Marszałek Elżbieta Anna Polak: Lubuszanie mają konstytucyjne prawo do rzetelnej informacji (WIDEO)

Nigdy nie było presji ani z mojej strony ani również moich pracowników na GL. My domagaliśmy się prawa do udzielenia informacji mieszkańcom - mówiła w wywiadzie lubuska marszałek.
Czy marszałek województwa lubuskiego tłumiła krytykę prasową? Jakie inwestycje w ramach budżetu województwa lubuskiego będą zrealizowane w Gorzowie? Dlaczego samorządom tak bardzo potrzebne są środki z KPO? Co z planu od odbudowy miało być zrealizowane w Gorzowie Wlkp.? Fakty ws. gorzowskiego WORD i IV etapu obwodnicy Drezdenka. O tym wszystkim w Rozmowie Dnia z marszałek województwa lubuskiego Elżbietą Anną Polak w studiu TV Gorzów.

LCI: Prokuratura odmówią wszczęcia śledztwa w sprawie rzekomego tłumienia przez panią krytyki prasowej, najpierw zrobiła to prokuratura. Jest satysfakcja?


Oczywiście że tak, doskonale pamiętam to wielkie show redaktora naczelnego Gazety Lubuskiej. Pan Janusz Życzkowski osobiście się pofatygował żeby zawiadomić prokuratora i „napluć” na marszałka. Te informacje były wyssane z palca. Nie mieliśmy co do tego żadnej wątpliwości, że nadużywa swoich uprawnień redaktora naczelnego. Nigdy nie było takiej presji, którą nazwał przestępstwem dlatego prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Tak brzmiało także nasze oświadczenie przygotowane przez kancelarię prawną. Oczywiście redaktor naczelny Gazety Lubuskiej nie był zadowolony z takiego obrotu sprawy i odwołał się do sądu. Sąd utrzymał w mocy postanowienie prokuratury. Nigdy do takiego przestępstwa nie doszło. Nigdy nie było presji ani z mojej strony ani również moich pracowników na GL. My domagaliśmy się prawa do udzielenia informacji mieszkańcom. Prawa do komentowania sprawy tak bardzo jednostronnie opisywanej przez redaktorów Gazety Lubuskiej, których zresztą pozwałam do sądu z powodu naruszenia moich dóbr osobistych i podważania autorytetu Urzędu Marszałkowskiego. W sprawie którą opisywali w swoim artykułach, tak bardzo jednostronnych, korzystali tylko z jednego źródła informacji. Do tej pory nie wiemy co się w sprawie dzieje, jest prowadzone śledztwo, nie ma jeszcze żadnego wyroku, ale redaktorzy Gazety Lubuskiej już wydali wyrok i stwierdzili, że w Wordzie był mobbing, że marszałek „tuszowała” sprawę. Przypomnę, że takich używali słów. Tymczasem to właśnie marszałek województwa osobiście zawiadomiła prokuraturę w tej sprawie, niezwłocznie po spotkaniu z domniemaną ofiarą mobbingu.

LCI: Dlatego rozmawiamy w gorzowskim w studiu żeby tę sprawę również przekazać opinii publicznej na północy regionu. Jak Pani odbiera te tezy redaktorów mediów rządowych, że oni jako jedyni podają prawdę w sprawie?

Zakłamywanie rzeczywistości to jest tak zwana dezinformacja, nowe słowo które się niedawno pojawiło i może zostać słowem roku. Czujemy tą kampanię wyborczą w związku z jesiennymi wyborami do parlamentu. Jest ona prowadzona bardzo nieuczciwie. To wielkie nadużycie atakować Naszą Lubuską, która podaje fakty. Tym się różnimy od Gazety Lubuskiej, która dezinformuje i zajmuje się wyłącznie propagandą Prawa i Sprawiedliwości.

LCI: Wiadro pomyj wylewa się na samorządową gazetę, czytamy w mediach publicznych, że jest to uprawianie propagandy Platformy Obywatelskiej.

Przede wszystkim informujemy o działaniach samorządu. Niestety media narodowe, tzw. media publiczne absolutnie nie realizują swojej misji w zakresie rzetelnego informowania. Łamią prawo prasowe i to zarówno Telewizja Regionalna, Gazeta lubuska, od kiedy jest gazetą obajtkową oraz Radio Zachód. Realizują misję jednej partii. To jest dezinformacja i propaganda. W Naszej Lubuskiej staramy się pokazać fakty, mieszkańcy mają przecież konstytucyjne prawo do uzyskania informacji. To konstytucyjne prawo media narodowe permanentnie łamią. Naszym obowiązkiem jest informować i to robią pracownicy UMWL i Lubuskiego Centrum Informacyjnego.

LCI: Co będzie zrealizowane na północy z budżetu województwa lubuskiego? Niedawno radny Marek Surmacz w publicznym Radiu Gorzów powiedział: Gorzowianie nie głosujcie na PO, przez nich Gorzów jest poszkodowany.


Ciągle muszę takie hasła dementować. Właśnie to staramy się robić na lubuskie.pl. Ostatnio wyczytałam zarzut, że marszałek wybudowała za małe Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Szok! Ponieważ bardzo się cieszymy, że jest nowy szpital, gdzie powstają sukcesywnie wysokospecjalistyczne oddziały, gdzie pozyskaliśmy sprzęt i chcemy te usługi jak najlepiej rozwijać żeby poprawić dostępność do leczenia dla matki i dziecka. Te dostępność jeszcze nie tak dawno mieliśmy najgorszą w Polsce. W mediach narodowych jesteśmy za to krytykowani. Podobnie tutaj w Gorzowie Wielkopolskim. Radny Marek Surmacz doskonale wie, bo przyjmował budżet, a przynajmniej debatował nam nim, z pewnością się wstrzymał albo był przeciwko rewitalizacji obiektów poszpitalnych przy ulicy Walczaka za kwotę ponad 30 milionów i z pewnością też był przeciwko powstaniu Centrum Kompetencji Cyfrowych. Cała inwestycja jest wpisana do budżetu wynosi około 70 milionów złotych. My wyprzedzamy teraźniejszość, idziemy do przodu w zakresie przede wszystkim cyfryzacji. Odpowiadamy też na cele klimatyczne, dlatego w Gorzowie Wlkp. realizujemy termomodernizację w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy, rewitalizujemy Medyk, dołożyliśmy do dokończenia remontu Zagrody Młyńskiej w Bogdańcu. Realizujemy bardzo szeroki pakiet inwestycji drogowych, czego przykładem jest budowa obwodnicy w Drezdenku. Zapewniliśmy wkład własny na realizację tego zadania do programu rządowego w wysokości 50 milionów złotych. Te środki są wpisane do naszego planu inwestycyjnego.


LCI: Media publiczne podają, że w zarząd województwa kłamie w sprawie kolejnych odcinków obwodnicy Drezdenka i nic w tej sprawie nie robi.


To jest nieprawda. Od wielu lat czynimy starania w tej sprawie. Jest to inwestycja wpisana do Strategii Rozwoju Województwa, również do naszych dokumentów jak Kontrakt Programowy i Kontrakt Terytorialny. Budowę tej obwodnicy, ale również modernizację i elektryfikację drogi 203 samorząd województwa zaplanował w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego i Kontraktu Terytorialnego. Teraz go kończymy, bo zamykamy tą perspektywę. Kończymy dokumentację do sfinansowania z funduszy europejskich i to jest wykonane. Czas więc teraz na realizację. Niestety widzę, że rząd jest niechętny realizacji tej inwestycji którą my zgłosiliśmy do Krajowego Planu Odbudowy.


LCI: Mówimy o elektryfikacji linii 203?


Jest to inwestycja, która świetnie się wpisuje w KPO, również zakup 8 pociągów, bo też ciągle czytam autem jak duże jest natężenie ruchu na tej linii i faktycznie tak jest. Zaplanowaliśmy zakup nowoczesnych hybrydowych pociągów, 8 takich pojazdów między innymi na tę linię. Nie wiemy co się dzieje z Krajowym Planem Odbudowy. Jet kłótnia rząd Prawa i Sprawiedliwości, który nie potrafi porozumieć się z Komisją Europejską. Łamie Konstytucję RP i nie zapewnia nam już od 2 lat tych środków finansowych, które z powodzeniem realizuje zachód. Oni się rozwijają, a my stoimy w miejscu.
Tu chodzi także o ochronę zdrowia. Niestety nie możemy też tworzyć dobrych warunków, by poprawić dostępność po pandemii do leczenia w zakresie chorób nowotworowych. Wciąż tych środków nie ma. Jest ogłoszony nabór w tej chwili na projekty w zakresie sieci onkologicznej i tu byłaby wielka szansa dla szpitala w Gorzowie Wielkopolskim żeby w końcu pozbyć się azbestu. Przygotowaliśmy projekt na termomodernizację szpitala i rozbudowę tego głównego pawilonu, który jest z przodu, żeby dostosować również warunki wewnątrz do standardów europejskich. Jesteśmy gotowi z tym projektem o wartości 300i milionów złotych. Mam nadzieję, że zostanie zakwalifikowany i że nie będzie tak jak z kardiochirurgią. Za własne środki finansowe szpital przygotował oddział, zatrudnił lekarzy wysokiej klasy specjalistów, a niestety nie uzyskał zgody wojewody Dajczaka i Narodowego Funduszu Zdrowia na zakontraktowanie. To jest absolutnie nie do przyjęcia, nie zgodzimy się z to nigdy, będziemy walczyć do końca o kardiochirurgię, ponieważ mamy największą śmiertelność w Polsce z powodu chorób układu krążenia! Ta decyzja jest tego powodem!


LCI: Skoro o szpitalu mowa, są nowe możliwości leczenia i diagnostyki, brachyterapia, endosonografia, dzięki urządzeniu sfinansowanemu za środków Urzędu Marszałkowskiego. Za nami pierwszy przeszczep szpiki. Pamięta Pani, co mówiono o lecznicy jakieś 9 lat temu?

W Gorzowie tak i to właśnie Pani poseł Rafalska wieszczyła zamknięcie szpitala, sprowadzenie go do kategorii powiatowego. Dzisiaj patrząc prosto w oczy gorzowianom mogę powiedzieć, proszę ocenić kto miał rację, czy marszałek Polak która przeprowadziła przekształcenie szpitala? W tej chwili szpitali się rozwija, zrobił pierwszy przeszczep, nie tylko mamy radioterapię, mamy bazę pogotowia lotniczego w szpitalu w Gorzowie, powstały też wysokospecjalistyczne oddziały, pozyskaliśmy wspaniała kadrę , szpital z powodzeniem realizuje kolejne projekty jest nowa hematologia. Lecznica prowadzi szeroką profilaktykę nowotworową. Szpital ma wiele planów, które chciałby realizować. Niestety blokuje to wojewoda, chociażby kardiochirurgię. Proszę to skonfrontować z tym, co mówiła pani poseł Rafalska. Co by się stało gdyby szpital nie został oddłużony przez rząd Platformy Obywatelskiej i PSL. Dostaliśmy wtedy dotacje na te długi. Co by się stało gdybyśmy tak konsekwentnie nie realizowali swojej polityki?
Mimo tego, że rząd PiS złowieszczy, my robimy swoje.
Przyjęliśmy strategię, mamy podpisany Kontrakt Programowy. Mamy nowe otwarcie na nową perspektywę. 915 milionów euro, które musieliśmy sobie wywalczyć. Przypomnę, że ten rząd niestety zabrał alokację, którą policzyliśmy sobie algorytmem berlińskim. Mieliśmy dostać dużo więcej środków, ale musieliśmy złożyć skargę do Komisji Europejskiej, żeby odzyskać 55 milionów euro i w tej chwili mamy alokację 915 milionów euro. Środki są podzielone


LCI: W tym nowym otwarciu dla wszystkich lubuszan po równo?


Skoro jestem w gorzowskim studiu, chciałam odczarować sprawę tak zwanych zintegrowanych inwestycji terytorialnych. Ponieważ długo trwały negocjacje. Porozumieliśmy się z ZIT- em gorzowskim, niestety jeżeli chodzi o Zieloną Górę, jest wciąż absolutnie nieuzasadniona awantura. Jest to nowe otwarcie nowa perspektywa nikt nikomu nic nie ukradł. Po 185 € dla mieszkańca w każdym partnerstwie w każdym ZIT. Jest to czas na przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu, na zrównoważony rozwój. W poprzedniej perspektywie Gorzów i Zielona Góra bardzo skorzystały, ponieważ mieli dwukrotnie większy zit. Bardzo dużo cennych inwestycji w tym obszarze powstało, nie tylko finansowanych w ramach Regionalnego Programu ale również z programów krajowych. Warto przy tej okazji podkreślić, że ta nowa perspektywa to nie są tylko środki w ramach Regionalnego Programu 915 milionów euro, ale 60% z tego unijnego tortu dla Polski, jest na poziomie krajowym, a więc możemy też aplikować i składać projekty do programów krajowych. Mam nadzieję, że w ramach polityki spójności nie będzie takiego opóźnienia. Jesteśmy opóźnieni, więc samorząd zaciąga 200 milionów kredytu, żeby jednak inwestować w tym trudnym czasie kryzysu energetycznego, wysokiej inflacji i biorąc pod uwagę brak środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Latynoska Noc w Muzeum Ziemi Lubuskiej

Jedyna taka noc… (FOTO)

Wyjątkowa noc w roku, gdy muzea są nie tylko otwarte do późnych godzin nocnych, ale wręcz tętnią życiem, gwarem i muzyką. Tego dnia cisza jest

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content