W środę, 6 sierpnia 2025 r., Karol Nawrocki złożył uroczystą przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym — w obecności parlamentarzystów obu izb, byłych prezydentów (z wyjątkiem Lecha Wałęsy) oraz przedstawicieli rządu. Tym samym formalnie objął urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, kończąc dziesięcioletnią prezydenturę Andrzeja Dudy.
Zaprzysiężenie odbyło się o godz. 10:00 w Sali Posiedzeń Sejmu, podczas wspólnego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego pod przewodnictwem Marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
Karol Nawrocki wypowiedział konstytucyjną formułę: „Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam […] dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Tak mi dopomóż Bóg.”
Obecni byli m.in. odchodzący prezydent Andrzej Duda z małżonką, byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Były prezydent Lech Wałęsa nie uczestniczył w uroczystości. Zgromadzeniu przewodniczyli: Marszałek Sejmu i Marszałek Senatu.
Po przysiędze nastąpiło pierwszy orędzie prezydenta oraz spotkania z prezydiami Sejmu i Senatu.
Reuters oraz Associated Press opisują jego prezydenturę jako przełom w polityce: narodowo-konserwatywna agenda, możliwe napięcia z rządem Donalda Tuska oraz kontrowersje z przeszłości kandydatów.
Uroczystość odbyła się według konstytucyjnych procedur, zakończyła dekadę urzędowania Andrzeja Dudy. Odbyła się w atmosferze silnej polaryzacji politycznej.
— Zabrakło pracy u podstaw, nie tylko w kampanii wyborczej, ale w ogóle, od wyborów parlamentarnych. Trochę niektórzy spoczęli na laurach. Oczywiście to była radość z powodu zwycięstwa 15 października, ale wiedzieliśmy, że przed nami są kolejne kampanie i przecież pracowaliśmy ciężko w kampanii samorządowej i europarlamentarnej — mówiła przed wyborami w studiu LCI posłanka Elżbieta Polak.
Prezydent Nawrocki wygrał wybory 1 czerwca 2025, zdobywając 50,89 % głosów, wyprzedzając Rafała Trzaskowskiego (49,11 %). 2 lipca Sąd Najwyższy potwierdził ważność wyborów.



