W najnowszym sondażu preferencji partyjnych dla RMF FM oraz Dziennika Gazety Prawnej dość jasno widać utrzymujący się od kilku tygodni trend. Prawo i Sprawiedliwość wciąż jest liderem, ale to partie demokratycznej opozycji miałyby łatwiejszą drogę do uformowania sejmowej większości.
Na partię rządzącą chce dzisiaj głosować nieco ponad 33 proc. deklarujących udział w wyborach Polaków, a tylko siedem punktów procentowych mniej otrzymałaby Koalicja Obywatelska. Na podium znalazłaby się również Polska 2050 z nieco ponad dwucyfrowym poparciem – 10,6 proc..
Do Sejmu dostałyby się również Lewica (6,2 proc.), PSL (6 proc.) oraz Konfederacja (5,8 proc.). Ponad 12 procent ankietowanych nie potrafiło w dniu badania stwierdzić na kogo oddałoby swój głos.
Firma United Surveys, która przeprowadzała sondaż zapytała respondentów również o chęć udziału w wyborach, gdyby te odbyły się w najbliższą niedzielę – 50,1 proc. pytanych „zdecydowanie tak” lub „raczej tak” wzięłoby udział w wyborach, a „zdecydowanie nie” oraz „raczej nie” blisko 42 proc. ankietowanych.
Gdyby procentowe poparcie dla partii politycznych przełożyć na liczbę mandatów w sejmie to PiS wprowadziłoby 200 parlamentarzystów i nie mogłoby stworzyć większości nawet z Konfederacją (18 mandatów). Z powodzeniem koalicję mogłyby utworzyć za to ugrupowania demokratycznej opozycji, ze spokojną i dość stabilną większością 241 głosów. (KO – 153, PL2050 – 50, Lewica – 20, oraz PSL – 18). Jeden mandat, tradycyjnie, przypadłby Mniejszości Niemieckiej.
