Nasz region odwiedzają „łowcy” nepomuków z całej Europy. I znajdują ich wiele

Figura św. Nepomucena na szprotawskim moście. Fot. Maciej Boryna
Nie trzeba ich wcale tropić. Nowe Miasteczko, Kożuchów, Bytom Odrzański, Nowa Sól, Wschowa, Łysiny, Nowa Wieś, Dryżyna, Zmysłów, Głogów… Spotykamy go w większości miast, zwłaszcza na południu województwa i pograniczu lubusko-dolnosląskim. Co to jest nepomuk? To figura św. Nepomucena.

Właśnie na profilu promującym szprotawską turystykę zaprezentowano Nepomuka z tego miasta. Święty opiekuje się jednym z mostów, nazwanym zresztą Mostem Nepomucena (niem. Nepomukbrücke). Chroni przeprawy przez kanał młyński, prowadzącej do murów Starego Miasta. Skąd tylu św. Nepomucenów w naszym regionie? Zdaniem jednych historyków obecność przedstawień tego świętego to dowód na obecność uchodźców z Czech. Według innych ten popularny święty, jako, że jest także patronem jezuitów, był symbolem walki z wpływami kościelnych reformatorów. Nad jego popularnością pracowali głównie jezuici – także po to, aby osłabić kult Jana Husa.

Stracił język i życie

Przyszedł na świat w 1350 roku w Nepomuku. Sławę zdobył jako spowiednik Zofii, żony króla czeskiego Wacława. Przy okazji drastycznego sporu między królem Czech Wacławem IV a arcybiskupem popadł w niełaskę władcy i w 1393 trafił do lochu. Stracił życie zrzucony z mostu Karola do rzeki Wełtawy. Został beatyfikowany w1721, a kanonizowany w 1729 roku. Wówczas uchodził za nieformalnego patrona kraju naszych południowych sąsiadów, a jego kult oddziaływał, zwłaszcza na Śląsk.

Znajdziemy kilka wersji przyczyn tragicznego zakończenia jego żywota. Według jednej Jan Nepomucen stracił wolność i życie po tym, jak odmówił ujawnienia tajemnicy spowiedzi królowej Zofii królowi Wacławowi. Władca podejrzewał żonę o niewierność i poddał nieszczęśnika torturom (w tym obcięciu języka). Później spowiednika związano i wrzucono z mostu w wody Wełtawy. Inna opowieść  mówi o niezgodnym z wolą króla zatwierdzeniu opata klasztoru w Kladrubach. Jan Nepomucen, który był wikariuszem generalnym Pragi, został aresztowany wraz ze swoim arcybiskupem w 1393 r. przez czeskiego króla Wacława. Arcybiskup uciekł z niewoli, Janowi Nepomucenowi to się nie udało.

Gwiazdor opowieści

Opowieść o dramatycznym końcu duchownego trafiła między lud i zyskiwała nowe, coraz bardziej dramatyczne i krwawe szczegóły. Kult obrósł też legendami i obrzędami ludowymi, jak Wodne Procesje, czy Święto Pokazania Języka. Z kolei najpopularniejsza legenda mówi o pojawieniu się na wodach Wełtawy kręgu pięciu gwiazd, które wskazały poszukującym ciało świętego.

Później zaczęto stawiać pomniki i wszystkie wyglądają nieco jak klony. Większość nepomuków wzorowana jest bowiem na figurze wykonanej w brązie, która stanęła na praskim moście Karola w 1683 r. Gwiazdy wraz z krucyfiksem trzymanym w dłoniach, są najbardziej charakterystycznym elementem większości rzeźb i przedstawień. Inny element charakterystyczny to strój XVIII-wiecznego kanonika: biret, rokieta, komża, sutanna i buty ze ściętym noskiem. Inne atrybuty nawiązują do motywu dotrzymanej tajemnicy – zamknięta kłódka, zamknięta księga, palec na ustach, język.

Święty wielofunkcyjny

Jan Nepomucen jest świętym o szerokich kompetancjach. Czuwał zatem nad mostami, przeprawami, opiekował się życiem rodzinnym, był orędownikiem spowiedzi, sławy i honoru. Dziś jest również patronem ratowników. Jakby tego było mało tego świętego proszono też o obronę przed obmową, zniesławieniem i pomówieniem. Dodatkowo dla rolników był świętym, który chroni uprawy przed kaprysami aury.

Dziś święty ma grono wielbicieli, którzy jeżdżą po całej Europie w poszukiwaniu kolejnych przedstawień swojego “idola”. Funkcjonują stowarzyszenia i specjalistyczne strony internetowe…

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content