Polsko-niemieckie spotkanie nad Odrą. Jak ratować ginące ptactwo po obu stronach granicy? (WIDEO)

Minister landu Brandenburgia przyznał, że polski pomysł na ochronę ginących gatunków ptaków, mógłby być wykorzystany po drugiej stronie Odry.
Rybitwy i ostrygojady mogą bezpiecznie chować potomstwo. „Wyspy życia” w Lubuskiem i Zachodniopomorskiem od lat pomagają w odradzaniu się zagrożonych gatunków ptaków. Jak? Jeszcze w styczniu mówiono o tym podczas Międzynarodowych Targów „Zielony Tydzień” (Grüne Woche) w Berlinie. Dziś już nie wirtualnie, a w realu realizację projektu Fundacji Zielonej Doliny Odry i Warty mógł zobaczyć Minister Rolnictwa i Środowiska landu Brandenburgia Axel Vogel na zaproszenie wicemarszałka województwa lubuskiego Stanisława Tomczyszyna.
Współpraca na rzecz zagrożonych gatunków

Podczas targów w Berlinie zimą tego roku lubuska delegacja w składzie: wicemarszałek województwa lubuskiego Stanisław Tomczyszyn wraz z dyrektorem Departamentu Programów Rozwoju Obszarów Wiejskich Arkadiuszem Dąbrowskim i wiceprezesem Fundacji Zielonej Doliny Odry i Warty Leonardem Pietrowem, zaprezentowała projekt “Wysp Życia”, realizowany od lat przez Fundację na granicy Lubuskiego i Zachodniopomorskiego. Za pomocą specjalnych okularów VR, pozwalających rozglądać się w wirtualnej rzeczywistości w zakresie 360 stopni, wykorzystując jedynie ruchy głowy, Leonard Pietrow zabrał na “wirtualny spacer” po Wyspach Życia ministra Axela Vogla. Wicemarszałek Tomczyszyn zaprosił wtedy ministra na wizytę do Lubuskiego. Udało się. 14 czerwca w Namyślinie Niemiecka delegacja zapoznała się z projektami realizowanymi przez Fundację Zielonej Doliny Odry i Warty oraz “na żywo” zobaczyła efekty odradzania się zagrożonych gatunków ptaków.

Wicemarszałek województwa lubuskiego Stanisław Tomczyszyn. – Jesteśmy w Namyślinie, jest to takie miejsce, gdzie jest ta naturalna przyroda. Ta wizyta jest kontynuacja naszych rozmów o ochronie gatunków bardzo cennych ptaków w dolinie Odry i Warty. Fundacja objęła szczególną ochroną te najbardziej zagrożone gatunki ptactwa. Powstały tzw. wyspy życia, lęgowiska. Jest to bardzo ciekawy projekt. Wzrosło zainteresowanie strony niemieckiej. Oni też poszukują sposobów na ocalenie gatunków zagrożonych w dobie problemów klimatycznych, które dotyczą nas wszystkich.

Minister Rolnictwa i Środowiska landu Brandenburgia Axel Vogel. – Są to również dla nas, po naszej stronie bardzo ważne projekty. Te gatunki rozprzestrzeniają się również po drugiej stronie granicy, ich ochrona powoduje poprawę stanu środowiska również u nas. Odra jest elementem łączącym i to co robimy po obu jej stronach również oddziałuje na nasz obszar.

Zdjęcia: Natalia Dębicka

Na ratunek ptactwu

„Wyspy życia” to ratunek dla zagrożonych gatunków ptaków. Od lat Fundacja Zielonej Doliny Odry i Warty prowadzi unijny projekt, którego ekologicznym rezultatem jest poprawa efektywności lęgowej ptaków wodnych i błotnych Środkowej i Dolnej Odry. Powstały siedliska lęgowe, z których zasadnicza część jest wolna od zagrożenia utraty lęgów. Korzystają na tym minimum cztery gatunki, które bytują w miejscach realizacji projektu lecz ich potomstwo najczęściej ginie. Po czy widać, że projekt działa?  Po pisklętach, i to w końcowej fazie rozwoju.

Projekt jest realizowany w następujących gmiach: Gmina Cedynia, Gmina Boleszkowice, Gmina Górzyca, Gmina Słubice. W ramach unijnego projektu powstały „Pływające wyspy” platformy pływające (z przeznaczeniem jako lęgowisko rybitw rzecznych i ostrygojadów); maty dla bagiennych rybitw”, które tworzą pływające kożuchy szczątków roślinnych, których rybitwy błotne (z rodzaju Chlidonias) wiosną poszukują jako podstawę do założenia kolonii; odtworzono mokradła; ponadto fundacja prowadzi akcję edukacyjną pod hasłem „Bagna są piękne”.

Zdjęcia: Fundacja Zielonej Doliny Odry i Warty

Piotr Chara – przyrodnik, fotograf, prezes zarządu Lokalnej Grupy Działania Stowarzyszenie Zielona Dolina Odry i Warty. Autor i pomysłodawca utworzenia na Odrze „Wysp Życia” czyli pływających platform lęgowych dla ptactwa. – Jest to dla mnie zaszczyt, że możemy się podzielić ze stroną niemiecką tym, czym się zajmujemy w ramach projektu. Bardzo dużo się mówi o ochronie różnorodności o zminach klimatu, widzę to na co dzień, widzę zmiany. Jestem mieszkańcem tego regionu. Odra na tym odcinku posiada wiele ginącym i komplementarnych względem siebie siedlisk. Ich ochrona przez zaginięciem w wyniku tych dwóch negatywnych zjawisk, które są cechą naszych czasów, stała się obowiązkiem nas wszystkich. Jestem w tym terenie i widzę te dramaty, jesteśmy po to, żeby reagować. W wyniku realizacji naszego projektu, co mogę z przyjemnością przyznać, udało się ocalić od zagłady wiele gatunków w nadodrzańskim krajobrazie. Powstrzymujemy też zaniki mokradeł jako siedlisk i nie tylko. Są niedocenianym krajobrazem, przepięknym estetycznie. Jest to to też nasz stabilizator psychiczny.  

Odra – zagrożenie wciąż realne?

Podczas spotkania poruszono także kwestię bezpieczeństwa ekologicznego na Odrze w związku z katastrofą z ubiegłego roku.

Wicemarszałek województwa lubuskiego Stanisław Tomczyszyn: – Odra jest takim termoobiegiem, łączy nasze miasta, miejscowości, województwa. Chcemy, by była czysta, to nasza natura, miejsce wypoczynku, pracy dla agroturystyk, dla zwierząt i ptactwa miejsce do życia, żerowiska. Chcemy, żeby tu się bezpiecznie żyło, żywo zainteresowani są tym tematem także wędkarze. Ta czystość rzeki jest bardzo ważna po obu stronach. Przedstawiciele landu Brandenburgia biorą także udział w pracach zespołu, który powołaliśmy ds. analizy sytuacji ekologicznej na Odrze.

Minister Rolnictwa i Środowiska landu Brandenburgia Axel Vogel : – To zagrożenie z punktu widzenia dzisiejszego i przyszłych lat tak samo istnieje, nadal istnieje zagrożenie masowego zakwitu tego gatunku glonów i występowania w rzece toksyn, które doprowadziły do tej katastrofy z ubiegłego roku. Nadal nie mamy działań, które by zapobiegły temu na przyszłość. Prowadzimy intensywne rozmowy ze stroną polska, takie działania ciągle nie mają miejsca, abyśmy byli pewni, że taka katastrofa w tym roku, czy w przyszłym roku nie nastąpi.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Latynoska Noc w Muzeum Ziemi Lubuskiej

Jedyna taka noc… (FOTO)

Wyjątkowa noc w roku, gdy muzea są nie tylko otwarte do późnych godzin nocnych, ale wręcz tętnią życiem, gwarem i muzyką. Tego dnia cisza jest

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content