Stal pewnie wygrywa z GKM. Na deser szarże Thomsena i Woźniaka

Uśmiechnięty mężczyzna w żużlowym stroju
Anders Thomsen ze Stali Gorzów tylko w swoim pierwszym starcie musiał uznać wyższość rywala Fot. Stal Gorzów/Facebook
Żużlowcy Stali Gorzów we wtorek odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w ekstralidze. Na własnym torze pewnie pokonali GKM Grudziądz. Anders Thomsen i Szymon Woźniak otarli się o komplet punktów. Słabiej spisali się: Martin Vaculik i Wiktor Jasiński.

Ebut.pl Stal Gorzów – Zooleszcz GKM Grudziądz 51:39

Ebut.pl Stal: Woźniak 13+1 (3, 3, 3, 2, 2*), Fajfer 8+2 (3, 1, 2*, 1, 1*), Vaculik 9 (1, 2, 3, 1, 2), Jasiński 3 (2, 1, w, 0), Thomsen 13+1 (1*, 3, 3, 3, 3), Paluch 4 (2, 1, 1), Bartkowiak 1+1 (1*, 0, 0), Pollestad ns.

Zooleszcz GKM: Jakobsen 4+1 (2, 1*, 0, 1, 0), Fricke 9 (0, 2, 1, 3, 3, 0), Czugunow 5 (0, 3, 2, 0), Krakowiak 2 (2, d, 0, -, -), Pedersen 13 (3, 2, 2, 3, 2, 1), Pludra 6+1 (3, 0, 1, 2*), Łobodziński 0 (0, 0, -), Rafalski ns.

Po nudnym początku Stal buduje przewagę

Pierwsza seria startów wtorkowego (18 kwietnia) spotkania była po prostu nudna. Kto nie zostawiał rywalowi miejsca przy krawężniku, ten nie tracił pozycji. Błąd popełnił jedynie Max Fricke w III wyścigu, oddając punkt Andersowi Thomsenowi. – Dzisiaj start jest bardzo ważny. Pod samym płotem nie ma w ogóle prędkości. Tylko krawężnik i do środka toru – mówił Oskar Paluch na antenie Eleven Sports.

Później było już znacznie ciekawiej, zwłaszcza za sprawą Thomsena w VI biegu. Ale w tej gonitwie znów jechał ten nieszczęsny Fricke, który tym razem stracił prowadzenie. Z drugiego na czwarte miejsce spadł z kolei Mateusz Bartkowiak. Tymczasem w VII wyścigu Szymon Woźniak i Paluch wieźli na 5:1 Nickiego Pedersena! Duńczyk wprawdzie przedarł się na drugą lokatę, musiał jednak pogodzić się z pierwszą w tym sezonie porażką w ekstralidze.

GKM niespodziewanie odrabia część strat

Po dwóch seriach startów GKM mógł już stosować rezerwy taktyczne, ale trener nie korzystał z tego manewru. I nie była to dobra decyzja, ponieważ Stal powiększyła prowadzenie do 8 punktów. Za moment zaś przewaga wzrosła o kolejne 4 “oczka”. A następnie Pedersen doznał drugiej porażki, tym razem z Martinem Vaculikiem.

W XI biegu goście wreszcie posłali w bój Pedersena w miejsce Krakowiaka. Na odrabianie strat było już jednak cokolwiek późno, choć Duńczyk jako pierwszy pokonał we wtorek Woźniaka. Ale kiedy w XII gonitwie Fricke i startujący w ramach rezerwy taktycznej Kacper Pludra przywieźli na 5:1 Vaculika, zrobiło się ciekawie. Na szczęście, w XIII wyścigu sytuację uspokoił Thomsen, wyprzedzając prowadzącego Pedersena.

Na koniec wygrana 5:1 z Nickim Pedersenem

Po XIV biegu miejscowi mogli już cieszyć się ze zwycięstwa, ale Thomsen i Woźniak musieli utrzymać koncentrację, bo liczą się też rozmiary wygranej. I zrobili to! Po starcie prowadził Pedersen, którego najpierw wyprzedził Thomsen, a na ostatnich metrach także Woźniak, który przedarł się z ostatniej pozycji na drugą. Wielkie brawa!

– Po starcie trochę byłem zły, bo przed wyścigiem podjąłem ryzykowną decyzję. I stwierdziłem, że jak zepsułeś, to teraz się postaraj. Motocykle rozpędzały się powoli, ale udało mi się zbudować prędkość – relacjonował Woźniak przed kamerami Eleven Sports. – Atut własnego toru w Gorzowie przed połową maja to jest kwestia umowna, jak z yeti. Trochę się stresowaliśmy przed tym meczem.

Bieg po biegu

I: Woźniak, Jakobsen, Vaculik, Czugunow 4:2 (4:2)

II: Pludra, Paluch, Bartkowiak, Łobodziński 3:3 (7:5)

III: Pedersen, Jasiński, Thomsen, Fricke 3:3 (10:8)

IV: Fajfer, Krakowiak, Paluch, Pludra 4:2 (14:10)

V: Czugunow, Vaculik, Jasiński, Krakowiak (d) 3:3 (17:13)

VI: Thomsen, Fricke, Jakobsen, Bartkowiak 3:3 (20:16)

VII: Woźniak, Pedersen, Fajfer, Łobodziński 4:2 (24:18)

VIII: Thomsen, Czugunow, Paluch, Krakowiak 4:2 (28:20)

IX: Woźniak, Fajfer, Fricke, Jakobsen 5:1 (33:21)

X: Vaculik, Pedersen, Pludra, Jasiński (w) 3:3 (36:24)

XI: Pedersen, Woźniak, Jakobsen, Jasiński 2:4 (38:28)

XII: Fricke, Pludra, Vaculik, Bartkowiak 1:5 (39:33)

XIII: Thomsen, Pedersen, Fajfer, Czugunow 4:2 (43:35)

XIV: Fricke, Vaculik, Fajfer, Jakobsen 3:3 (46:38)

XV: Thomsen, Woźniak, Pedersen, Fricke 5:1 (51:39)

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content