Jedno co pewne w gospodarce, to niepewność. Gospodarcza inauguracja roku w Gorzowie Wlkp. (WIDEO, ZDJĘCIA)

O tym, jakie środki m.in. na wsparcie gospodarki na północy są kierowane z budżetu mówiła w Gorzowie marszałek Elżbieta Anna Polak.
Inflacja, wojna na Ukrainie, drożyzna, przerwane łańcuchy dostaw, to coś, z czym przedsiębiorcy mierzą się codziennie. Czy wyszli z kryzysu suchą nogą? Nie do końca – mówili eksperci podczas gospodarczej inauguracji roku w Gorzowie Wlkp. – Każda porażka jest jednak nauczką na przyszłość i wyciąganiem wniosków – dodają. Zachodnia Izba Przemysłowo – Handlowa i Kostrzyńsko – Słubicka Specjalna dokonały analiz i podsumowały także ubiegły rok. -Bądźmy optymistami, wskaźniki się poprawiają – mówią prezesi organizacji. -Do Polski płyną środki w ramach programu regionalnego, przedsiębiorcy będą partnerami samorządu, na te z KPO jeszcze poczekamy i to jest wielki dramat gospodarki – mówi lubuska marszałek.
Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo (artykuł pod materiałem wideo):

Jerzy Korolewicz, prezes ZIPH w Gorzowie Wlkp. : To, co dotknęło lubuską gospodarkę, ale i światową, czyli wojna, inflacja i kryzys energetyczny. Zaczyna jednak przebijać się nadzieja na to, że te wskaźniki nie będą takie dramatyczne. Oczywiście nie da się przewidzieć takich zjawisk jak wojna i nie mamy wpływu na to kiedy się skończy, ale pewna stabilizacja w gospodarce następuje. Zaczyna się mówić o tym ,że recesja będzie bardzo płytka. Prawdopodobnie odnotujemy wzrost PKB o około 2 procent. Przedsiębiorcy są bardzo odporni i wiedzą, że jedyne co jest stałe, to zmiany – mówi prezes izby, współgospodarz inauguracji.

-Organizacje przedsiębiorców są zawsze silnymi partnerami samorządu województwa. Współpracujemy od wielu lat. Dowodem są projekty, które udało nam się zrealizować, chociażby przepiękna willa na nową siedzibę ZIPH. Organizacje biznesowe będą z nami współpracowały w realizacji strategii rozwoju województwa w zakresie inteligentnego rozwoju gospodarczego. W naszym regionie nie może być mowy o realizacji tego priorytetu bez udziału świata biznesu, przedsiębiorców. To oni organizują miejsca pracy i zasilają dochody własne samorządów. Główne problemy? Oczywiście wysoka inflacja sięgająca około 18 procent, brak rąk do pracy, kryzys energetyczny, to wszystko powoduje wysoki wzrost kosztów utrzymania. Na pomoc idą środki w ramach nowej perspektywy finansowej, niestety wciąż nie płyną te w ramach Europejskiego Planu Odbudowy – przypomina marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Anna Polak.

Elżbieta Anna Polak wzięła udział w debacie pt. Lubuska gospodarka w 2023 – szanse i zagrożenia.

-Przewidywalność to kluczowe oczekiwanie gospodarki, przedsiębiorcy zawsze zwracają nam na to uwagę. Dlatego będziemy mówić o konkretach. Nic „prawdopodobnie”, tylko wszystko to, co jest naprawdę. Szczególnie, że mamy na stole 915 mln euro z programu Fundusze Europejskie dla Lubuskiego – dodała marszałek. Europa w ramach Krajowego Planu Odbudowy przeznacza 43 proc. na zieloną gospodarkę, 21 proc. na cyfryzację i bardzo szkoda, że wciąż tych pieniędzy nie mamy. To 160 mld złotych, które już powinniśmy inwestować. Niedawno byliśmy z Tadeuszem Jędrzejczakiem w Le Lot we Francji, gdzie oglądaliśmy, jak są zainwestowane i jak pracują pieniądze z Europejskiego Programu Odbudowy. To nowoczesne, innowacyjne technologie, które posłużyły do zbudowania infrastruktury dla bezzałogowych pojazdów – Elżbieta Anna Polak zaznaczyła, że kamienie milowe, które Polska musi spełnić, by otrzymać środki z Krajowego Planu Odbudowy to nie tylko praworządność, ale też np. infrastruktura, dzięki której Polska będzie gotowa do wyniesienia satelitów. A Lubuskie, jako jedyny region w kraju, buduje Park Technologii Kosmicznych, gdzie będzie laboratorium do budowy, składania i wynoszenia satelitów. – Tutaj też wyprzedziliśmy myślenie opozycji i krytyków – mówiła marszałek.

Lubuskie wciąż będzie inwestować w transport i łączność oraz w zdrowie mieszkańców. – Nasze inteligentne specjalizacje to zdrowie i jakość życia, zielona gospodarka oraz innowacyjny przemysł. Tworzymy partnerstwa z biznesem. Mamy ich w tej chwili osiem. Zależy nam na transferze badań do biznesu. To jest przyszłość, bo w nowej perspektywie Funduszy Europejskich premiowane będą właśnie takie działania – zaznaczyła Elżbieta Anna Polak oraz przedstawił najważniejsze inwestycje, które będą realizowane w Gorzowie. To m.in. Centrum Kompetencji Cyfrowych, którego powstanie poprzedzi rewitalizacja obiektów poszpitalnych przy ulicy Walczaka, a cała inwestycja będzie kosztować ponad 70 mln zł. To inwestycje w szpitalu za ponad 30 mln zł (poprawa układu komunikacyjnego i modernizacja spalarni). To termomodernizacje jednostek ochrony zdrowia, które prowadzi samorząd wojewódzki oraz wiele projektów obywatelskich: dla młodych, seniorów, dedykowanych obszarom wiejskim, budowie bazy sportowej czy ścieżek rowerowych. -Bierzemy kredyt, bo trudna sytuacja geopolityczna wymaga od nas szybkiej reakcji. Staramy się sprawnie zarządzać budżetem tak, żeby nie tylko wydawać pieniądze z budżetu na koszty bieżące, które strasznie wzrosły – od 150 do 200 proc. w porównaniu rok do roku. Na przewozy regionalne w ubiegłym roku dopłacaliśmy 77 mln, a w 2023 r. 117 mln. Tymczasem Fundusz Kolejowy, czyli dochody z budżetu państwa, wynoszą od dekady tyle samo – 6 mln 700 tys. Samorządy nie są mile widziane w polityce rządu. Widać to na przykładzie wciąż malejących dochodów, ale staramy się sprostać wyzwaniom poprzez dobrą współpracę z biznesem, bo w naszym regionie mamy duży wzrost w podatku CIT. Pod względem zamożności obywateli per capita oraz pod względem sprzedaży produktów innowacyjnych przez lubuskie firmy zajmujemy drugie miejsca w Polsce – podsumowała Elżbieta Anna Polak.

Marcin Jabłoński, członek zarządu województwa lubuskiego: – Gospodarka to jeden z priorytetów także tego nowego budżetu Unii Europejskiej. Wśród tych pięciu celów gospodarka jest na pierwszym miejscu. To jest obszar, z którym szczególnie mocno ten program konsultowaliśmy. Na ten cel mamy zapisanych około 200 mln euro. Pracujemy intensywnie nad nowym programem i wierzę, że pierwsze konkursy rozpoczną się jeszcze wiosną tego roku – mówi M.Jabłoński.

Andrzej Kail Kostrzyńsko Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna: – Ten kryzys ciągle trwa. Dla nas poprzedni rok był kolejnym bardzo dobrym rokiem. Wydaliśmy 25 decyzji o wsparciu dla nowych firm. Pozyskaliśmy inwestorów, którzy zadeklarowali nakłady inwestycyjne przekraczające 2 mld złotych. Mamy tysiąc nowych miejsc pracy – mówi A.Kail. Wzrosty kosztów dla firm są jednak bardzo widoczne – podkreślił w wywiadzie dla LCI.

O czym mówiono podczas debaty:

Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki mówił, że w trudnych czasach jego miasto stawia na twardą gospodarkę: – Mamy 250 ha terenów inwestycyjnych, które niedługo będą uzbrojone. To nasz główny mechanizm rozwoju miasta.

Prezydent Gorzowa podkreślił także atut powstającego Centrum Edukacji Zawodowej, które co roku ma kształcić 1.000 uczniów na potrzeby nie tylko lokalnego biznesu, ale również np. podberlińskiej fabryki Tesli.

Wiceprezydent Zielonej Góry Dariusz Lesicki podkreślał, że jego miasto dalej będzie inwestować w projekty proekologiczne, np. w elektryczne autobusy. – Stawiamy na elektromobilność oraz wzmacnianie potencjału Uniwersytetu Zielonogórskiego – mówił.

Andrzej Kail z zarządu Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej S.A., Marszałek Lubuskiego Sejmiku Gospodarczego Henryk Maciej Woźniak oraz prezes zarządu zielonogórskiej firmy LUG Light Factory Ryszard Wtorkowski zwracali uwagę, że do rozwoju regionu potrzebna jest odpowiednia kadra, którą trzeba kształcić na wszystkich poziomach nauczania. – Musimy stworzyć takie warunki, by do Lubuskiego przyjeżdżali pracownicy z innych regionów Polski – stwierdził A. Kail.

-Mamy trudności, by pozyskać pracowników i menadżerów, którzy sprostają wyzwaniom firmy funkcjonującej w różnych krajach – mówił R. Wtorkowski, który również podkreślił, że przedsiębiorstwa potrzebują stabilnego prawa.

-Bardzo istotna jest też strategia województwa. Obserwujemy ją i jako firma innowacyjna wpisujemy się w nią. Chcemy korzystać z tego, co oferują władze regionu – dodał prezes LUG Light Factory.

Rok 2022 pod względem gospodarczym był dla Polski jednym z najtrudniejszych i najbardziej burzliwych w ostatnich trzech dekadach. Głównym problemem okazała się wymykająca się spod kontroli inflacja oraz pochodne wojny w Ukrainie. Efekty tego widzimy już nie tylko płacąc wysokie rachunki za prąd, ciepło czy paliwa, ale także w postaci rosnących cen wielu innych produktów i usług, których koszty wytworzenia i dostarczenia urosły.  Z drugiej strony aż tak źle jednak nie było, bo skala hamowania gospodarki nie jest drastyczna (w całym 2022 r. PKB Polski urósł o blisko 5 proc. i ostatnie dane były nawet nieco lepsze od prognoz), a stopa bezrobocia pozostała na poziomach najniższych od 30 lat. Dodatkowo rząd łagodził skutki wzrostu inflacji hojnymi programami, choć niektórzy eksperci podkreślają, że to luzowanie fiskalne było zbyt duże i bez niego walka z inflacją byłaby skuteczniejsza, a dodatkowo nadwyręża to finanse publiczne.

Katarzyna Kozińska, Paweł Kozłowski

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content