„ Musimy się z Wami pożegnać”…  Podwyżki cen mediów i Polski Ład zabijają firmy.

– Jesteśmy z Wami od 35 lat. Podwyżka cen gazu o 600% sprawia, że nie jesteśmy w stanie utrzymać firmy – piszą właściciele rodzinnej piekarni Radziszewscy przy ulicy Libelta w Międzyrzeczu. Zamknęła działalność. Taki los spotkał już kilkanaście zakładów w regionie. Przyczyną zwijania interesów są także nowe przepisy podatkowe…
Kochaliśmy to, co robimy

Z wielką przykrością informację na drzwiach rodzinnej międzyrzeckiej piekarni czytali mieszkańcy. – Kupowałam tu chleb i bułki od dziecka, teraz także dla swoich dzieci. To przykre, że firma produkująca tak naturalne produkty musi się zwijać – mówi Joanna Wilkowska, mieszkanka Międzyrzecza. Niektórzy ze łzami w oczach czytali komunikat na drzwiach, w którym właściciele opisują sytuację. – Przez 35 lat nasza rodzina piekła na Was bułki, chleb drożdżówki i inne pyszności. Kochaliśmy to. Nasza praca była naszą pasją. Zaczęliśmy w 1988 roku. Piekarnię założył 35 lat temu mój tata. Jerzy Radziszewski. Od zawsze stawialiśmy na jakość, rzemieślnicze zasady i najlepsze składniki. Robiliśmy pieczywo, jakie sami chcieliśmy jeść (…). Dziś jesteśmy zmuszeni się z Wami pożegnać. Podwyżka cen gazu o 600% sprawia, że nie jesteśmy w stanie utrzymać firmy. Nie stać nas, by za jeden zużycia gazu zapłacić 36 tysięcy złotych! „ Piszą w pożegnalnym komunikacie do mieszkańców Jadwiga i Przemysław Radziszewscy. Jak się dowiedzieliśmy, rodzina kilka lat temu wymieniła kotły grzewcze na gazowe, więc także zainwestowała sporo w zmianę systemu wyrobu. – Płakać się chce wie Pani, od lat znam tę rodzinę, a takiego chleba to już nigdzie Pani tu nie kupi – mówi Pani Maria, którą spotykamy pod piekarnią. Radny Rady Miasta w Międzyrzeczu Robert Krzych tak opisał tę historię na jednym z portali społecznościowych: – Tak umiera tradycja, tak umiera polska przedsiębiorczość. To nie rękoma okupanta, tylko łapkami naszej kochanej władzuchny są zabijane miejsca pracy, zakłady w które ludzie włożyli serce i  życie. Piekarnia w moim rodzinnym Międzyrzeczu, która wrosła w krajobraz miasta. Jak to nazwać… -. W sieci zawrzało. Historia piekarni odbiła się szerokim echem w Polsce, trafiła nawet na sejmową mównicę. List pożegnalny rodziny odczytała posłanka Krystyna Sibińska z Koalicji Obywatelskiej dodając, że tak właśnie PiS niszczy lokalny biznes z rodzinnymi tradycjami.

Rodzinna piekarnia Radziszewscy, ul. Libelta w Międzyrzeczu
Takich przykładów jest więcej

Pracownia Twórcza Zuzi Górskiej z Gorzowa to kolejny przykład, gdzie rachunki przekroczyły możliwości małego zakładu. Jak podaje właścicielka na jednym z portali internetowych:  – Rok temu za taki okres w tym czasie, rachunek za gaz za budynek, w którym mieści się Pracownia opiewał na około 6000 zł. Dziś przyszedł rachunek na – tak, dobrze widzicie – prawie 27000zł.  Owszem, budynek duży, nieocieplony, drewniane stare okna, lub robione na wzór starych – w końcu to przepiękny budynek starej szkoły i szkoda byłoby go opierdzielić styropianem i wymienić okna na plastikowe.  Ale rok temu ten budynek wyglądał identycznie, a rachunek zgoła inaczej… – pisze Pani Zuzanna Górska.

Jak przypomina zielonogórski radny Dariusz Jacek Legutkowski sklep Imbryk, nieopodal którego mieszka, także kończy działalność. Marta Turbak – Grabska, właścicielka, mówi, że sklep zamyka się po 40 latach. Przyczyną jest wzrost opłat (ZUS, gaz, czynsz). – To zmusiło mnie i mamę do jego zamknięcia. Wiele osób ma do tej pory łzy w oczach, bo kupują tu towary od dziecka. Nam tez jest niesamowicie przykro – mówi Pani Marta.

Archiwum własne Pani Marty.

Rachunki za prąd i ogrzewanie wzrosły z początkiem roku o około 300 procent w stosunku do roku ubiegłego.

No i ten nowy ład…

Firmy borykają się także z efektami Polskiego Ładu. Co nowego? Np. nie można odliczać składki zdrowotnej od podatku.  Dla osób prowadzących działalność gospodarczą opodatkowanych liniowo podstawę wymiaru składki zdrowotnej będzie stanowić dochód, a stawka składki będzie wynosić 4,9% (w przypadku opodatkowania wg skali składka wynosić będzie 9%). Dochód na potrzeby ustalenia podstawy wymiaru składki zdrowotnej będzie obliczany zgodnie z dochodem obliczanym na potrzeby podatku PIT. Jeżeli w danym miesiącu podatnik nie wykazuje dochodu (lub jest on niższy niż minimalne wynagrodzenie), składkę oblicza się od kwoty minimalnego wynagrodzenia. I tak dalej. Choć przepisy z tym związane wciąż jeszcze się zmieniają. Z naszych informacji wynika, że przedsiębiorcom bardzo trudno pogodzić się z nową składką zdrowotną, która weszła w życie z Polskim Ładem.

Z naszych danych wynika, że w lutym likwidację działalności gospodarczej lub przejście do szarej strefy zamierza kilkadziesiąt małych firm. Część właścicieli firm zamienia już salony i pracownie na domowe biznesy, inni postanowili zlikwidować biznes i wyprzedają majątek i zwalniają personel.

Tymczasem nowe przepisy miały właśnie zlikwidować szarą strefę…

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content