Zastal nie dał rady Czarnym. Decydowały detale (ZDJĘCIA)

Mężczyzna z piłką do koszykówki
Ty Nichols był drugim strzelcem Orlenu Zastalu Zielona Góra, ale w ostatniej akcji meczu nie trafił do kosza
Koszykarze Orlenu Zastalu Zielona Góra przegrali z Energą Icon Sea Czarnymi Słupsk, bo popełnili więcej błędów. Ta porażka oznacza, że z jednej strony wciąż nie są pewni pozostania w ekstraklasie. Z drugiej zaś mają już tylko matematyczne szanse na awans do fazy play in.

Orlen Zastal Zielona Góra – Energa Icon Sea Czarni Słupsk 75:77 (20:27, 24:15, 15:16, 16:19)

Orlen Zastal: Perry 15 (4/5 za dwa, 2×3, 7 asyst), Nichols 14 (4/5 za dwa, 2×3), Wójcik 13 (5/6 za dwa, 6 zbiórek), Brkić 8 (8 zbiórek), Łabinowicz 0 oraz Woroniecki 8 (2/3 za trzy), Grady 6 (3/3 za dwa), Kołodziej 6, Matczak 3 (1×3), Sitnik 2.

Energa Icon Sea Czarni: Stein 20 (6/9 za dwa, 2×3, 7 asyst), Jackson 15 (3×3, 8 asyst), Nowakowski 12 (3/4 za dwa, 2×3), Dziemba 5 (1×3), Ford 5 (1×3, 5 zbiórek) oraz Manjgafić 9 (3/4 za dwa, 1×3), Sueing 6 (1×3, 7 zbiórek), Musiał 5 (1×3),

Widzów 3246.

Zastal miał ostatnią akcję, ale Ty Nichols spudłował

Czarni są piekielnie mocni na obwodzie i szybko to potwierdzili. W pierwszej kwarcie trafili 7/10 rzutów za trzy. Ale przez większą część środowego (30 kwietnia) spotkania wynik oscylował wokół remisu i do końca był sprawą otwartą. Przy stanie 75:77 Ty Nichols zaczapował Aleksa Steina, więc Zastal miał ostatnią akcję i szansę na zwycięstwo. Niestety, ten sam Nichols w decydującym momencie poślizgnął się i nie mógł oddać dobrego rzutu. Spudłował za trzy, a na dobitkę nie wystarczyło już czasu.

W takich meczach o zwycięstwie decydują detale. Jak choćby celna trójka Justice’a Sueinga, kiedy Czarni na rozegranie akcji mieli zaledwie 0,8 s. Zielonogórzanie mieli świetną skuteczność rzutów za dwa – 23/31 (74,2 proc.). Zdobyli także dużo więcej punktów z “pomalowanego” – 46 przy 28 rywali. Ale też zaliczyli 15 strat, w tym kilka prostych, niewymuszonych – to o trzy więcej niż słupszczanie.

Michał Kołodziej: Za dużo strat, za dużo prostych błędów

– Szkoda tego meczu, bo porażka niewysoka, a to było dla nas ważne spotkanie. Niestety, za dużo strat, za dużo prostych błędów. Mimo że rozegraliśmy niezły mecz, te proste błędy zaważyły i to jednak Słupsk odniósł zwycięstwo – skomentował Michał Kołodziej, kapitan Zastalu. – W drugiej połowie graliśmy słabiej jeden na jeden. Oczywiście, Słupsk też zmienił sposób gry, ale powinniśmy grać trochę lepiej w obronie, trochę lepiej wykorzystywać faule.

– To był dla nas bardzo ważny mecz. Z pewnością byliśmy pod presją. 15 strat z naszej strony, z czego połowa dosyć… głupich, to jeden z powodów, dlaczego przegraliśmy to spotkanie. Nie trafiliśmy też kilku lay-upów, z kolei rywale trafiali trudne rzuty w sytuacjach jeden na jeden – wyliczał Vladimir Jovanović, trener Zastalu. – Ogólnie jestem zadowolony z dużej części meczu, ale muszę także powiedzieć, że mamy problemy ze zdrowiem i nie byliśmy gotowi na 100 procent. I to nie jest wymówka, to po prostu fakt.

Michał Nowakowski: Liczy się serce i walka do upadłego

– Przede wszystkim był to mecz ogromnej walki. Mimo że obie drużyny grają o zupełnie różne cele, wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwe spotkanie. Wiedzieliśmy, że zespół z Zielonej Góry ma bardzo dobry polski roster i bardzo fajnych Amerykanów. I że będzie bił się do upadłego – podkreślił Michał Nowakowski, skrzydłowy Czarnych. – Dlatego bardzo się cieszę, że potrafiliśmy pod koniec meczu nie popełnić błędu i wygrać. Troszkę szczęścia też nam się przydało, ale muszę pogratulować drużynie, że zostawiła serducho na parkiecie. Pokazaliśmy dzisiaj, że liczy się serce i nieważne, jak ci idzie, tylko żeby walczyć do upadłego.

– Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa. Po raz kolejny widać, że w tej lidze nie ma łatwych meczów – zauważył Roberts Štelmahers, trener Czarnych. – Prawda jest taka, że oba zespoły zasługiwały na zwycięstwo. Cieszę się, że to Słupsk wygrał. Zaważyły szczegóły – jeden niecelny rzut, jeden błąd.

Fotogaleria z meczu Orlen Zastal Zielona Góra – Energa Icon Sea Czarni Słupsk

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści