Artur Błaszczak: Każdy rywal będzie chciał nam utrzeć nosa (ROZMOWA)

Dwaj mężczyźni na boisku
Artur Błaszczak (z prawej) z Victorii Szczaniec w pojedynku główkowym z Grzegorzem Zawadą z Zorzy Ochla
Nazwiska nie grają. Trzeba jeszcze wyjść na boisko i pokazać, że mamy jaja, że będziemy te mecze wygrywać. Nikt tutaj na pewno przed nami nie będzie się kładł – mówi Artur Błaszczak, piłkarz Victorii Szczaniec.

Po czterech kolejkach rozgrywek zielonogórskiej klasy okręgowej trzy zespoły mają komplet punktów. Jednym z nich jest Victoria Szczaniec, która w sobotę (2 września) pokonała 3:1 Zorzę Ochla – relację i zdjęcia znajdziesz TUTAJ.

Rozmowa z Arturem Błaszczakiem, piłkarzem Victorii Szczaniec

Rozmawiamy po meczu z Zorzą Ochla. Łatwo nie było. To najbardziej wymagający rywal, z jakim graliście w tym sezonie?

Do tej pory na pewno. Po tych czterech kolejkach można stwierdzić, że była to piłkarsko najlepsza drużyna. Widać, że próbuje grać piłką. Trener Michał Grzelczyk na pewno tego wymaga, bo też go znam z Lechii Zielona Góra. Lubi grać piłką, ma do tego zawodników. Ciężko nam się grało. Według mnie drużyna z Ochli prowadziła grę, ale to my wychodzimy zwycięsko i jesteśmy z tego zadowoleni.

Strzelił pan bramkę w każdym z czterech dotychczasowych meczów. Jak pan się czuje w Victorii?

Dobrze się tu zaaklimatyzowałem. Nie wiedziałem, że aż tak dobrze będzie to wyglądać. Pracuję dalej i oby w następnych meczach było tak samo.

Patrząc na skład waszego zespołu, można odnieść wrażenie, że na tle większości rywali z okręgówki jesteście na poziomie raczej IV-ligowym.

Tak, tylko trzeba powiedzieć, że nazwiska nie grają. Trzeba jeszcze wyjść na boisko i pokazać, że mamy jaja, że będziemy te mecze wygrywać. Oprócz tego, że nas tutaj prezes ściągnął, to na pewno w nas pokłada dużo nadziei i chcemy po prostu to zaufanie wykorzystać. Nikt tutaj na pewno przed nami nie będzie się kładł. Każdy będzie grał z nami o zwycięstwo, tym bardziej że jesteśmy w czubie tabeli teraz. Nie wiem, jak Nowa Sól dzisiaj…

Spiker mówił, że prowadziła 2:0.

No to pewnie będziemy razem z Nową Solą liderować.

I z Łęknicą chyba jeszcze.

Tak, dokładnie. I każda drużyna pewnie będzie chciała nam utrzeć nosa, więc musimy się pilnować, podchodzić do każdego meczu z chęcią zwycięstwa.

Czym wy górujecie nad rywalami z okręgówki? Przed chwilą rozmawiałem z Gracjanem Lewickim, który powiedział, że jesteście lepiej przygotowani kondycyjnie.

Tak, mogę to potwierdzić. Mieliśmy dosyć ciężki okres przygotowawczy i może to się przekłada na to, że dobrze wyglądamy przez całe 90 minut w tych meczach. Myślę, że to jest przyczyna tego, że kondycyjnie wyglądamy lepiej od innych drużyn.

Kogo widzi pan wśród kandydatów do awansu do IV ligi?

Na pewno Ochla, na pewno Nowa Sól. Myślę, że my też jesteśmy w tym gronie. Ale my gramy w każdym meczu o trzy punkty, a co z tego wyjdzie, okaże się na koniec sezonu.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content