Rośnie liczba uchodźców, którzy przekraczają polską granicę. Gaśnie zapał Polaków do pomocy, gdy widzą, jak garnie się do tego polski rząd. – Miejsca pobytu na halach, czy dopłata do zakwaterowania w nich i w domach zwykłych ludzi to nie wszystko. Potrzeba rozwiązań systemowych, bo kończą się dary ze zbiórek. Ustawowo pomoc to obowiązek wojewodów – mówi sędzia Sądu Rejonowego w Gorzowie Olimpia Barańska – Małuszek.
Sprawy rodzinne na bieżąco
Słyszymy o bombardowanych sierocińcach. Masowo uciekające z Ukrainy dzieci z takich placówek trafiły do wielu krajów, w tym do Polski. Jak jednak mówi sędzia, stosuje się wobec nich prawo Ukraińskie. – To dużo bardziej skomplikowane procedury i dużo gorszy system prawny niż u nas. Dochodzi jeszcze liczba dzieci. W Polsce w takiej placówce przebywa kilkanaścioro, na Ukrainie po sto, osiemdziesiąt dzieci. Osierocone dzieci będą miały przyznawanych opiekunów prawnych w tamtejszym systemie i to raczej będą obywatele Ukrainy. Nie ma większych szans, aby była to polska rodzina. Jeśli chodzi o wydawanie dokumentacji zezwalającej na przyznanie opiekunów prawnych, to sądy stają na wysokości zadania. Wydaja te decyzje w ciągu dwóch trzech dni – mówi sędzia w rozmowie z Lubuskim Centrum Informacyjnym.
Większość spraw dotyczących zakwaterowania i legalizacji pobytu uchodźców wojennych z Ukrainy reguluje specustawa. Pomoc w postacie przekazywaniu darów wypłynęła jednak z potrzeby serca zwykłych ludzi. – Nie ma jasno brzmiących przepisów, które nakładają na samorządy organizowania takiej pomocy, jednak to właśnie samorządowcy wspólnie z organizacjami pozarządowymi wzięły na swoje barki organizację magazynów, zbiórek i wydawanie darów. Jednostki samorządu terytorialnego powinny otrzymywać zwrot środków od wojewodów za poniesione koszty. Może właśnie o to chodzi, żeby wykończyć tym samorządy. Obarczyć odpowiedzialnością i pozbawić środków. Ośrodki szkoleniowe i wypoczynkowe, które przyjęły pod swój dach uchodźców, mają mieć obcięte stawki. To nie jest dobra wiadomość, tymczasem zbliża się sezon turystyczny – mówi na naszej antenie sędzia Małuszek.
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy.