Zakola i meandry. Trzydzieści srebrników (FELIETON)

Mężczyzna przy stoliku

Pan Bogdan, obserwując niektóre kariery, i to nie tylko na szczeblu centralnym, ale też lokalnym, dziwi się, co się dzieje z niektórymi ludźmi – pisze Andrzej Flügel w felietonie „Zakola i meandry”. Zobaczcie. Pracował sobie jakiś człeczyna. Obojętnie, czy był dziennikarzem, inspektorem czegoś tam, urzędnikiem średniego, a nawet niskiego szczebla, mundurowym, brygadzistą, jakimś kierownikiem. Przez […]