV Lubuskiemu Kongresowi Kobiet. I właśnie o budowaniu zdrowych, bezpiecznych relacji rozmawiano 16 marca 2025 r. w zielonogórskim Planetarium Wenus.

Kongres rozpoczął się od wręczenia podarunków paniom. Kwiaty rozdawali osobiście marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński oraz wicemarszałkowie: Sebastian Ciemnoczołowski i Grzegorz Potęga. Na widownię w roli wybitnej polskiej naukowczyni i podwójnej noblistki Marii Skłodowskiej-Curie zaprosiła zaś konferansjerka i dziennikarka Lubuskiego Centrum Informacyjnego Katarzyna Kozińska.

Lubuszanki mogą liczyć na grono przyjaciół

– Bardzo poważnie traktujemy to wydarzenie. Gorąco witamy wszystkie panie na XV Lubuskim Kongresie Kobiet. To z jednej strony jubileusz – także dla mnie, bo przed kilkunastoma laty miałem zaszczyt otwierać pierwszy Lubuski Kongres Kobiet. Wydawałoby się, że to okazja do radości i świętowania, ale z drugiej strony mam taką refleksję, że ten marsz, który panie podejmują i który prowadzi do tego, by uczynić rzeczywistością równość płci, to długa droga. Potrzebne jest tutaj wsparcie i determinacja – zarówno po stronie was samych, jak i tych, którzy są waszymi przyjaciółmi. Chciałbym, by Samorząd Województwa Lubuskiego – ja sam, moi koledzy – byli postrzegani w taki właśnie sposób – mówił marszałek województwa lubuskiego.

W ostatnim czasie pracę rozpoczęła kolejna kadencja Rady Kobiet Województwa Lubuskiego. Składa się z 20 pań, które wyróżniają się swoją aktywnością na poziomie lokalnym. Pełni funkcję doradczą dla marszałka województwa. – To grono, które będzie dla nas źródłem wartościowych inspiracji i tego, co i jak powinniśmy zrobić, żeby czuły się panie w pełni docenione i korzystały z praw, które już od dawna powinny być rzeczą naturalną – podkreślił marszałek Marcin Jabłoński.

Szacunek do kobiet to więcej niż kwiatek

Marszałek wskazywał, że poszanowanie kobiet i ich potrzeb oraz wysłuchiwanie postulatów wykracza daleko poza gesty uprzejmości. – Wiem, że to wsparcie jest potrzebne, bo wciąż są ludzie, którzy myślą, że wystarczy dać paniom kwiatek (który możecie kupić sobie same), pocałować w rękę, puścić pierwsze w drzwiach, ale ja wiem, że to za mało i że są dla was sprawy, które są dużo ważniejsze. Mam nadzieję, że będziecie o nich dzisiaj mówić. Potwierdzam w imieniu swoim, moich kolegów i wszystkich, którzy współpracują z nami w sprawach publicznych, że sprawy lubuskich pań są dla nas absolutnie istotne i zrobimy wszystko, żeby udzielić paniom wsparcia. Dzisiaj życzymy dużo radości, ciekawych dyskusji, zaangażowania, które będzie utrzymywać się w przyszłości po to, żebyśmy znaleźli rozwiązania, które przybliżą nas do celu – dodał Marcin Jabłoński na zakończenie przemówienia.

Mamy wpływ na szczęśliwe życie

Od czego zależy nasze szczęście? To pytanie było punktem wyjścia do pierwszej dyskusji w ramach XV Lubuskiego Kongresu Kobiet. Panel pt. „Zdrowie, kariera, dobrostan” poprowadziła Iwona Kusiak, wicedyrektorka Lubuskiego Centrum Informacyjnego.

Prof. Zbigniew Izdebski – seksuolog, doradca rodzinny, kierownik Katedry Humanizacji Medycyny Collegium Medicum Uniwersytetu Zielonogórskiego oraz Katedry Biomedycznych Podstaw Rozwoju i Seksuologii na Wydziale Pedagogicznym Uniwersytetu Warszawskiego stwierdził, że istotne jest nawiązanie relacji z samym sobą. – Mówiąc o tym, że jestem fanem miłości, wiem, że nie zawsze nasza pierwsza miłość jest miłością spełnioną. Wierzymy w dobroć, mamy poczucie zaufania wobec drugiej osoby i tym zaufaniem się dzielimy, ale to nie zawsze się sprawdza. Dlatego jestem zwolennikiem umiejętnego uczenia się życia. Ta umiejętność w moim odczuciu polega również na tym, że jeżeli masz poczucie bycia w związku toksycznym, nieudanym, to ten związek trzeba w umiejętny sposób zamknąć i dać sobie szansę wejścia w nowy związek lub niewchodzenia w niego – uwolnienia się od tego, co nie jest twoją karą za grzechy – mówił profesor.

Konsultantka wojewódzka w dziedzinie psychologii klinicznej Izabela Sumińska podkreśliła, że kobiety i mężczyźni są wychowywani do pełnienia różnych ról społecznych – współpracy lub rywalizacji, jednak nie zawsze zgadza się to z ich stylem poznawczym – globalnym lub analitycznym. – Jeżeli sobie zidentyfikujemy, kim jesteśmy, dużo łatwiej nam wychodzi przystosowanie się do różnych rozbieżności w społeczeństwie – zwróciła uwagę ekspertka. – Uświadomienie sobie tych rzeczy powoduje, że akceptujemy sytuację, w jakiej się znajdujemy – nie walczymy ze sobą, nie walczymy z otoczeniem – dodała Izabela Sumińska.

– Żyję na co dzień w social mediach, które zresztą bardzo opanowały nasz świat. Są tam idealne kadry, perfekcyjne kuchnie, czyste dzieci. Kiedy widzę uśmiechnięte, czyste, piękne dziecko, myślę sobie po pierwsze – ile to trwało, – po drugie – co się wydarzyło w międzyczasie, po trzecie – co jest poza kadrem. To, co postanowiłam robić, by utrzymać siebie w dobrostanie, to „świecić swoją latarką” na te punkty dnia, które są dobre. Lubię się skupiać na drobiazgach, aby sobie uświadomić sobie, jak dobrze jest codziennie – mówiła Magdalena Mikołajczyk, autorka bloga „matko jedyna”.

Znaczenie miłości do siebie podkreślał także ginekolog położnik Sławomir Laber. – Jeśli będziemy mieć miłość do siebie, będziemy potrafili zadbać o siebie, o własne granice, zadbać o najbliższych i prawdziwie kochać. I przede wszystkim liczy się równowaga w tym, co robimy – również balans między mężczyznami a kobietami. Nie oszukujmy się: na to, jaki jest komfort życia kobiet, mężczyźni mają duży wpływ. Ktoś kiedyś powiedział, że kobieta zmienia świat rękami mężczyzny i coś w tym jest – powiedział Sławomir Laber.

W związku z tematem uczestnicy panelu poruszyli również kwestie kanonów piękna, kontrolowania swojego zdrowia, akceptacji wad, umiejętności szukania pomocy oraz uzależnień od substancji i uzależnień behawioralnych.

Lubuskie kobiety oczami Urzędu Statystycznego

Nowoczesna, ambitna, wykształcona i… starsza od mężczyzny – taka jest statystyczna Lubuszanka. Mediana wieku dla kobiet to niecałe 45 lat, dla mężczyzn – niespełna 42. Kobiety żyją też dłużej – przeciętnie osiągają 81,5 roku. Panie powyżej 65. roku życia stanowią 23,5% ogółu damskiej populacji. W 20 gminach w województwie liczba kobiet jest większa niż mężczyzn, a średnia dla całego regionu to 106 pań na 100 mężczyzn.

60,4% Lubuszanek ma co najmniej średnie wykształcenie. W większości pracują w sektorze ochrony zdrowia, pomocy społecznej, edukacji, prowadzą też działalność finansową i ubezpieczeniową. Kobiety zarabiają przeciętnie kilkaset złotych mniej od mężczyzn, jednak szybciej się usamodzielniają (mniejsza jest u nich liczba tzw. gniazdowników, czyli osób mieszkających z rodzicami niebędących w związku małżeńskim). Najchętniej mieszkają w dwóch lubuskich stolicach – Zielonej Górze i Gorzowie Wlkp.

Dane zaprezentował p.o. dyrektora Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze Robert Wróbel, odwołując się do postaci Jeanne Calment, uznawanej za najdłużej żyjącą kobietę na świecie (przeżyła 122 lata i 164 dni). – Pani Calment mówiła zawsze w sprawie swojej długowieczności, że starała się brać z życia to, co jest najlepsze i czerpała z życia pełnymi garściami, a w szczególności były to słodycze. Życzę wam, żebyście również miały możliwość czerpania pełnymi garściami tego, co sobie wymarzycie – mówił do uczestniczek kongresu Robert Wróbel.

Korzystając z technologii, nie zapominajmy o kontakcie ze sobą

W panelu „Jak nowoczesne technologie zmieniają nam świat?” rozmawiano m.in. o tym, jak poprzez korzystanie ze sztucznej inteligencji nie wzmacniać szkodliwych, nieprawdziwych stereotypów. Dr Edyta Sadowska – doktorka nauk społecznych i futurolożka – podała przykład podręcznika do tworzenia promptów (poleceń) dla sztucznej inteligencji. Jest to istotne z psychologicznego punktu widzenia – obrazy wygenerowane przez AI mają wpływ na samoocenę kobiet i dziewczynek. – To „rozlewa” się nam na różne obszary, chociażby wzrost wskaźników zachorowań na zaburzenia odżywiania – sygnalizowała psycholożka Ewelina Szewczyk.

– Wcale lepiej nie będzie. O ile do niedawna wrzucaliśmy do internetu zdjęcia realne, to teraz łatwiej jest nam je upiększać. Sztuczna inteligencja powoduje, że świat realny oddzieli się zaraz od wirtualnego i coraz trudniej będzie odróżnić, co jest prawdziwe, a co nie – dodał Marcin Gucia, prezes Lubuskiego Centrum Cyfryzacji Go Cloud w Gorzowie Wlkp.

Paneliści podkreślali konieczność edukowania społeczeństwa w zakresie korzystania z technologii – szczególnie ludzi młodych. Internet i media społecznościowe z jednej strony ułatwiły nawiązywanie znajomości, wpłynęły jednak negatywnie na to, jak budowane są relacje w świecie rzeczywistym.

Dr Edyta Sadowska zwróciła uwagę, że wraz z nowymi technologiami przychodzą zmiany w postrzeganiu rzeczywistości. Wartością jest oderwanie się od komputera czy telefonu, „cyfrowy detoks”. – Ludzie w pandemii zaczęli morsować, dlatego że mieli dość „płaskiego” świata, chcieli poczuć, że mają ciało – największy zmysł. Byłam ostatnio na panelu o kompetencjach przyszłości, gdzie wszyscy zgodzili się jasno, że potrzebujemy kompetencji, która nazywa się „nicnierobienie”. Dwa lata temu to byłoby nie do pomyślenia. O tym zaczynamy mówić głośno – powiedziała Edyta Sadowska.

W panelu wzięła udział także Alicja Chilińska-Zawadzka, prezeska zarządu EDF Renewables Polska i klastra Go Green. Wspomniała o roli kobiet w polskiej energetyce. –Branża energetyczna, a zwłaszcza odnawialne źródła energii, będą generowały pośrednio i bezpośrednio ok. 100 nowych zawodów. W dużej mierze nie są to zawody techniczne i jest w nich miejsce dla kobiet. W branży energetyki odnawialnej 37% kobiet jest na stanowiskach kierowniczych. Wydaje mi się, że jeśli mówimy o różnych stylach zarządzania, to empatia i emocjonalność, która jest przypisywana kobietom, będzie nabierać większego znaczenia. Sztuczna inteligencja nie zbuduje za nas relacji. Kobiety są bardzo relacyjne. Mężczyźni stoją przed wyzwaniem doskonalenia kompetencji w swoich stylach zarządzania – podkreślała Alicja Chilińska-Zawadzka.

– Jeżeli nie zaczniemy współpracować ze sobą i nie przestaniemy dzielić tego świata na męski i kobiecy, to nic się nie zmieni – odniosła się do dyskusji prowadząca panel Paulina Kirschke – dziennikarka, badaczka, aktywistka i prezeska Fundacji im. Julii Woykowskiej.

W XV Lubuskim Kongresie Kobiet wzięli również udział: przewodnicząca Sejmiku Województwa Lubuskiego Anna Synowiec, wiceprzewodnicząca Sejmiku Anna Chinalska, radne Województwa Lubuskiego – Alicja Makarska i Elżbieta Olga Polak, sekretarz Województwa Lubuskiego Małgorzata Łukiewska, pełnomocniczka marszałka województwa lubuskiego ds. równości Sylwia Pędzińska, dyrektorki i dyrektorzy departamentów Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego, członkinie Rady Kobiet Województwa Lubuskiego wraz z przewodniczącą Anną Kozak i wiceprzewodniczącymi – Wiolettą Reszkowską i Moniką Kaczmarczyk, a także przedstawicielki powiatowych rad kobiet. Lubuskie parlamentarzystki i parlamentarzystów reprezentowali posłanka Katarzyna Osos i senator Wadim Tyszkiewicz.

Część dyskusyjno-konferencyjna XV Lubuskiego Kongresu Kobiet zakończyła się wystąpieniem dziennikarki Beaty Sadowskiej.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści