Koszykarki z Gorzowa żegnają się z pucharem. Zasłużyły na duże brawa

Mały kibic z szalikiem w towarzystwie dwóch kobiet
Wspólne zdjęcie z Alanną Smith (z lewej) i Chantel Horvat to dopiero pamiątka! Fot. Fiba.basketball
Gorzowianki zakończyły udział w EuroCup Women na 1/8 finału. W środowym rewanżu po raz drugi wysoko uległy zespołowi z Ramli. Nie pomogła Alanna Smith, która wróciła po kontuzji kostki… Ale i tak naszym dziewczynom należą się duże brawa!

Invest In The West Enea Gorzów – Elitzur Landco Ramla 64:85 (18:21, 16:21, 17:25, 13:18)

Invest In The West Enea: Allen 16 (4/5 za dwa, 1×3, 5 zbiórek, 7 asyst), Keller 10 (3/3 za dwa, 6 zbiórek, 5 strat), Smith 9 (1×3, 9 zbiórek), Wadoux 8 (2×3), Senyurek 2 (5 zbiórek) oraz Horvat 16 (2×3), Bazan 3, Matkowska 0, Śmiałek 0.

Elitzur Landco: Babkina 26 (6/9 za trzy, 8 asyst), Austin 16 (13 zbiórek, 5 przechwytów), Lisowa Mbaka 17 (6/10 za dwa, 1×3, 7 zbiórek, 5 asyst), Clark 11 (3/5 za trzy, 5 zbiórek), Baron 4 oraz Malashenko 5 (1×3, 5 zbiórek), Eliyahu 3 (1×3), Kayuf 3 (1×3), Dannan 0, Fleisher 0.

Rywalki bombardowały nas rzutami za trzy. Szalała Elina Babkina

Koszykarki z Izraela w środę (1 lutego) myślały nie o tym, jak nie roztrwonić 22-punkowej zaliczki z pierwszego meczu, tylko o tym, jak wygrać w Gorzowie. Rozpoczęły od mocnego uderzenia, czyli prowadzenia 6:0. Dzięki trafieniom Lindsay Allen i Zoe Wadoux miejscowe wyszły na 7:6, ale po kilku minutach było już 9:18.

W pierwszej kwarcie rywalki nie zawahały się wykorzystać swojej piekielnie mocnej broni w postaci rzutów za trzy. Zza łuku trafiły 5/9 prób (55,56 proc.), podczas gdy nasze dziewczyny ledwie 1/7 (14,29 proc.). Przed drugą ćwiartką zespół trenera Dariusza Maciejewskiego przegrywał 18:21, a chwilę później już tylko 20:21. I jeszcze 28:30 w 16 minucie. Wkrótce jednak inicjatywę przejęły przyjezdne uzyskując dwucyfrową przewagę.

Na półmetku wciąż było widać olbrzymią przewagę rywalek w skuteczności rzutów za trzy: 8/13 (61,54 proc.) – 3/13 (23,8 proc.). Szalała Elina Babkina, która do przerwy zdobyła 19 punktów (5/7 za trzy). W naszych szeregach wyróżniała się wracająca po kontuzji Alanna Smith – 9 punktów (6 zbiórek). Choć w sporcie wszystko jest możliwe, raczej należało zapomnieć o awansie do ćwierćfinału EuroCup Women.

Dziewczyny podgoniły na 57:67, na więcej jednak rywalki nie pozwoliły

Potwierdziły to kolejne minuty spotkania. Tempa nie zwalniała Babkina, trafiać zaczęła także Shakira Austin, więc prowadzenie rosło. Na koniec trzeciej kwarty wynosiło już 16 punktów. Walcząc do końca i chcąc godnie pożegnać się z europejskim pucharem, gorzowianki otworzyły ostatnią kwartę trzema wolnymi i akcją 2+1. Na więcej przeciwniczki jednak nie pozwoliły, wygrywając mecz różnicą 21 punktów.

Zerknijmy jeszcze na statystyki (na pierwszym miejscu “cyferki” gorzowianek).

  • rzuty za dwa: 15/32 (46,88 proc.) – 20/43 (46,51 proc.)
  • rzuty za trzy: 6/22 (27,27 proc.) – 13/27 (48,15 proc.)
  • rzuty wolne: 16/20 (80 proc.) – 6/12 (50 proc.)
  • zbiórki: 36 (12 w ataku) – 41 (17 w ataku)
  • asysty: 15 – 25
  • przechwyty: 4 – 12
  • straty: 16 – 12
  • bloki: 4 – 0

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content