Budżet państwa na 2025 rok – skąd rekordowy deficyt, co powinno być kluczowe, jakie sektory zasługują na większe wsparcie? Jak wygląda współpraca w rządzącej koalicji? Czy Trzecia Droga będzie miała wspólnego kandydata na prezydenta?
Gościem „Rozmowy dnia” LCI była posłanka Maja Nowak z Polski 2050.
– Wydaje mi się, że my przede wszystkim powinniśmy mówić o tym, dlaczego jest taki deficyt. Deficyt jest rekordowy w efekcie ośmiu lat rządów PiS. Wtedy właśnie zadłużyliśmy się na potęgę. Porównując to do codziennego życia, trochę robiliśmy to w sposób taki, jakbyśmy mogli pożyczyć pieniądze od dobrego znajomego, a jednak poszliśmy po tzw. „chwilówkę”. I my tak braliśmy te chwilówki, a dochodziły do tego koszty obsługi długu, który cały czas nam rósł. I to jest w efekcie tak naprawdę teraz największa część tego deficytu – tak posłanka rządzącej koalicji tłumaczyła przyczyny deficytu, który oscyluje wokół 289 miliardów zł.
Maja Nowak zwracała uwagę, że rząd Donalda Tuska zapowiadał, że finanse publiczne będą jawne, więc dla wielu taki deficyt może być zaskoczeniem, ale tak naprawdę wynika to z faktu, że przez lata rząd PiS po prostu te dane ukrywał.
– Teraz państwo zmieniło tę politykę i chcemy, tak jak każde państwo działa, tak jak każda firma tak naprawdę, żeby mieć zyski i zmniejszyć ten dług, to najpierw trzeba inwestować. I właśnie te inwestycje się zaczęły. Jest też druga strona medalu, czyli sytuacja geopolityczna, jaką mamy, czyli ogromne nakłady, które musimy włożyć w obronność. Właściwie są też inne krytyczne inwestycje, które musimy sfinansować, o których poprzednia władza dużo mówiła, planowała i obiecywała, ale jednocześnie nie zapewniała finansowania, tak jak w przypadku np. CPK – podkreślała posłanka Nowak.
Cała rozmowa:
