Marszałek mówi: dość. “Panowie zapracowali na pozew”

Artykuł poświęcony tej sprawie ukazał się w "Naszej Lubuskiej"
Wysłałam przedsądowe wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych, panowie z zielonogórskiego magistratu zapracowali na pozew – pisze w mediach społecznościowych lubuska marszałek Elżbieta Anna Polak.

Adresatami przedsądowego wezwania do zaprzestania naruszania dóbr osobistych marszałek Elżbiety Anny Polak są prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki i dyrektor Departamentu Prezydenta Miasta Konrad Witrylak.

Żonglują kłamstwami

Magistrat na przełomie stycznia i lutego 2023 r. zaczął dostarczać do mieszkańców Zielonej Góry decyzję o wysokości podatku od nieruchomości wraz z pismem przewodnim (podpisanym przez dyr. Witrylaka) zawierającym nieprawdziwe informacje, że Marszałek Województwa Lubuskiego „podjęła decyzję o odebraniu miastu ogromnych środków finansowych z Unii Europejskiej”.
„Marszałek nie ponosi odpowiedzialności za podniesienie podatków mieszkańcom. Unia Europejska nie finansuje zadań własnych gminy (…) to rada miasta, a nie władze województwa, podejmuje uchwały w sprawach podatków i opłat oraz budżetu gminy, a wysokość tych ciężarów zależy od planowanych wydatków gminy. Zarząd Województwa Lubuskiego nie zabrał pieniędzy mieszkańcom Zielonej Góry, nie uczyniła tego w szczególności marszałek” – czytamy w przedsądowym wezwaniu przygotowanym przez prof. dra hab. Marka Chmaja, radcę prawnego.
„Fundusze unijne, którymi zarząd województwa dysponuje, muszą być wydawane zgodnie z prawem unijnym i rozporządzeniami krajowymi odnoszącymi się do jego stosowania. Fundusze unijne na lata 2021-2027 zostały podzielone równo pomiędzy wszystkich mieszkańców regionu tak, aby możliwa była poprawa jakości życia mieszkańców całego województwa lubuskiego” – czytamy dalej w wezwaniu.

Naruszone dobra osobiste

W piśmie mecenas uzasadnia, że prezydent Kubicki poprzez rozpowszechnienie fałszywych treści o ograbianiu mieszkańców przez marszałek oraz sugerowanie, że to ja ponoszę odpowiedzialność za podniesienie podatku od nieruchomości, dopuszcza się rażącego naruszenia moich dóbr osobistych – podkreśla lubuska marszałek Elżbieta Anna Polak.
Reprezentujący marszałek Elżbietę Annę Polak radca prawny prof. dr hab. Marek Chmaj wezwał również prezydenta Zielonej Góry do zaprzestania naruszania dóbr osobistych lubuskiej marszałek poprzez rozpowszechniania nieprawdziwych informacji w serwisie internetowym „Facebook” profilu o nazwie „Janusz Kubicki”.
Chodzi m.in. o opublikowane tam kłamliwe posty o tym, że Marszałek Elżbieta Anna Polak np.: wstrzymała środki finansowe na przebudowę schroniska w Zielonej Górze oraz ponosi odpowiedzialność za zaniedbanie schroniska i cierpienie zwierząt; blokuje budowę ścieżki rowerowej na trasie Zielona Góra – Nowa Sól; okrada mieszkańców i swoim działaniem spowodowała konieczność podwyższenia podatku od nieruchomości dla mieszkańców Zielonej Góry; ponosi odpowiedzialność za stan dworca PKS w Zielonej Górze i za brak środków finansowych na jego remont.

Przeproszą na własny koszt?

Reprezentująca marszałek Polak kancelaria prawna domaga się od prezydenta Zielonej Góry oraz dyrektora jego departamentu – prócz natychmiastowego zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji – opublikowania przeprosin (na własny koszt) na stronie Urzędu Miasta Zielona Góra w serwisie społecznościowym Facebook oraz w piśmie nadanym (na własny koszt) przesyłką poleconą do wszystkich mieszkańców miasta Zielona Góra, do których trafiło szkalujące pismo.
Dodatkowo kancelaria domaga się od każdego z urzędników wpłaty 15.000 zł na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

A dane osobowe?

Prof. Marek Chmaj wskazuje także, że Janusz Kubicki i Konrad Witrylak dopuścili się niezgodnego z prawem przetworzenia danych osobowych mieszkańców do celów, do których przetwarzania nie był uprawniony. „Aby przetwarzanie danych osobowych było zgodne z prawem, musi odbywać się na jednej z podstaw określonych w art. 6 ust. 1 RODO. Tymczasem dane osobowe mieszkańców zostały przez Pana przetworzone do innych celów niż te, dla których zostały zgromadzone, bez zgody mieszkańców oraz bez zaistnienia innej podstawy przetwarzania” – napisał w wezwaniu do każdego z urzędników prof. Marek Chmaj. „Poza realizacją obowiązku prawnego, tj. przekazaniem decyzji o wysokości podatku, rozpowszechnił Pan bowiem w piśmie nieprawdziwą informację dotyczącą mojej Mandantki. Wykorzystał Pan zatem dane osobowe mieszkańców do innych celów niż te, dla których zostały zgromadzone, co stanowi naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych. Przetwarzanie danych osobowych, które jest niedopuszczalne albo do których przetwarzania nie jest się uprawnionym może rodzić konsekwencje prawne – wskazuje dalej prof. Chmaj.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content