Dwa mecze i dwa zwycięstwa. Polska Strefa Inwestycji Gorzów w sobotę pokonała na wyjeździe Polski Cukier Lublin w ekstraklasie koszykarek. Poradziła sobie, choć Tilbe Senyurek nie trafiła żadnego rzutu. Decydujące punkty zdobyła Zoe Wadoux.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – Polska Strefa Inwestycji Enea Gorzów 67:68 (22:19, 21:18, 12:9, 12:22)
Polski Cukier AZS UMCS: Mack 25 (4/5 za trzy, 12 zbiórek), Stanacev 14 (2×3, 6 zbiórek, 9 asyst), Clouden 9 (1×3, 5 fauli), Wińkowska 6 (11 zbiórek), Ziętara 6 (6 zbiórek) oraz Trzeciak 4, Paulsson Glantz 3 (1×3), Kośla 0, Kuczyńska 0.
Polska Strefa Inwestycji Enea: Smith 10 (2×3, 9 zbiórek, 5 bloków), Wadoux 10 (2×3), Keller 8 (2×3), Allen 5, Senyurek 0 (8 zbiórek) oraz Horvat 12 (1×3, 4/5 za dwa, 7 zbiórek), Bazan 13 (1×3, 5/6 za dwa), Fiszer 10 (2×3, 5 asyst).
Tilbe Senyurek i Lindsay Allen skutecznością nie grzeszyły
Miejscowe rozpoczęły sobotni (15 października) pojedynek od prowadzenia 6:0, gorzowianki jednak szybko odrobiły straty, a po pierwszej kwarcie przegrywały tylko 18:21. W połowie drugiej ćwiartki, po akcji 2+1 Lindsay Allen, mieliśmy remis 27:27. 6-punktową przewagę na półmetku Polski Cukier wypracował w ostatnich dwóch minutach przed przerwą.
W statystykach po dwóch kwartach świetnie prezentowały się liderki zespołu z Lublina: Natasha Mack – 16 punktów, 9 zbiórek i Aleksandra Stanacev – 7 punktów, 7 asyst. Drużynie z Gorzowa brakowało za to wsparcia w ataku Tilbe Senyurek – 0 punktów (0/5 z gry), 7 asyst. Skutecznością nie grzeszyła także Allen – 5 punktów (2/9 z gry).
Drużynowo miejscowe miażdżyły nas w celności rzutów z gry: 16/33 (48 proc.) – 14/40 (35 proc.) czy zbiórkach: 27 – 17. Lepsze były także pod względem rozdanych asyst: 10 – 6.
Świetny finisz gorzowianek i decydujący rzut Zoe Wadoux
Fatalnie zaczęła się natomiast trzecia ćwiartka. Od stanu 43:37 do przerwy Polski Cukier odskoczył na 55:39. Na szczęście, Polska Strefa Inwestycji zdobyła wtedy 7 punktów z rzędu, ale reasumując – przed decydującą odsłoną przewaga rywalek wzrosła.
Przy wyniku 63:54 przyjezdne popisały się serią 12:0, a po trójce Alanny Smith objęły pierwsze w tym meczu prowadzenie. Do końca spotkania pozostały niespełna 4 minuty. Ostatnia minuta rozpoczęła się przy minimalnej przewadze ekipy z Gorzowa – 66:65. Dziewczyny popełniły jednak błąd 24 sekund, a Olga Trzeciak trafiła za dwa. Ale ostatnie słowo należało do Zoe Wadoux, która dała nam 1-punktowe zwycięstwo!
