INTERWENCJA To chyba żarty! Mówią gorzowianie patrząc na rachunki za prąd (WIDEO)

Pani Monika z Gorzowa Wlkp. za mieszkanie o metrażu 45 m 2 dostała rachunek, jakby ogrzewała wielką halę.
Mieszkańcy miasta zamieszkujący lokale komunalne złapali się za głowę, gdy w nowym roku otrzymali rachunki. Wnoszą dużo wyższe opłaty za użytkowanie mieszkania. Co tak podskoczyło? Ogrzewanie. Podwyżki dotknęły także osób zamieszkujących lokale prywatnych zarządców jak i w spółdzielniach mieszkaniowych.

– Mieszkam na 45 m 2, a za ogrzewanie płacę o 180% więcej niż dotychczas. Roczna opłata to 8 600 zł, to jest jakiś absurd! – grzmi gorzowianka Monika Drubkowska, która zaalarmowała naszą redakcję i pokazała swoje rachunki.

– Dla mnie nie ma w tym spójności i równouprawnienia. Stawki są bardzo zróżnicowane w naszym mieście, od 5 zł do prawie 16 zł za metr, tak jak w moim przypadku. Ja mam 45 metrów, a rachunek co miesiąc przez cały rok miałabym płacić 722 zł. Ludzie zadawali mi pytania czy ja jakąś halę ogrzewam – mówi Pani Monika. Gorzowianka umieściła wpis w mediach społecznościowych, gdzie pokazała swoje opłaty. Popłynęła fala komentarzy, mieszkańcy miasta pokazywali swoje rachunki i także skarżyli się, że „Państwo ich okrada”.

To nie pierwszy wzrost

Sprawdziliśmy, rzeczywiście opłaty wywindowały od nowego roku i to już drugi raz. – Pierwszy wzrost nastąpił od 1 grudnia 2022r., drugi od 1 stycznia br. Łącznie składnik wzrósł na poziomie 50%. Dodatkowo z nowym rokiem wrócono do pierwotnej stawki Vat dla ciepła systemowego z 5% do 23% –  tłumaczy Naszej Lubuskiej Paweł Nowacki, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Gorzowie Wlkp. Dodaje, że tutaj warunki dyktuje Polska Grupa Energetyczna, dostawca ciepła.

– Ta sytuacja stawia nas pod ścianą – dodaje dyrektor. Aby zapłacić za faktury od dostawców mediów, z których korzystają tylko mieszkańcy i użytkownicy lokali, zdecydowaliśmy się na dostosowanie tego składnika opłat do poziomu podwyżki wprowadzonej Regulacje dotyczą jedynie ciepła systemowego – tłumaczy Paweł Nowacki. – Jeśli ZGM nie będzie na bieżąco regulował opłat za dostarczane ciepło, to dostawca może zwyczajnie zerwać umowę i mieszkańcy zostaną bez ciepłych kaloryferów oraz bez ciepłej wody – mówi.

Tylko w lipcu ubiegłego roku cena ciepła wzrosła o blisko 52 procent. W ciągu 7 miesięcy opłata za energię cieplną zwiększyła się ponad 100%. To nie jest odosobniony przypadek. Tak jest w całej Polsce – tłumaczy nam biuro prasowe grupy PGE, do którego zwróciliśmy się o odpowiedź w tej sprawie.

Wszystko podskoczyło – tłumaczy PGE

„Zmiany cen w taryfie dla ciepła były efektem gwałtownego wzrostu cen paliw, w tym również gazu i uprawnień do emisji CO2, a co za tym idzie kosztów wytwarzania ciepła. Dlatego, aby utrzymać bezpieczeństwo dostaw ciepła, konieczne było dostosowanie przez elektrociepłownie, nie tylko w Gorzowie, cen za ciepło do ponoszonych kosztów produkcji. Wzrost cen paliw spowodował, że znacznie wzrosły również koszty wytwarzania ciepła. Procedowana obecnie ustawa to kolejna po zamrożeniu cen energii inicjatywa, która pozwoli na ograniczenie kosztów dla mieszkańców. Obecnie jesteśmy na etapie analizy założeń projektu ustawy i cen ciepła. W przypadku, gdyby obecnie zatwierdzona przez URE cena ciepła była wyższa niż cena, która będzie ogłoszona przez Urząd Regulacji Energetyki dla danego systemu ciepłowniczego przy zastosowaniu algorytmu projektowanej Ustawy (czyli podwyżka ceny ciepła maksymalnie o 40% w stosunku do ceny ciepła z 30 września 2022 r.) – zostanie ona zredukowana do ceny ogłoszonej przez URE. Jeśli okaże się, że ceny ciepła sieciowego w Gorzowie będą przekraczać wskaźniki określone w ustawie, obniżymy ceny dla naszych klientów, w tym m.in. spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot, placówek oświatowych, zdrowotnych zasilanych z sieci ciepłowniczej. (…)  Warto dodać, że jednostkowe koszty ogrzewania mieszkania zależą nie tylko od ceny ciepła, ale i od jego zużycia, wynikającego z takich czynników jak: typ budynku (m.in. izolacja termiczna, szczelność okien, jakość dachu), warunki  pogodowe  (temperatura, wiatr, wilgotność) oraz potrzeby odbiorców. Stąd też zachęcamy odbiorców do racjonalnego zarządzania ciepłem w domu i jego oszczędzania, co wpłynie korzystnie na domowy budżet” – czytamy w treści maila od grupy PGE.

Będzie dyskusja na sesji?

Pani Monika Drubkowska także zwraca uwagę na stan budynków. – Nie mamy ogrzanej kamienicy, nie mamy zrobionej termomodernizacji i też linie przesyłowe nie są odpowiednio konserwowane – podkreśla. Zaznacza jednak podstawowy – jak twierdzi – problem. – PGE Elektrociepłownia Gorzów Wlkp. została wchłonięta przez Orlen – Grupę Kapitałową, w związku z tym powstał monopolista na rynku, który nie dba o obywateli. Centralne ogrzewanie było dotychczas nałożone 5% Vat, teraz podniesiono stawkę do 23%. Rząd zapowiadał, że wzrost za  energię czy jakiekolwiek media nie będzie wyższy niż 40 % – mówi Monika Drubkowska. Gorzowianka chce zainteresować tą sprawą gorzowskich radnych. – Rzeczywistość od nowego roku zaskoczyła wszystkich. My jako radni również interesujemy się tym tematem. Przyjmowaliśmy stanowiska, żeby odciążać samorządy od kosztów np. cen energii i ciepła. To co dzieję się teraz to bardzo dużo mieszkańców zwraca się do nas z problemem podwyżek. Na sesji lutowej zgłosimy zapytania, poprosimy o informacje jak to wygląda. Zdajemy sobie sprawę, że miasto tutaj nie decyduje o cenach tylko odpowiada za to rząd. Zwiększono między innymi podatek vat od cen ciepła, wróciliśmy do stawki 23%, a wcale nie musieliśmy wracać do maksymalnej stawki. Komisja Europejska wymaga minimalną stawkę w wysokości 5% i wiele krajów europejskich przyjęło jednocyfrową wartość stawki vat – mówi Radosław Wróblewski, przewodniczący Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Gorzowa Wlkp.

Zarządcy i mieszkańcy z niecierpliwością czekają na nowelizację ustawy o wsparciu odbiorców ciepła. – Jeżeli zmiany wejdą do systemu prawnego, niezwłocznie dokonamy przeliczeń i jeżeli sytuacja nam umożliwi obniżymy pobierane zaliczki – zaznacza dyrektor ZGM w Gorzowie Wlkp. Paweł Nowacki.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Ostatni sejmik tej kadencji (FOTO)

Ważniejszymi punktami ostatniego posiedzenie lubuskiego sejmiku kończącej się kadencji było z pewnością odwołanie i powołanie skarbnika województwa. Alicja Woźniak i Tomasz Wojciechowski, za zgodą rady,

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content