Radny Jerzy Synowiec nie jest już w klubie Kocham Gorzów. Przechodzi do Platformy Obywatelskiej. To duża niespodzianka dla jego kolegów z dotychczasowego klubu: Marty Bejnar Bejnarowicz i Krzysztof Kochanowskiego. W Kocham Gorzów zostali sami. – To wzmocni nasz klub. Z radnym nam po drodze -mówi szef klubu PO Radosław Wróblewski.
Jerzy Synowiec nie jest jeszcze formalnie członkiem klubu Platforma Obywatelska, jak się dowiedzieliśmy decyzje mają zapaść niebawem.
Radosław Wróblewski, szef klubu radnych PO w Radzie Miasta Gorzowa Wlkp. – Radny Jerzy Synowiec jest członkiem klubu radnych Platformy Obywatelskiej w radzie miasta Gorzowa Wielkopolskiego. Można powiedzieć tak, był kiedyś naszym radnym, jesteśmy znowu razem. Nas to oczywiście cieszy, pan Synowiec to jest ważna, istotna postać gorzowskiego życia, gorzowskiej sceny politycznej, miejskiej, samorządowej. Warto podkreślić, że wzmacnia nasz klub swoją osobą i swoją pracą. Jeśli klub zyskuje nowych członków wzmacnia to jego potencjał. Pan Synowiec to osoba, która wnosi własne pomysły, zauważa wiele spraw w mieście. Jest bardzo związany z naszym miastem, ma doskonałą wiedzę o mieście i to też jest bardzo ważne. Myślę, że powiązanie naszych potencjałów da bardzo pozytywny efekt w przyszłości – podkreślił.
-To kwestia czasu – tak o formalnościach związanych z przejściem do PO mówił Jerzy Synowiec. – Zostałem członkiem Platformy Obywatelskiej, formalności to kwestia czasu. Tak naprawdę w klubie Platformy Obywatelskiej byłem przez wiele lat w przeszłości. Kiedyś w Unii Wolności potem w Unii Demokratycznej a następnie w Platformie Obywatelskiej, z której wystąpiłem przez przypadek właściwie przez kierownictwo koła ówczesne. To była w ogóle dziwna sytuacja, nie pasowała mi wtedy ona. Dzisiaj nadchodzi taki czas, że trzeba określić się konkretnie po której stronie się stoi. Zbliżają się bardzo ważne wybory i chcę wzmocnić tych, których uważam za najrozsądniejszych w Polsce. Nie mówię o Gorzowie, bo rada miasta to jest zupełnie inna sprawa. Chcę wzmocnić tych, którzy przejmą władzę w Polsce. Bardziej jestem społecznikiem niż politykiem. Taki zawsze byłem niezależnie od tego jak mnie postrzegano. Zajmowałem się głównie sprawami Gorzowian – mówi Jerzy Synowiec.
Mecenas z wieloletnim doświadczeniem to duże wzmocnienie klubu, przyznają radni PO. Klub Kocham Gorzów ma czego żałować.
Tymczasem 24 listopada Partia Polska 2050 Szymon Hołowni ogłosiła, że radna Marta Bejnar Bejnarowicz i radny Krzysztof Kochanowski (właśnie z Kocham Gorzów) przechodzą do lubuskich struktur partii.
Tomasz Pawłowski, Katarzyna Kozińska
