Najpierw były Słubice, później Pszczew, tydzień temu impreza gościła w Żarach, a w sobotę Święto Województwa przenosi się do Dąbia. Będzie to już czwarta odsłona wydarzenia, które w tym roku zostało podzielone na pięć części. Na scenie, która usytuowana jest na plaży przy samym jeziorze, wystąpią Lubuszanie: Ewelina Flinta oraz zespół Raz, Dwa, Trzy!
Wakacyjne weekendy w Dąbiu już od czerwca łączą się z najlepszą muzyką i najlepszymi wykonawcami, ponieważ odbywa się tam, już po raz drugi, Lubuskie Lato Kulturalne. Od początku było jednak wiadome, że sobota, 13 sierpnia, zarezerwowana jest dla Lubuszan, którzy bawić się będą z okazji święta swojego województwa.
-Koncert odbędzie się pod hasłem „Lubuskie dziękuje za dobre serca”. Chcemy przy okazji Święta Województwa podziękować ludziom, którzy w sytuacji kryzysu wojennego otworzyli swoje serca, swoje domy i pracowali wiele dni, a część nadal mocno pomaga, jest mocno zaangażowanych – mówi Janusz Rewers, który jest odpowiedzialny za imprezę ze strony urzędu marszałkowskiego.
Czwarta część świętowania w Lubuskiem będzie też szczególna z innego względu. Artyści, którzy będą gwiazdami wieczoru, również są Lubuszanami. Ewelina Flinta pochodzi z Lubska, a zespół Raz, Dwa, Trzy wywodzi się z Zielonej Góry.
-To nie jest przypadek, że na naszych koncertach występują Lubuszanie. To wyrafinowane działanie. Szczególnie w Dąbiu będzie to miało wyjątkowy charakter, z racji idei koncertu. Lubuszanie zaśpiewają dla Lubuszan. Zespół „Raz, dwa, trzy”, który gra taką muzykę charakterystyczną, poetycką, teksty też mają zaangażowane, o ważnych rzeczach. Pomyślałem, że to będzie fajnie pasowało do tego koncertu, a Ewelina Flinta wraca po wielu latach z nową płytą, z nową piosenką – podkreśla Rewers.
Oficjalnie impreza rozpocznie się o godzinie 16.30, ale na teren wydarzenia będzie można wejść już od godziny 12. Nie zabraknie zabaw, konkursów i animacji dla dzieci. Gwarantowane są oczywiście piękna pogoda i niezapomniane emocje. Wstęp jest bezpłatny.
Nowy singiel Eweliny Flinty, na który trzeba było czekać aż…17 lat.
