Falubaz pokazał moc w Rybniku. I to bez zawodnika U-24

Osoba jadąca na motocyklu
Wiktor Trofimow w III wyścigu staranował dwóch zawodników, został wykluczony i już do końca zawodów nie pojawił się na torze Fot. dbteam.pl/Dariusz Biczyński
Żużlowcy Falubazu Zielona Góra wreszcie rozpoczęli I-ligowy sezon. I to jak! W czwartek lekko, łatwo i przyjemnie rozbili na wyjeździe ROW Rybnik. Faworytom do awansu nie przeszkodził nawet brak Wiktora Trofimowa, który już w III wyścigu sam wyeliminował się z dalszych startów.

ROW Rybnik – Falubaz Zielona Góra 38:52

ROW: Wojdyło 3+2 (1, 1*, 1*, -, 0), Kurtz 8 (w, 2, 2, 2, 1, 1), Zagar 1 (0, 1, -, -, -), Pieszczek 3 (3, 0, -, -, -), Hansen 10 (1, 3, 1, d, 2, 3), Tkocz 2 (0, 1, 0), Trześniewski 5+1 (3, 0, 2*), Kvech 7+1 (2, 1*, 3, 1).

Falubaz: Pawlicki 13 (3, 2, 3, 3, 2), Trofimow 0 (w, -, -, -), Jensen 9+3 (2*, 2*, 2*, d, 3), Tungate 11+1 (3, 3, 3, 0, 2*), Buczkowski 11 (2, 3, 3, 3, 0), Curzytek 6+2 (2, 2*, 1*, 1, 0), Rempała 2+1 (1*, 0, 0, 1).

Świetny występ Pawlickiego i Jensena

Przed czwartkowym (20 kwietnia) meczem RKM miał już na swoim koncie jeden ligowy występ. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się w Ostrowie, gdzie przegrał zaledwie 44:45, choć jechał bez Jana Kvecha. Z kolei dla Falubazu była to inauguracja.

Zielonogórzanie pokazali moc, prowadząc od pierwszego do ostatniego wyścigu. W odniesieniu okazałego zwycięstwa nie przeszkodził nawet brak zawodnika na pozycji U-24. Wiktor Trofimow, bo o nim mowa, w III biegu staranował Krzysztofa Buczkowskiego i Krystiana Pieszczka, za co został wykluczony i ukarany żółtą kartką. W wyniku wypadku młody żużlowiec na chwilę stracił przytomność, więc lekarz nie wyraził zgody na jego dalsze starty.

Liderem Falubazu może być natomiast Przemysław Pawlicki, który w środę wywalczył 13 punktów, nie zaliczając żadnej wpadki. Świetnie spisał się także Rasmus Jensen, którego dorobek byłby pewnie jeszcze bardziej okazały, gdyby nie defekt motocykla, kiedy jechał na trzeciej pozycji. Po “śliwce” przywieźli za to: Buczkowski i Rohan Tungate.

Bieg po biegu

I: Pawlicki, Jensen, Wojdyło, Zagar 1:5 (1:5)

II: Trześniewski, Curzytek, Rempała, Tkocz 3:3 (4:8)

III: Pieszczek, Buczkowski, Hansen, Trofimow (w) 4:2 (8:10)

IV: Tungate, Curzytek, Tkocz, Kurtz (w) 1:5 (9:15)

V: Tungate, Jensen, Zagar, Pieszczek 1:5 (10:20)

VI: Hansen, Pawlicki, Curzytek, Trześniewski 3:3 (13:23)

VII: Buczkowski, Kurtz, Wojdyło, Rempała 3:3 (16:26)

VIII: Tungate, Jensen, Jansen, Tkocz 1:5 (17:31)

IX: Pawlicki, Kurtz, Wojdyło, Rempała 3:3 (20:34)

X: Buczkowski, Kvech, Curzytek, Hansen (d) 2:4 (22:38)

XI: Pawlicki, Kvech, Kurtz, Tungate 3:3 (25:41)

XII: Kvech, Trześniewski, Rempała, Curzytek 5:1 (30:42)

XIII: Buczkowski, Hansen, Kurtz, Jensen (d) 3:3 (33:45)

XIV: Jensen, Tungate, Kvech, Wojdyło 1:5 (34:50)

XV: Hansen, Pawlicki, Kurtz, Buczkowski 4:2 (38:52)

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Latynoska Noc w Muzeum Ziemi Lubuskiej

Jedyna taka noc… (FOTO)

Wyjątkowa noc w roku, gdy muzea są nie tylko otwarte do późnych godzin nocnych, ale wręcz tętnią życiem, gwarem i muzyką. Tego dnia cisza jest

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content