Polska – Arabia Saudyjska 2:0. Gole Zielińskiego i Lewandowskiego, Szczęsny broni karnego!

Mężczyzna w okularach przeciwsłonecznych
Arkadiusz Milik tym razem pojawił się w wyjściowym składzie Polski. W 63 minucie trafił w poprzeczkę Fot. Łączy Nas Piłka
Mamy to! Polska w sobotę pokonała Arabię Saudyjską na mundialu w Katarze. Prowadzenie objęliśmy po bramce Piotra Zielińskiego i asyście Roberta Lewandowskiego. Wynik spotkania ustalił “Lewy”, zdobywając swoją pierwszą bramkę na mistrzostwach świata. Wcześniej Wojciech Szczęsny obronił rzut karny.

Polska – Arabia Saudyjska 2:0 (1:0)

Bramki: Zieliński (39), Lewandowski (82).

Polska rozpoczęła w składzie: Wojciech SzczęsnyMatty Cash, Kamil Glik, Jakub Kiwior, Bartosz BereszyńskiPrzemysław Frankowski, Krystian Bielik, Grzegorz Krychowiak, Piotr ZielińskiArkadiusz Milik, Robert Lewandowski. W porównaniu do meczu z Meksykiem, w sobotę (26 listopada) w wyjściowej jedenastce pojawili się: Frankowski, Bielik i Milik. Zajęli oni miejsce: Jakuba Kamińskiego, Sebastiana Szymańskiego i Nicoli Zalewskiego. Trzeba więc przyznać, że trener Czesław Michniewicz postawił na wariant bardziej ofensywny, przede wszystkim z dwoma napastnikami.

Piotr Zieliński i Wojciech Szczęsny w rolach głównych

Styl Biało-Czerwonych jednak się nie zmienił. Od pierwszych minut inicjatywę przejęli Saudyjczycy, którzy rozgrywali piłkę. Nasi znów nie kwapili się do konstruowania akcji od tyłu. W 13 minucie Szczęsny musiał wykazać się nie lada umiejętnościami, przenosząc piłkę nad poprzeczką po mocnym strzale Mohammeda Kanny. Polacy odpowiedzieli w 26 minucie główką Bielika, ale udanie – także głową – interweniował obrońca.

Wreszcie w 39 minucie Biało-Czerwoni wynagrodzili kibicom wcześniejsze męczarnie. Na prawym skrzydle świetnie pokazał się Cash, w polu karnym zamieszał Lewandowski i sprzed linii końcowej dokładnie podał do Zielińskiego, który silnym strzałem z 5 metrów otworzył wynik!

Tymczasem w 42 minucie Bielik sfaulował Saleha Al-Shehriego i sędzia po sygnale z VAR i obejrzeniu powtórek podyktował jedenastkę. Ale rzut karny to jeszcze nie gol. Szczęsny obronił najpierw strzał Salema Al-Dawsariego, a następnie dobitkę Mohammeda Al-Breika! To były dwie kapitalne interwencje.

Poprzeczka, słupek… I gol Roberta Lewandowskiego

Po przerwie Saudyjczycy konsekwentnie dążyli do wyrównania. W 56 minucie zakotłowało się pod naszą bramką, ale Szczęsny ponownie był górą po uderzeniu Al-Dawsariego. Trzy minuty później Firas Al-Buraikan spudłował w świetnej sytuacji, a po chwili piłkę stracił Kiwior i znów zrobiło się gorąco w polu karnym.

Polacy odgryźli się w 63 minucie, kiedy z lewej strony dośrodkował Frankowski, a Milik efektownym szczupakiem trafił w poprzeczkę. Trzy minuty później także nie mieliśmy szczęścia, bo po strzale Lewandowskiego piłka odbiła się od słupka… Mecz nabierał coraz większych rumieńców. W 76 minucie z 15 metrów przyłożył Saud Abdulhamid – obok słupka.

W 82 minucie to jednak Biało-Czerwoni zadali drugi cios, praktycznie zamykając mecz. Lewandowski wykorzystał fatalny błąd Abdulellaha Al-Malkiego przy przyjęciu, przechwycił piłkę i ze spokojem pokonał Mohammeda Al-Owaisa. W 90 minucie mogło być jeszcze piękniej, ale Lewandowski nie wykorzystał sytuacji sam na sam.

Po dwóch spotkaniach Polacy na mundialu w Katarze mają cztery punkty. 30 listopada gramy ostatni mecz grupowy – z Argentyną.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści