Mateusz Zientarski: To może napawać lekkim optymizmem (ROZMOWA)

Siedmiu mężczyzn na boisku
W drugiej połowie potrafiliśmy powymieniać piłkę od bramkarza i pograć trochę przez linię obrony - zauważa Mateusz Zientarski
Nie wyszliśmy zbyt odważnie, lekko się przestraszyliśmy tej Legii. Uprościliśmy mocno naszą grę od tyłu i nie wyglądało to za dobrze. Ale w drugiej połowie staraliśmy się grać bardziej odważnie – mówi Mateusz Zientarski, pomocnik Lechii Zielona Góra.

We wtorek (28 lutego) Lechia Zielona Góra zakończyła piękną przygodę w piłkarskim Pucharze Polski. W ćwierćfinale przegrała 0:3 z faworyzowaną Legią Warszawa – relację i zdjęcia znajdziesz TUTAJ.

Rozmowa z Mateuszem Zientarskim

Jakie wrażenia na gorąco? Wydawało się, że po pierwszym gwizdku sędziego jednak mieliście nieco spętane nogi.

Początek meczu i w sumie pierwsza połowa tak wyglądały, jakbyśmy… Nie wyszliśmy zbyt odważnie, tylko po prostu lekko się przestraszyliśmy tej Legii. Uprościliśmy mocno naszą grę od tyłu i nie wyglądało to za dobrze. Ale w drugiej połowie staraliśmy się grać bardziej odważnie. Wiadomo, że nie było to łatwe, ale próbowaliśmy, pokazywaliśmy się do gry i myślę, że obraz lekko się zmienił. Legia nadal miała kontrolę nad meczem, ale przynajmniej mieliśmy coś z tego grania, troszkę utrzymywaliśmy się przy piłce, także są jakieś małe plusy.

Bramka stracona już w 8 minucie wpłynęła na was negatywnie? Nie można powiedzieć, że wybiła was z rytmu, bo jeszcze nawet nie zdążyliście go złapać…

Wiadomo, że jak z taką drużyną szybko traci się bramkę, to już ciężko jest dalej grać to samo. Na pewno miało to wpływ na dalszy przebieg spotkania, bo Legia grała bardziej swobodnie. Szybko strzeliła bramkę, więc nie miała wielkiej presji. Niestety…

Na pewno zauważyłeś jakieś pozytywy w waszej grze.

W drugiej połowie potrafiliśmy powymieniać piłkę od bramkarza i pograć trochę przez linię obrony. Nie wykreowaliśmy sobie za dużo, lecz kilka wyjść od tyłu może napawać lekkim optymizmem.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Ostatni sejmik tej kadencji (FOTO)

Ważniejszymi punktami ostatniego posiedzenie lubuskiego sejmiku kończącej się kadencji było z pewnością odwołanie i powołanie skarbnika województwa. Alicja Woźniak i Tomasz Wojciechowski, za zgodą rady,

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content