Dostała drugie życie dzięki pacjentowi z Gorzowa. Zobacz jak wyglądała “Akcja serce” (WIDEO)

W szybkim transporcie narządu do Wrocławia pomógł transport lotniczy policji z Dolnego Śląska
Lada dzień Ogólnopolski Dzień Transplantacji. To nie tylko hasła i święta. To prawdziwe historie. Godzinę – tyle trwał transport serca do przeszczepu z Gorzowa  do Wrocławia. W akcji pomogło Lotnictwo Policji. Nowe serce otrzymała 48-latka. Akcja serce odbyła się w niedzielę, 15 stycznia. Na przeszczepienie czekała 48-letnia pacjentka Uniwersyteckiego Szpitala we Wrocławiu.

Gdy zgłosiła się na kwalifikację przed planowanym przeszczepem nerki, okazało się, że serce nie jest wydolne i stan pacjentki wymaga transplantacji wielonarządowej. Dawca z lubuskiego uratował jej życie.

Dr Jerzy Stasiak kierownik oddziału anestezjologii i intensywnej terapii WSzW w Gorzowie: -Do nas na oddział intensywnej terapii trafił pacjent ciężko chory z krwotokiem do środkowego układu nerwowego. Niestety od samego początku wiedzieliśmy, że jego choroba źle się skończy i tak też się wydarzyło. Trzeba było przeprowadzić rozmowę z rodziną, poinformować o stanie aktualnym pacjenta, o tym że rokowanie jest złe. W trakcie pobytu na oddziale doszło do objawów zdradzających śmierć mózgu. Następnie komisja orzekła o śmierci mózgu tego pacjenta. I w zwyczaju mamy, że najpierw odbywamy rozmowę z rodziną na temat jakie jest ich stanowisko, co do przekazania narządów do transplantacji oraz jakie było stanowisko chorego, kiedy był jeszcze zdolny do stanowienia o sobie. po tej rozmowie zgłosiliśmy pacjenta jako potencjalnego dawcę do Poltransplantu. Tu wkroczyła pani Iza Brzychczy, która jest koordynatorem transplantacji. Tak to się zaczęło. Po ocenie funkcjonowania narządów Poltransplant zadecydował, że serce pacjenta może posłużyć do przeszczepu.
Z moich informacji wynika, że było to pobranie wielonarządowe. Od pacjenta pobrano jeszcze dwie nerki i wątrobę. Z tego co wiem pacjentka we Wrocławiu też była biorcą wielonarządowym, czyli otrzymała serce i nerkę. Bardzo się cieszę, że nasza praca przyniosła rezultat, że pacjentka czuje się świetnie. To jest najlepsze podziękowanie. Mam wrażenie, że świadomość społeczna jest coraz większa. Dużo zamieszał nam Covid. Ale teraz jest już dużo lepiej. Raczej nie spotykamy się z takimi sytuacjami, że rodzina odmawia zgody na pobranie narządów. Jest to pierwsze pobranie w tym roku, ale poprzednie pobranie miało miejsce w Wigilię, czyli nie tak odlegle. Szpital nastawiony jest, że jeżeli mamy potencjalnego dawcę to robimy zgłoszenie i opiekujemy się nim do czasu pobrania. Przepisy się zmieniły. Jeśli ktoś nie zastrzeże, że nie wyraża zgody to można pobrać. My jednak stoimy na stanowisku, że nic bez zgody rodziny nie robimy.
My stoimy na początku drogi, widzimy potencjalnych dawców, orzekamy o śmierci mózgu, rozmawiamy z rodzinami. Natomiast cała akcja jest po stronie Poltransplantu.

Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo:

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Ostatni sejmik tej kadencji (FOTO)

Ważniejszymi punktami ostatniego posiedzenie lubuskiego sejmiku kończącej się kadencji było z pewnością odwołanie i powołanie skarbnika województwa. Alicja Woźniak i Tomasz Wojciechowski, za zgodą rady,

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content