Budynek pasywny w Nowym Kisielinie – wykonawca zabrał głos

Budynek Pasywny UMWL
Budynek Pasywny UMWL
Prezydent Kubicki zarzuca wykonawcy brak “koncepcji zagospodarowania terenu”. – Przygotowana przez nas dokumentacja daleko wybiega poza słownikowe pojęcie koncepcji – piszą w oświadczeniu prezesi spółki New Construction Concept.

Mamy ciąg dalszy batalii o budowę budynku biurowego w Nowym Kisielinie.

Przypomnijmy: chodzi o tzw. budynek pasywny, czyli nowoczesny i energooszczędny biurowiec, do którego miałyby się przenieść trzy departamenty urzędu marszałkowskiego.

Już dziś wiadomo, że inwestycja nie powstanie zgodnie z harmonogramem. Wszystko przez brak pozwolenia na budowę, którego do dziś nie wydał zielonogórski magistrat.

Podczas kwietniowej sesji sejmiku (17.04) prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki zarzucał pracownikom urzędu marszałkowskiego niekompetencję i złe przygotowanie inwestycji. Konkretów jednak nie wskazał. Co więcej, z urzędu miasta nie przyszła żadna decyzja, nawet negatywna, co automatycznie blokuje możliwość odwołania się.

Prezydent Kubicki podczas sesji sejmiku Fot. Filip Pobihuszka/LCI

Kubicki kontynuował swoją narrację dwa dni później. 19 kwietnia na antenie Radia Index stwierdził:

“Najprawdopodobniej złożymy zawiadomienie do prokuratury o próbę wywarcia nacisku i przedstawienie fałszywych informacji przez urząd marszałkowski w celu uzyskania pozwolenia na budowę”.

“Urząd marszałkowski nie chce dać kompletu dokumentów i mówi „masz wydać decyzję, masz mi wydać pozwolenie na budowę”. Nie ma koncepcji zagospodarowania terenu do dnia dzisiejszego. Nie została złożona takowa, a musi być dołączona do wniosku o pozwolenie na budowę. Tam są dziesiątki różnych dokumentów, które trzeba mieć”.

Podczas sesji padały też zarzuty pod adresem wykonawcy. Przedstawicieli spółki New Construction Concept na posiedzeniu jednak nie było, więc nie mogli odnieść się do słów Kubickiego.

Stąd też oświadczenie, które podpisali prezes Dawid Śliwa oraz wiceprezes Artur Szarwiło:

Oświadczamy, że złożony w dniu 14 grudnia 2022 r. wniosek o udzielenie pozwolenia na budowę dla ww. zadania inwestycyjnego zawiera wszystkie niezbędne opracowania konieczne do uzyskania decyzji pozwolenia na budowę.

Za informacją podaną w mediach 19 kwietnia 2023 roku, że we wniosku brakuje „koncepcji zagospodarowania terenu”, wyjaśniamy również, że dokumentacja projektowa jest przygotowana zgodnie z art. 34 ustawy Prawo budowlane na podstawie Rozporządzenia Ministra Rozwoju z dnia 11 września 2020 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego. Przygotowany zgodnie z tymi przepisami Projekt Zagospodarowania Terenu jest od początku integralnym elementem dokumentacji załączonej do naszego Wniosku. W odniesieniu do informacji medialnych warto dodać, że w wyżej wymienionych przepisach nie istnieje pojęcie „koncepcji zagospodarowania terenu”, natomiast przygotowana przez nas dokumentacja daleko wybiega poza słownikowe pojęcie koncepcji, jest szczegółowym, o dużym stopniu dokładności, zgodnym z wymogami prawa oraz zasadami wiedzy technicznej opracowaniem technicznym definiującym projektowane zamierzenie budowlane.

Brak wydanej decyzji jest obecnie spowodowany w naszej ocenie wyłącznie brakiem uzgodnienia przez Urząd Miasta Zielona Góra kolizji planowanej inwestycji z istniejącą zielenią. Wniosek w tej sprawie jest procedowany od dnia 23 stycznia 2023 r.

W naszej ocenie aktualnie ma miejsce sytuacja, gdzie decyzja o wydaniu pozwolenia przez Urząd Miasta jest zależna od uzgodnienia kolizji planowanej inwestycji z istniejącą zielenią procedowanego przez ten sam Urząd Miasta. Trwa to już 87 dni. Od dnia złożenia przez nas uzupełniającego wniosku o to uzgodnienie precyzowaliśmy szczegóły załączonej do niego dokumentacji na życzenie Urzędu Miasta już kilkukrotnie, bezskutecznie jak dotąd oczekując na odpowiedź

Dodajmy, że brak pozwolenia na budowę skutkował też poważnymi roszadami w budżecie województwa.

Inwestycja miała być bowiem dofinansowana kwotą blisko 38 mln zł z unijnego projektu. W związku z goniącymi terminami, zarząd województwa zmuszony był przekazać pieniądze z powrotem do Regionalnego Programu Operacyjnego. – Inwestycja jest na zaawansowanym etapie, zostały poniesione koszty, dlatego będzie kontynuowana w ramach środków samorządu województwa. Tę kwotę będziemy starali się zrefundować w ramach nowej perspektywy. Projekt jest także złożony do Krajowego Planu Odbudowy – komentowała marszałek Elżbieta Anna Polak.

Z kolei dziś (21.04), również na antenie Radia Index, do sprawy odniósł się wicemarszałek Łukasz Porycki:

– W imieniu samorządu województwa lubuskiego, wykonawca jest stroną, czyli składa wszystkie dokumenty do urzędu miasta. Nie chce mi się wierzyć, że tak doświadczony wykonawca nie złożył wszystkich potrzebnych dokumentów, aby uzyskać to pozwolenie – mówił.

– Będziemy się starać, konsekwentnie, aby pan prezydent i urzędnicy w urzędzie miasta podjęli jakąś decyzję – stwierdził Porycki.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content