Zdrada stanu lubuskiej marszałek? Przecież to absurd!

Wrześniowa sesja sejmiku. Fot. Konrad Paszkowski/LCI
Marek Surmacz, radny województwa lubuskiego z Prawa i Sprawiedliwości, zarzucił marszałek Elżbiecie Annie Polak, podczas wrześniowej sesji lubuskiego sejmiku, zdradę stanu. Doszło do tego podczas dyskusji na temat działań samorządu dotyczących odrzańskiej katastrofy.

W trakcie debaty na temat katastrofy ekologicznej w Odrze radny Surmacz powiedział: „(…) Pani wypowiedziała się oficjalnie przeciwko rządowi polskiemu w polityce zagranicznej. Pani sprzeniewierzyła się ślubowaniu, wielokrotnie na tej sali składanemu: lojalność wobec Rzeczpospolitej Polskiej. Pani to robiła kilkakrotnie, udzielając wywiadów i deklarując sprzeciw wobec programu rządowego, na przykład przebudowy Odry, oficjalnie potwierdzając poparcie dla polityki niemieckiej. Pani to zrobiła, bo pani temu nie zaprzeczyła. Wszystko, co inne pani robiła, jest niczym w stosunku do tego, co właściwie powinno być kwalifikowane jako zdrada stanu”.

Tym samym radny postawił publicznie bardzo poważny zarzut, który odbił się szerokim echem w mediach. Zdrada stanu (inaczej zamach stanu) stanowi najcięższą zbrodnię wymierzoną w podstawy bytu państwowego, dlatego pomówienie o popełnienie takiego czynu tym bardziej zasługuje na potępienie oraz pozew!

Nieprawdą bowiem jest, że marszałek Elżbieta Anna Polak „kilkakrotnie udzielała wywiadów i deklarowała sprzeciw wobec programu rządowego dot. przebudowy Odry”. Asumptem do wyżej przytoczonych słów radnego Surmacza może być tylko jedna wypowiedź udzielona przez Marszałek Elżbietę Annę Polak gazecie Süddeutsche Zeitung (wydanie z 22-23 sierpnia).

Tylko że dosłowny cytat brzmi następująco: „Rząd reprezentuje obecnie idee, które być może przyczyniły się do tego, że mogło dojść do tej katastrofy. Wpływ mogły mieć prace nad poprawą żeglowności czy betonowanie Odry”.

Marszałek mówiła o ewentualnych przyczynach katastrofy ekologicznej. Nie jest to również wypowiedź odosobniona. Np. natychmiastowego wstrzymania wszelkich prac i planów regulacyjnych Odry do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy i zaplanowania odbudowy ekosystemu rzeki żądają polskie organizacje ekologiczne działające w Koalicji Czas na Odrę oraz w Koalicji Ratujmy Rzeki.

Absurdalny jest także zarzut radnego Surmacza o „poparciu dla polityki niemieckiej”, bo oficjalne stanowisko strony niemieckiej dotyczące wstrzymania rozbudowy Odry, minister środowiska Steffi Lemke wyraziła dopiero 29 sierpnia podczas polsko-niemieckiej konferencji ws. Odry w Bad Saarow.

Trudno również doszukać się w wypowiedzi marszałek Elżbiety Anny Polak sformułowania deklarującego sprzeciw wobec programu rządowego. Szczególnie, że marszałek w przeszłości popierała plan przywrócenia trzeciej klasy żeglowności Odry, choć trzeba również przypomnieć, że to samorząd województwa lubuskiego interweniował, kiedy Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, już po wyłonieniu zwycięzcy na budowę mostu w Milsku, ogłosiło plan podnoszenia stopnia żeglowności Odry i próbowało wymusić podniesienie wysokości mostu do 7 m z planowanych 5,25.

Także wypowiedź radnego Surmacza, która padła na tej samej sesji: „Samorząd lubuski wywołał katastrofę. Zaczęło się wszystko od tego idiotycznego rzucenia hasła o rtęci ponadskalowej i powołania się na autorytet, który następnego dnia na konferencji prasowej wszystkiemu zaprzeczył” jest niczym innym, jak powielaniem kłamstwa. Sprawa została wyjaśniona przez ministra rolnictwa i środowiska Brandenburgii Aksela Vogla. Na konferencji w Szczecinie z udziałem ministrów Polski i Niemiec dziennikarz TVP Info zadał pytanie A. Voglowi, czy poinformował lubuską marszałek o zagrożeniu w związku z obecnością rtęci. Tłumacz inaczej przetłumaczył to pytanie. Zapytał ministra, czy w Odrze jest tak żrąca woda, że parzy w ręce. I na takie pytanie odpowiedział minister. I mimo że sprawa była natychmiast wyjaśniona następnego dnia i wielokrotnie później, manipulowanie tymi faktami wciąż trwa.

Niestety wciąż nie znamy wyników badań ekosystemu Odry, a ministrowie, którzy zarzucali marszałek kłamstwo zamilkli i nie odpowiadają na pytania dziennikarzy…

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Lubuskie ma nowych marszałków

Marcin Jabłoński ponownie został wybrany marszałkiem województwa lubuskiego. Jego kandydaturę poparło 19 radnych. Wybrano też wicemarszałków: Sebastiana Ciemnoczołowskiego i Grzegorza Potęgę. Członków zarządu mieliśmy poznać

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content