Kosmiczna inicjatywa. Sejmik za powołaniem spółki badawczo-rozwojowej

Profesor Marek Banaszkiewicz / Fot. Filip Pobihuszka, LCI
Czy Lubuskie poleci w kosmos? Tego nie wiadomo. Ale gdyby tak miało się stać, to z pewnością podjęta dziś uchwała będzie przydatna. Sejmik przegłosował bowiem utworzenie spółki Park Technologii Kosmicznych – Badań, Rozwoju i Innowacji.

Po co tworzyć taki podmiot? Będzie on operatorem Parku Technologii Kosmicznych. Żadna z istniejących spółek nie spełnia warunków, by takim operatorem zostać, nie może nim być również urząd.

O szczegółach przedsięwzięcia opowiadał profesor Marek Banaszkiewicz z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk w Nowym Kisielinie. Przedstawił radnym szczegółową koncepcję rozwoju stworzoną wspólnie z dr Jerzym Tutajem z Katedry Zarządzania Politechniki Wrocławskiej.

Podkreślał, że spółka ma dwie „nogi”, które zostały wymienione w nazwie. – To są dwa filary na których chcemy budować duży potencjał innowacyjny – mówił.

– Gdy mówi się o technologiach kosmicznych, to pierwsza reakcja polityków i w ogóle ludzi jest „a po co, przecież doskonale sobie bez nich radzimy”. To nie jest prawda. Każdy z nas podobno kilkadziesiąt razy używa technologii kosmicznych, pod postacią GPS, telewizji satelitarnej, informacji o pogodzie – wyjaśniał.

– Po drugie: dlaczego technologie kosmiczne rozwijać w Polsce? Niech robią to Amerykanie, my mamy istotniejsze potrzeby – kontynuował. – Ten argument też już umiera na szczęście. A wtedy pojawia się trzeci, czyli opłacalność. Na świecie jest to opłacalne. To jest sektor, który ma 15-proc. stopę wzrostu. Pytanie, czy my potrafimy ten zysk wygenerować – mówił prof. Banaszkiewicz.

Wiele firm nie może się przebić

– Lubuskie ma dość niski indeks innowacyjności, ale proszę się tym nie sugerować. Od siedmiu lat jestem w Lubuskiem i nie widzę wielkiego zapóźnienia technologicznego. Problem w tym, że jest to liczone w dość specyficzny sposób, np. w formie publikacji czy udziału w konferencjach. Natomiast to, co przedsiębiorcy lubuscy skutecznie robią, czyli współpracują z partnerami zagranicznymi, nie jest w oczywisty sposób oceniane, a tu akurat lubuskie stoi bardzo dobrze – wyjaśniał.

– Przychodzimy z wiedzą o tym jak działa sektor kosmiczny i jak prowadzić proces zwiększania innowacyjności. Mając ten kapitał chcemy inkubować firmy rozpoczynające tę działalność. Jest wiele firm z pomysłami, ale nie może się przebić – mówił.

Rozwój innowacji i inwestowanie w sektor kosmiczny to także recepta na mocno zauważalny w województwie lubuskim tzw. drenaż mózgów. Innymi słowy, zdolna młodzież w pierwszej kolejności wybiera uczelnie w ościennych województwach. Uniwersytet Zielonogórski jest często drugim bądź trzecim wyborem.

Kompleksowe testy tylko w Zielonej Górze

Profesor zaznaczył, że spółka ma być samofinansująca. Pozyskiwanie pieniędzy ma opierać się m.in. na podstawowej działalności, czyli udostępnianiu laboratoriów czy wynajmie powierzchni.

O generowane przychody pytała radna Beata Kulczycka.

– Ja ten sceptycyzm, czy na kosmosie można zarobić obserwuję od 2018 – odparł prof. Banaszkiewicz. Przyznał, że powierzchnie do wynajęcia dla inkubowanych firm to zaledwie ok. 15 proc. całej powierzchni.

– Musimy zarabiać rocznie 8 mln zł. Czy można? To zależy czy będziemy obrotni – wyjaśniał. Ogromną zaletą Parku ma być dostępność wszystkich urządzeń testowych w jednym miejscu. Inne tego typu maszyny są w Polsce rozproszone, więc atutem Zielonej Góry będzie możliwość przeprowadzenia kompleksowych testów.

– Koszt wykorzystania jednego urządzenia kosmicznego w Berlinie, to 7 tys. euro dziennie. To tylko kwestia pozyskania klientów. A w Polsce są już tacy współpracujący z Europejską Agencją Kosmiczną – tłumaczył.

Laboratoriów w Parku będzie siedem, z czego typowo „kosmicznych” cztery. Jedno z nich wyposażone będzie w roboty i basen do symulowania nieważkości.

-W tym programie rozwoju innowacyjności mamy rozpisane podmiot, który ma zarządzać polityką innowacyjności dodał dr Jerzy Tutaj, współautor koncepcji projektu. – Zależy nam aby było to myślenie strategiczne, a nie myślenie kategoriami budżetu tu i teraz. Pierwsze projekty, o które chcemy wystąpić lokują nas w charakterze instytucji pośredniczącej w zdobywaniu pieniędzy, chociażby dla samorządów.

To dla nas kamień milowy

Terminarz jest gęsto upakowany na przestrzeni najbliższych kilku miesięcy. Spółka powinna zacząć działalność 1 lipca. Do końca lipca potrwa rekrutacja. Uruchomienie laboratoriów zaplanowano do 31 grudnia.

– To niesłychanie ważny projekt – komentowała marszałek Elżbieta Anna Polak. – To branża trudna, o czym mogliśmy się przekonać tworząc ten projekt – mówiła.

– Dla nas to kamień milowy. Nie będziemy latać w kosmos, ale mam znakomitych absolwentów, wysysanych przez Berlin, Wrocław czy Warszawę. Ten projekt znakomicie wpisuje się w potrzeby innowacyjnych, kreatywnych młodych ludzi – mówiła pani marszałek podkreślając, że już dziś województwa wspiera uczelniane koła naukowe grantami, a projekty naszych studentów zdobywają prestiżowe nagrody. – To są m.in. różne prototypu dotyczące kosmicznych rozwiązań – wyjaśniała.

– Lubuskie firmy sprzedają bardzo dużo innowacyjnych produktów. Zajmujemy drugie miejsce w Polsce. już teraz zwraca się do mnie związek pracodawców sektora kosmicznego z prośbą o spotkanie. To jedyne w Polsce przedsięwzięcie na taką skalę. Naszym warunkiem było utworzenie Centrum Badań Kosmicznych w Zielonej Górze. Powołanie spółki to kolejny krok. Ona przygotuje park do działania – komentowała.

Uchwała przeszła siedemnastoma głosami. Tylko radna Helena Hatka była przeciwna.

Sejmik chwilę po głosowaniu / Fot. Filip Pobihuszka, LCI

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści