Lechia Zielona Góra wygrywa na inaugurację sezonu. Dwie bramki Mateusza Surożyńskiego (ZDJĘCIA)

Czterech piłkarzy na boisku
Mykyta Łoboda z Lechii Zielona Góra pada na murawę, faulowany przez Mateusza Madzię (z prawej) z Rekordu Bielsko-Biała. Za chwilę sędzia podyktuje rzut karny
Lechia Zielona Góra w sobotę przed własną publicznością pokonała Rekord Bielsko-Biała 3:2 w meczu piłkarskiej III ligi. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Mateusz Surożyński, jedną dołożył Rafał Ostrowski.

Sobotnim (6 sierpnia) pojedynkiem Lechia Zielona Góra zainaugurowała sezon 2022/2023. Rywal był bardzo wymagający, bo Rekord Bielsko-Biała w poprzednich rozgrywkach zajął czwarte miejsce. Ale Lechia pokazała charakter i całkiem ciekawy futbol. No i zasłużyła na duże brawa!

Nieważne, kto strzela, ważne, żeby było w sieci

Zaczęło się jednak nieciekawie. Goście już w 4 minucie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego rosły Marcin Wróbel uprzedził obrońców i strzałem głową pokonał Wojciecha Fabisiaka. Mało tego! Kilkanaście minut później mogło i powinno być 2:0 dla Rekordu, ale Bartłomiej Twarkowski trafił w słupek.

Tymczasem Lechia próbowała uspokoić sytuację, przejąć inicjatywę i zagrozić bramce rywala. W 28 minucie w polu karnym przyjezdnych szarżował Mykyta Łoboda i padł na murawę po interwencji Mateusza Madzi. Sędzia nie miał wątpliwości, więc podyktował jedenastkę. Etatowym wykonawcą rzutów karnych w zespole z Zielonej Góry jest Jakub Babij, ale tym razem do piłki podszedł Mateusz Surożyński. I posłał niesamowitą bombę w prawe okienko!

Rzut karny dla Lechii Zielona Góra. Strzela Mateusz Surożyński. W bramce Jakub Szumera

– Zapytałem Kubę, czy mogę. Powiedziałem, że czuję się pewnie. Kuba się zgodził. Nieważne, kto strzela, ważne, żeby było w sieci. Ja się dzisiaj czułem, wykorzystałem, najważniejsze, że jest bramka – skwitował Surożyński. Ten sam zawodnik tuż przed przerwą dał miejscowym prowadzenie 2:1, trafiając w 44 minucie.

W drugiej połowie gospodarze poszli za ciosem. W 65 minucie Rafał Ostrowski, który spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych, podwyższył na 3:1. Ale Rekord walczył do końca. W 84 minucie w zamieszaniu podbramkowym Seweryn Caputa pokonał Fabisiaka. W doliczonym czasie gry Lechia straciła jeszcze jednego gola. Strzelec był jednak na pozycji spalonej…

Mateusz Surożyński: Podnieśliśmy się i poszliśmy za ciosem

– Najważniejsze, że wygraliśmy – podkreślił Surożyński. – Taki cel sobie przed meczem zakładaliśmy, żeby dobrze wejść w tę ligę, a zwycięstwo na pewno pomaga, żeby było łatwiej.

– Mieliśmy troszkę nieudany początek tego meczu, dostaliśmy bramkę w 4 minucie ze stałego fragmentu gry. To na pewno boli. Ale podnieśliśmy się, a później poszliśmy za ciosem. Druga bramka, trzecia bramka – Ostrowskiego, który wszedł, też trzeba to pochwalić – dodał Surożyński.

Doliczony czas gry. W tej sytuacji Mateusz Surożyński mógł “zamknąć” mecz, podwyższając na 4:2 dla Lechii Zielona Góra
Andrzej Sawicki: Wielkie gratulacje i komplementy dla zespołu

– Z piekła do nieba – skomentował Andrzej Sawicki, trener Lechii. – Szybki gol i 100-procentowa sytuacja na 2:0. Uratował nas słupek… Początek był niemrawy, ten gol nas wybił totalnie, na wiele minut. Ale myślę, że od połowy pierwszej połowy złapaliśmy swój rytm i już byliśmy naprawdę groźni. Do przerwy udokumentowaliśmy to dwiema bramkami. Cieszymy się, że udało się to podwyższyć w drugiej połowie na 3:1. Szkoda, że po stałych fragmentach straciliśmy dwie bramki i nad tym na pewno będziemy pracować.

Trener Sawicki odniósł się także do nieco nerwowych ostatnich minut spotkania. – My staliśmy bardzo nisko. Rekord jest bardzo dobrym zespołem, ma dużo indywidualności, ale końcówkę uprościł. Grali długą piłkę na zgranie, na tak zwaną lekką aferkę. Ale tak się gra już w końcówce – stwierdził. – Dziękuję w ogóle za to, że udało się utrzymać ten wynik. Szkoda, bo mogliśmy skończyć ten mecz, mieliśmy dwie kapitalne sytuacje w jednej sytuacji… Ale summa summarum trzy punkty z takim zespołem na inaugurację. Wielkie gratulacje i komplementy dla zespołu.

Rafał Ostrowski strzela trzecią bramkę dla Lechii Zielona Góra

Wyniki spotkań I kolejki III ligi

  • Lechia Zielona Góra – Rekord Bielsko-Biała 3:2 (2:1)
  • Polonia Nysa – Carina Gubin 4:1 (1:1)
  • Polonia Bytom – Warta Gorzów 4:0 (3:0)
  • Stilon Gorzów – Gwarek Tarnowskie Góry 0:1 (0:0)
  • Ślęza Wrocław – Górnik II Zabrze 2:1 (1:0)
  • Miedź II Legnica – LKS Goczałkowice Zdrój 2:2 (1:0)
  • Odra Wodzisław – Pniówek Pawłowice 3:3 (1:2)
  • Stal Brzeg – Chrobry II Głogów 1:0 (0:0)
  • Raków II Częstochowa – MKS Kluczbork 2:1 (0:1)

Fotogaleria z meczu Lechia Zielona Góra – Rekord Bielsko-Biała

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content