Czeka nas smogowa apokalipsa? Czy Polacy posłuchają rad Jarosława Kaczyńskiego? (WIDEO)

Według raportu naukowców z Uniwersytetu Harvarda, Polska jest niechlubnym liderem w Europie pod względem śmierci z powodu smogu. Fot. Pixabay

Zawieszenie norm jakości węgla, osłabianie uchwał antysmogowych i bagatelizowanie spalania odpadów – w ten sposób rząd chce osiągnąć cel, jakim jest bezproblemowe ogrzanie polskich domów zimą. Jaki będzie miało to wpływ na jakoś powietrza w Polsce, skoro praktyczne co roku z powodu smogu umiera w Polsce ok. 100 tys. osób? Gościem LCI był Remigiusz Krajniak z Lubuskiego Alarmu Smogowego.

“Trzeba w tej chwili palić wszystkim, no poza oczywiście oponami i tym podobnymi rzeczami (…). Nie jakimiś rzeczami szkodliwymi, co… bo po prostu Polska musi być ogrzana” – tymi słowami Jarosław Kaczyński przedstawiał wizję okresu jesienno-zimowego w Polsce i możliwy brak odpowiednich ilości węgla. Do tej wypowiedzi odniósł się gość Rozmowy Dnia LCI.

-Prezes Kaczyński, po prostu, namawia nas do łamania prawa. Przecież mamy uchwały antysmogowe, które mówią o tym, że mamy dbać o czyste powietrze…Zrozumiałe jest, że musimy mieć w swoich mieszkaniach i domach ciepło, ale to przez zaniedbania rządu jesteśmy aktualnie w tym punkcie – mówił Remigiusz Krajniak.

Zwracał on też uwagę, podobnie jak czyni to Lubuski Alarm Smogowy, że mając na uwadze obecne poczynania rządzących i retorykę prezesa PiS, czeka nas olbrzymi kryzys dotyczący zanieczyszczeń powietrza.

-Dzisiejsza narracja rządu skazuje nas na smog, co w konsekwencji będzie miało wpływ na zdrowie nas wszystkich. Najbardziej zagrożone będą dzieci, osoby starsze i kobiety w ciąży. To, co w tej chwili forsuje rząd stawia nas w trudnej sytuacji, wszystko wraca do punktu wyjścia, bo wszystko trzeba będzie kiedyś zaczynać od nowa. Jest to trudne i niezrozumiałe – wskazuje gość LCI.

Remigiusz Krajniak podkreślał też, że jako państwo zbyt słabo angażowaliśmy się w rozwój odnawialnych źródeł energii, przez co musimy dzisiaj wydawać dziesiątki miliardów np. na dodatki węglowe.

-Tutaj dokładnie widać skalę zaniedbań i nietrafionych decyzji. Teraz wydajemy ponad 11 miliardów na dodatki węglowe, a te pieniądze można było wcześniej przeznaczać np. na ocieplanie domów, fotowoltaikę, po prostu na odnawialne źródła energii.

Cała rozmowa:

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content