Nie tylko w Warszawie. Mieszkańcy mniejszych miast w całej Polsce solidaryzowali się z uczestnikami marszu w stolicy. W Gorzowie Wlkp. w samym centrum punkt 12:00 mieszkańcy skandowali: równość, wolność, solidarność! – Jakże dziś aktualne są te hasła, które wykrzykiwaliśmy w obronie demokratycznej Polski w 1989 roku – mówili organizatorzy wydarzenia.
Na Starym Rynku przy gorzowskiej katedrze w niedzielę 4 czerwca zebrały się dziesiątki mieszkańców. Wszystkich łączyło jedno – troska o dalsze losy Polski pod rządami Prawa i Sprawiedliwości. Na transparentach i plakatach hasła: “Nie bądź obojętny” , “Szlaban na PiS”, ” PiS=drożyzna”, “Europo nie odpuszczaj” , ” Zostajemy w UE”, “Łączy nas Konstytucja”. W tłumie starsi i młodsi, rodziny z dziećmi, niepełnosprawni, środowiska seniorów, środowiska broniące praw kobiet, praw mniejszości i praw LGBT. – Wszyscy ramię w ramię, jednym głosem mówią dość władzy, która nie szanuje człowieka. PiS niszczy naszą solidarność, dzieli Polaków, nie liczy się z naszym zdaniem i oszukuje. Wszystko po to, by utrzymać się przy korycie. Jesteśmy wolnym, mądrym narodem. Zwyciężymy i pokonamy kłamstwo – wykrzykiwali organizatorzy wydarzenia.
-My tu też mamy swoją Warszawę. Chcemy Polski silnej, praworządnej, samorządowej, europejskiej, chcemy rozliczenia sprawców tego chaosu, demokracji i Państwa dla obywatela, bo dziś władza nie boi się obywateli, my boimy się władzy – słychać było podczas przemówień – Zmienimy to! Zwyciężymy!
