Polska – Francja 1:3. Żegnamy się z mundialem w Katarze

Mężczyzna siedzący w fotelu
Robert Lewandowski wraca z mundialu w Katarze z dwiema strzelonymi bramkami - pierwszymi w karierze na mistrzostwach świata. I z jednym niewykorzystanym rzutem karnym
Polacy przegrali w niedzielę z Francją w 1/8 finału mundialu w Katarze i odpadli z turnieju. Honorową bramkę dla Biało-Czerwonych w konfrontacji z mistrzami świata zdobył Robert Lewandowski z rzutu karnego. W drugim podejściu…

Polska – Francja 1:3 (0:1)

Bramki: Lewandowski (90+9-karny) – Mbappe 2 (74, 90+1), Giroud (44)

Przez ostatnich kilka dni byliśmy bombardowani piłkarskimi wspomnieniami. O tym, że Polska ileś tam razy pokonała aktualnych mistrzów świata, a ostatnio Niemców 2:0 w 2014 roku. O “księciu Paryża”, czyli Andrzeju Woźniaku, który 27 lat temu obronił rzut karny i dał nam remis w meczu z Francją. Nawet o wierze i serduchu, które mają być naszymi atutami, jakby każdy z Biało-Czerwonych chciał napisać nową “Odę do młodości”. Wreszcie w niedzielę (4 listopada) o 16.00 zabrzmiał pierwszy gwizdek sędziego i mogliśmy już skupić się na pojedynku z Trójkolorowymi.

Mbappe podaje, Giroud wbiega w uliczkę i przegrywamy 0:1

W 13 minucie Aurelien Tchouameni próbował zaskoczyć Wojciecha Szczęsnego strzałem z dystansu. Nasz bramkarz musiał być czujny także dwie minuty później, kiedy ubiegł Oliviera Girouda. A za chwilę złapał piłkę po uderzeniu Ousmane’a Dembele. Co na to Polacy? No właśnie nic. Albo niewiele – w 21 minucie Robert Lewandowski strzelił obok słupka…

Tymczasem w połowie pierwszej połowy Francuzi postanowili sprawdzić, co się stanie, jeśli oddadzą nam piłkę. Szybko okazało się, że zdecydowanie wolelibyśmy, żeby to jednak rywale rozgrywali. W 29 minucie mieliśmy furę szczęścia, kiedy Giroud nie trafił do pustej bramki po podaniu Dembele. Sześć minut później Szczęsny odbił piłkę na rzut rożny po bombie Kyliana Mbappe z ostrego kąta.

W 38 minucie powinno być 1:0 dla Biało-Czerwonych. Bartosz Bereszyński znakomicie wszedł lewą stroną boiska i wyłożył piłkę Piotrowi Zielińskiemu. Ten jednak z 11 metrów najpierw trafił w bramkarza, a następnie w obrońcę. Nie wpadła także dobitka Jakuba Kamińskiego, bo piłkę sprzed linii bramkowej wybił kolejny defensor. Pewnie, że można narzekać na wykończenie, ale wreszcie poważnie postraszyliśmy mistrzów świata.

Na Trójkolorowych nie zrobiło to jednak wrażenia i w 44 minucie objęli prowadzenie. Mbappe przepięknie wypuścił w uliczkę Girouda, który precyzyjnym strzałem w długi róg nie dał szans Szczęsnemu.

Dwa przebłyski Mbappe i przegrywamy 0:3. Potem karny na raty

Po przerwie Francuzi zdominowali nas bezlitośnie, ale też momentami grali nieco nonszalancko w ataku, zwłaszcza Mbappe. W 57 minucie Giroud strzelił najpiękniejszą bramkę mundialu w Katarze, przewrotką z kilkunastu metrów. Chwilę wcześniej sędzia jednak przerwał grę, bo Szczęsny ucierpiał w zderzeniu w polu karnym.

W 74 minucie mistrzowie świata podbili bębenek. Antoine Griezmann interweniował we własnej szesnastce, a później sprawy potoczyły się już błyskawicznie. Giroud do Dembele, a Dembele do Mbappe, który miał tyle czasu, że spokojnie zdążył się zastanowić, jak strzelić i w którą część bramki. W końcu huknął tak, że Szczęsny musiał po raz drugi wyciągać piłkę z siatki.

Trener Czesław Michniewicz rzekł kiedyś, że 2:0 to niebezpieczny wynik. Niestety, Francuzi chyba nie znają tej złotej myśli. Albo znają, bo postanowili strzelić trzeciego gola, żeby było nieco bardziej bezpiecznie. W 90+1 minucie Mbappe ponownie zawinął tak, że Szczęsny skapitulował…

Na otarcie łez w 90+9 minucie Lewandowski zdobył bramkę z rzutu karnego – a to i tak dopiero przy drugim podejściu. Za pierwszym razem Hugo Lloris z łatwością złapał piłkę, ale w momencie uderzenia nie dotykał choćby jedną stopą linii bramkowej, więc sędzia zarządził powtórkę.

Francuzi meldują się w ćwierćfinale mundialu w Katarze, Polacy żegnają się z mistrzostwami świata.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content