Syrena robi show! Po takim meczu lider może być tylko jeden (ZDJĘCIA)

Ośmiu mężczyzn na boisku
Paweł Dulat, kapitan Syreny Zbąszynek, cieszy się po zdobyciu pierwszego gola. A strzeli jeszcze dwa i dołoży asystę!
Piłkarze Syreny Zbąszynek na własnym boisku rozbili Odrę Bytom Odrzański 6:1 w niedzielnym meczu IV ligi. To oznacza, że zespół trenera Tomasza Leszczyńskiego wrócił na pozycję lidera. Paweł Dulat ustrzelił hat tricka.

Niedzielne (30 kwietnia) spotkanie w Zbąszynku było hitem IV ligi, wszak wicelider podejmował lidera. Dodajmy, że oba zespoły w ostatnich dniach nie miały dobrej passy. Syrena miała na koncie trzy porażki z rzędu, a Odra dwie – wliczając pojedynki w Pucharze Polski (pisaliśmy o tym TUTAJ).

Goście z Bytomia Odrzańskiego rozpoczęli od mocnego uderzenia, obejmując prowadzenie po bramce Przemysława Siudaka w 9 minucie. Gospodarze odpowiedzieli jednak golem Pawła Dulata w 16 minucie, a w 37 poprawili trafieniem Piotra Woźnikiewicza. Do przerwy było więc 2:1.

W drugiej połowie na boisku rządziła już Syrena, a swoją dominację potwierdziła aż czterema bramkami. Dulat wpisał się na listę strzelców także w 53 i 58 minucie. A w 69 minucie dołożył asystę, wykładając piłkę Piotrowi Bimkowi. Mecz zamknął natomiast Norbert Semmler, trafiając w 90+6 minucie.

Taki wynik w Zbąszynku oznacza, że Syrena wróciła na fotel lidera IV ligi, a Odra spadła na drugie miejsce i ma punkt straty.

Czas na taniec radości w wykonaniu Syreny Zbąszynek

Tomasz Leszczyński: Jestem dumny z tej drużyny

– Cieszę się bardzo, jestem szczęśliwy – przyznał Tomasz Leszczyński, trener Syreny. – Mam nadzieję, że teraz trochę napiszecie huczniej, bo jak my zostawaliśmy liderem, to często było cicho, a o Odrze było głośno. Dzisiaj doceńcie to, co zrobiliśmy.

Co było kluczem do zwycięstwa? – Determinacja i myślę, że też umiejętności, bo sześć bramek strzelić Odrze Bytom, to naprawdę… – podkreślił trener Leszczyński. – Podnieśliśmy się po pucharze i jestem dumny z tej drużyny. Co by się nie wydarzyło do końca sezonu, to w takim meczu, z zespołem piekielnie mocnym, wygrać 6:1 to jest duma.

Paweł Dulat: Pokazaliśmy charakter i walkę

– Wiedzieliśmy, jaki to będzie mecz, o jaką stawkę. Pokazaliśmy to, co potrafimy najlepiej grać – skomentował Paweł Dulat, kapitan Syreny. – I całe szczęście, że trafiliśmy dosyć szybko na 1:1 i potem to się poukładało po naszej myśli. Super, cieszę się bardzo.

– W tej lidze każdy z każdym może wygrać. Byliśmy tydzień temu w Ośnie, przegraliśmy – przypomniał Dulat. – Ale czy dziś był mecz prawdy? Pokazaliśmy charakter i walkę – i to najważniejsze.

Piotr Michalewicz: Trzeba wyjść nawet z takiego kryzysu

– Niestety, duża lekcja dla nas. W najczarniejszych scenariuszach nie rozpisywałem sobie tego meczu w ten sposób. Tym bardziej że dobrze zaczęliśmy, szybko strzelona bramka… – mówił Piotr Michalewicz, prezes Odry. – Kolejna porażka, trzecia z rzędu, wliczając puchar. Trzeba się podnieść. Długa droga przed nami do tego, by to odbudować przede wszystkim mentalnie, ale trzeba wyjść nawet z takiego kryzysu. To jak w małżeństwie, są gorsze i lepsze dni. Mam nadzieję, że po burzy zawsze wychodzi słońce i tak będzie w naszym przypadku, bo mimo tej porażki mocno wierzę w chłopaków i wiem, że są w stanie zbudować to z powrotem.

– Zostało dziewięć kolejek, więc trzeba zrobić wszystko, żeby zmazać tę plamę – dodał prezes Michalewicz. – A ja z tego miejsca bardzo serdecznie chciałbym przeprosić wszystkich kibiców, którzy tutaj byli, i obiecać, że na pewno wyciągniemy z tego wnioski i postaramy się to szybko naprawić.

Fotogaleria z meczu Syrena Zbąszynek – Odra Bytom Odrzański

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści