Sejmowa komisja zdrowia usłyszała o problemach zdrowotnych Lubuszan

Członkowie komisji zdrowia Sejmu na obradach ws. kardiochirurgii.
Wczoraj z inicjatywy Poseł Krystyny Sibińskiej z Koalicji Obywatelskiej Komisja Zdrowia Sejmu RP zajęła się między innymi tematem potrzeby uruchomienia w Gorzowie Wlkp. kardiochirurgii. Było lepsze i gorsze zrozumienie tematu. – Poseł Bolesław Piecha z PiS wysyłał naszych pacjentów do… Szczecina – pisze na swoim profili na fb posłanka KO.
Jesteśmy gotowi

Stan gotowości do uruchomienia oddziału przedstawili w Warszawie prezesi Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Jerzy Ostrouch i Robert Surowiec. Prezes mówił o statystykach, które według zarządu lecznicy i zarządu województwa wskazują na konieczność działania takiego oddziału w Gorzowie. – Liczymy na odblokowanie decyzji Ministerstwa Zdrowia w tym zakresie. Liczba łóżek kardiochirurgicznych w Polsce to ok. 3 łóżek na 100 tys. mieszkańców. W województwie lubuskim jest to poniżej 1,5 łóżka. W tym momencie potrzeby kardiochirurgiczne są zabezpieczane tylko w oddziale szpitalnym w Nowej Soli. To zabezpieczenie polega na tym, że są wydzierżawiane łóżka i jest prowadzona działalność kardiochirurgiczna. W 2019 r. w województwie lubuskim wykonano 28 zabiegów kardiochirurgicznych na 100 tys. mieszkańców – powiedział Jerzy Ostrouch.Średnia liczba łóżek kardiochirurgicznych na 100 tys mieszkańców w Polsce to 3 łóżka, w lubuskiem to poniżej 1,5 łóżka na mieszkańca. Na razie takie usługi są prowadzone tylko w Nowej Soli. Liczba zabiegów na liczbę mieszkańców jest bardzo mała. Migracja pacjentów w tym zakresie jest ogromna i widać dysproporcję między północą a południem – mówi prezes szpitala Jerzy Ostrouch.

Czy trzeba nagłaśniać?

Pomysłodawczynie przeniesienia dyskusji na ławy sejmowe Krystyna Sibińska tak opisała obrady w swoim wpisie – Wysłuchaliśmy informacji ministra zdrowia na temat podejmowanych lub planowanych działań w zakresie rozbudowy sieci oddziałów kardiologii interwencyjnej i współpracujących z nimi oddziałów kardiochirurgii w aspekcie dostępności i kompleksowego zabezpieczenia pacjenta.
Stan gotowości do zakontraktowania oddziału w Gorzowie przedstawili prezesi Jerzy Ostrouch i Robert Surowiec. Trafiało to na lepsze lub gorsze rozumienie bezpieczeństwa zdrowotnego Lubuszan. Poseł Bolesław Piecha z PiS wysyłał naszych pacjentów do… Szczecina – pisze Krystyna Sibińska.

Posłanka podkreśliła podczas komisji również społeczne zaangażowanie w utworzenie kardiochirurgii w gorzowskim szpitalu. – Petycję w tej sprawie podpisało kilkanaście tysięcy osób. – Zdrowie nie ma żadnych barw politycznych. Wielu samorządowców, działaczy społecznych i zwykłych ludzi podpisało tę petycję – dodała posłanka.

Krystyna Sibińska przypomniała, że gorzowski szpital ma problem z uzyskaniem kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia na działalność kardiochirurgii. – Szpital był na tyle zdeterminowany, że uruchamiał działania bez kontraktu, ale na przeszkodzie stanęły zarówno przepisy podatkowe i kłopoty, które mógłby mieć zarówno szpital, jak i pacjenci, którzy by z takich usług skorzystali – wyjaśniła posłanka. Zaapelowała też, by Sejm i rząd wspierał oddolne działania na rzecz utworzenia kardiochirurgii w Gorzowie.

– Zarząd szpitala ma wizję jego rozwoju. Jednym z jej elementów jest uruchomienie tego oddziału. Teraz jest to możliwe, bo są ludzie. Od kwietnia w lecznicy pracuje zespół kardiochirurgów – tłumaczy marszałek. Elżbieta Anna Polak zaznacza, że celem uruchomienia oddziału jest wzmocnienie potencjału regionu w tym zakresie i zwiększenie bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców. – Nasze działania nie są wymierzone w szpital w Nowej Soli, gdzie funkcjonuje jedyny oddział kardiochirurgiczny w regionie, który doskonale realizuje swoje zadania. Jednak kardiochirurgia jest potrzebna także na północy – przekonuje. Marszałek zapewnia także, że Zarząd Województwa będzie w tej sprawie walczył do skutku.

Zdaniem posła Bogusława Wontora sprawę gorzowskiego szpitala trzeba nagłaśniać na forum sejmowym. – Jeżeli nie ma innej drogi, trzeba wykorzystywać te, które są możliwe. Możliwe, że ci, którzy zabiegają o pewne kwestie, natrafili na „ścianę” i to był jeden ze sposobów dotarcia. – Na dziś z informacji, które podaje GUS, wynika, że kolejki do lekarzy nie maleją, tylko rosną. Co stoi na przeszkodzie, jeżeli mamy w jakiejś dziedzinie możliwość próby rozwiązania kolejek – mamy podmiot, który chce stworzyć coś, co może te kolejki zmniejszyć, ma kadrę, ma sprzęt, wszystkie możliwości, dlaczego nie pozwolić działać, żeby kolejki były mniejsze i żeby zabiegi odbywały się szybciej? – pytał Bogusław Wontor.


– Dzisiaj kardiochirurgia znajduje się w Nowej Soli, gdzie dostępność pacjentów z północnej części województwa lubuskiego jest bardzo ograniczona. Szpital w Gorzowie, obok Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, jest jednym z największych szpitali w województwie lubuskim. Myślę, że pan prezes Jerzy Ostrouch i ten szpital ma nie tylko prawo, ale i obowiązek mieć aspiracje, aby był to jeden z wiodących szpitali w województwie lubuskim. Proszę o to, aby poważnie podeszli do tych aspiracji, potrzeb i przesłanek merytorycznych, które prezentujemy. Ubolewam, że ani państwo, ani Narodowy Fundusz Zdrowia nie chcą wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom. Myślę, że powinno zależeć państwu na tym, aby ochrona zdrowia w Polsce działała w sposób efektywny – powiedział poseł KO Waldemar Sługocki.

K.Kozińska, A.Pietruszewska

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content