Komuna wraca, chociaż nie od kuchni, a od… toalety

Czy do naszych toalet wróci komuna? Fot. pixabay
Rządzący obruszają się na kolejne porównania obecnej sytuacji, przede wszystkim politycznej do tzw. komuny, czyli czasów rządów jedynej słusznej partii. Mamy na co dzień do czynienia ze skojarzeniami, którym aż trudno się oprzeć.

Właśnie wyczytałem, że czekają nas ogromne kłopoty związane z papierem i to wszelkiego rodzaju. W pewnych sferach zapewne wpłynie to na jego oszczędzanie. Mniej, na przykład, będą kwitów drukowali urzędnicy, przejdą na online. Nie, nie obwiniam za to – tylko – władców tego kraju, bo czy oni mogli się spodziewać, że będzie kulał import z Chin? Chociaż to, że w konsekwencji nasi przedsiębiorcy, kierujący się rachunkiem ekonomicznym, zaczną eksportować celulozę i papier, było łatwe do przewidzenia.

Widzę jednak i dobre strony. Może zyska prasa papierowa, gdyż strony z newsami mogą znaleźć wielokrotne zastosowanie – pamiętacie śledzie owijane w gazetę? No nie, wielu z Was nie pamięta. Ale koło historii się zamknie, gdyż Polacy z dumą będą paradowali z wianuszkiem papieru toaletowego. Z jedną różnicą. Dawniej taki widok świadczył o determinacji szczęśliwca, który „zdobył” lub „wystał”. Dziś będzie to wyznacznik statusu materialnego. Że go na to stać. Bo papier wiadomego przeznaczenia w sklepach będzie, ale jego cena… A w tym przypadku trudno przejść na online.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Senacka komisja klimatu obraduje w naszym regionie

Rozpoczęło się dwudniowe wyjazdowe posiedzenie senackiej Komisji Klimatu i Środowiska połączone z wizytą studyjną. Głównym tematem posiedzenia jest „Przyszłość parków narodowych”. Wczoraj, w pierwszym dniu

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content